Co myślicie o renowacji plastików wnętrza?
Odkąd kupiłem swoją 159 (najuboższa wersja wyposażenia) prawie wszystkie srebrne plastiki są brudne i nie do domycia, pozatym część jest delikatnie uszkodzona przez 1-wszego właściciela. Już wiem napewno że nieda się tego domyć. W związku z tym od jakiegoś czasu noszę się z naprawą tych elementów, a opcji jest dość sporo:
- pomalowanie ich na nowo
- okleiny 3M Di-Noc kilka opcji ( wzory metali jak tytan, aluminium itp co jest opcją przybliżającą do lepiej wyposażonych wersji albo carbon fibre co mi się niesamowicie podoba)
- oklejenie prawdziwym carbonem
To są moje wnioski. Jeżeli ktoś ktoś widzi jeszcze inne opcje to chętnie zapraszam do komentowania i udzielenia mi wskazówek.
ps. a to foty moich plastików
Robert