Kontrolka ładowania... Pasek cały, auto pali...

Witam. Jestem tu nowy.
Znalazłem się tutaj, bo moja Alfa 156 1.8 TS zaczęła w końcu pokazywać rogi...

Więc może do rzeczy: Dziś spieszyłem się po pracy i trochę ją przeciągnąłem z pod świateł... Wskazówka obrotomierza poszła trochę powyżej 7tys a po chwili zapaliła się kontrolka ładowania...
Dojechałem do domu, myślałem, że wieloklin padł, lecz okazało się, że jest cały.
Szukałem w necie ale nie znalazłem odpowiedzi na ten objaw...
Auto o dziwo odpaliło jeszcze 2 razy i myślę, że i 3-ci odpali...

Moje pytanie brzmi: czy przyczyną palącej się kontrolki mogą być wykończone szczotki alternatora, regulator napięcia...? Nie jestem mechanikiem, AR mam krótko więc proszę o wyrozumiałość... ;)

dobrze kombinujesz, jeśli pali się kontrolka tylko chwilowo to bym bardziej na regulator obstawiał

Tyle, że ona pali się cały czas, więc nie jestem pewien i pytam... może ktoś coś podrzuci, może miał podobny problem??

czyli układ ładowania jest odcięty
sprawdź najpierw czy wogule wirnik się kreci, potem szczotki, mostek, regulator
ja się z tym nie grzebałem nigdy ale ponoć wyciąganie alternatora do miłych spraw nie należy

To jest problem, bo jest już ciemno, a ja bez auta to jak bez ręki... nawet do roboty nie mam się jak dostać... Zaraz posprawdzam wirnik etc i napisze...;) mam nadzieję, że to błahostka...

Więc: Wirnik się kręci, poza tym nie jestem w stanie niczego stwierdzić...
Alternator wydaje się działać normalnie, nie wydaje żadnych niepokojących dźwięków... Autko odpaliłem bez najmniejszego problemu...
Teraz kolejne pytanie... Wiem, że alfy mają bardzo wybujałą elektrykę, zauważyłem, że żarówka tablicy z tyłu siadła... czy to może być powodem??

wątpliwe, cos szybko poszło, zdjołes pasek kreciłes reką wirnik??

napewno coś w alternatorze więc trzeba go wyciągnąć, rozebrać i wymienić albo szczotki albo cały regulator. Zobaczysz jak zdejmiesz ;)

No więc panowie AR mnie zaskoczyła;)
Problem sam z siebie miną;)
Wyjechałem po kolegę i lampka zgasła... Co nie zmienia faktu, że pojadę w tygodniu do mechanika i dowiem się co było powodem...
Dzięki za pomoc:)

Czyli szczotki zaskoczyły ale to znak że czas je wymienic bo nastepnym razem możesz nie miec szczęścia ;)
Widać Alfa Cie lubi :)

Mam nadzieję, że lubi, bo drugi samochód odmówił posłuszeństwa i wrócił na śląsk...
Alfe mam zaledwie od 2 miesięcy więc dopiero 7 tys. km zrobiłem.
Jak na razie miałem czas zrobić zawieszenie... brakuje mi czasu na podstawowe wymiany płynów, rozrządu etc... do nowego roku muszę tak przekulać... chyba, że coś wcześniej się stanie i pójdzie na warsztat... ech... masakra. Mam nadzieję, że nie będę miał z nią żadnych przygód...