-
Chwila prawdy
Witam serdecznie, zastanawiam sie nad kupnem alfy romeo 156 w benzynie,rocznik, dokladny model silnika blizej nieokreslony,ale o co chodzi.Chodzi o to ze od wielu,by nie powiedziec od wszystkich slysze same zle rzeczy o tym modelu,wiec chcialbym uzyskac odpowiedzi u zrodla.Docenie wszystkie plusy i minusy wypisane przez zapalonych uzytkonikow tego modelu;)
-
Jest sporo postów na ten temat, ale chętnie odpowiem.
Co prawda ja użytkuję diesla, ale opowiem o całym aucie.
Minusy:
Bolączką jest skomplikowane, ale komfortowe przednie zawieszenie wielowahaczowe. (aczkolwiek koszty częsci tragiczne nie są)
Czasem problemy mogą sprawiać elektryczne pierdółki, przełączniki, ale to sporadycznie
W silnikach TS wrażliwe na jakość oleju są wariatory zmiennych faz rozrządu
Plusy:
Zaj...sta stylizacja wnętrza oraz nadwozia
Komfortowe zawieszenie
Czerwony kluczyk jest niezłym wabikiem;)
Niewysoki koszt części
Gratuluję wyboru i, mam nadzieję, witaj w gronie Alfaholików:)
-
dziekuje bardzo za odpowiedz i czekam na nastepne opinie:)
-
Cóż... Ja podobnie jak Ty, przed kupnem słyszałem wiele negatywnuch opinii. Teraz wiem, że to wyssane z palca plotki takich ludzi, którzy nigdy z tym samochodem nie mieli nic wspólnegon (czyt. golfiarzy itp.).
Długo się zastanawiałem przed kupnem. Obecnie uważam, że to najlepszy interes mojego życia. Następne moje auto to na bank też będzie Alfa. Prześliczne, przecudowne wnętrza (nie będę ukrywał, że właśnie tym mnie urzekła Alfa), świetnie wyglądające z zewnątrz no i oczywiście sportowy charakter.
Jak trafisz dobry egzemplaż i będziesz dbał to nie przysporzy Ci żadnych kłopotów.
Szczerze polecam!
-
Alfa jest jak każdy iny samochód.A jej opinia wynika po części z faktu że przez długi czas była raczej egzotycznym samochodem, którego nie dało naprawić sie tak łątwo jak golfa czy inne audi. Wymagała i wymaga od mechanika pewnej wiedzy. Pozbawieni jej "fachowcy" głównie psuli.
większość ludzi Alfy znała tylko ze słyszenia, czasem miała okazje zobaczyć. I po części ta enigmatycznośc samochodu stała się żródłem plotek.
Ale jednak trzeba przyznać ż eAlfa jest samochodem nie tyle awaryjnym co wrażliwym. Coś za coś. niewiele jest samochodów osiągających z poj 1.8 moc 144KM.
ale nie ma nic za darmo. Silniki Alfy nie otrzymały swojej sportowej charakterystyki z nikąd. Dlatego jak każdy wysilony silnik wymagają troskliwej opieki. Poziom i jakość oleju, oryginalne części, lub dobre zamienniki. i wystarczy by cieszyć się bezawaryjną jazdą.
Oczywiście ważne jest jak Alfa była tratowana przez poprzednich włąścicieli. zaniedbana zemści się.
Czasem szwankuje elektryka. rozbudowane sterowniki, przełączniki, przekaźniki... wszystko to oparcowane było na warunki włskiej pogody. Alfa nie lubi wilgoci, ale odrobina wysiłku, czyli wazelina elektrotechniczna , mała szczoteczka druciana, kawałek papierka ściernego i wystarczy by przeczyścić i pprzesmarować wszystkie styki. Problemów nie będzie.
Poważne awari trafiaja się rzadko. i przeważnie sa albo wynikiem zaniedbania, albo olbrzymiego przebiegu,ukrytego przez handlarza. i tu jest zaleta, jak dotąd nie udało sie opracować skutecznej metody cofnięcia stanu kilometrów w ecu Alfy. przy każdej próbie ingerencji poprostu sie zeruje i blokuje .
Ogólnie Alfę można polecić , chociaż o zadbaną sztuke coraz trudniej.
-
Ja powem tylko tyle-skoro tu jestem, to wiadomo dlaczego, wiadomo po ilości postów i spędzonego tu czasu. Gdybym szukałtylko odpowiedzi na pytania odnośnie usterek, te liczby były by dużo mniejsze... Nie widzę siebie np w Audi czy Skodzie... Jeżdżę Alfą, bo się w niej zakochałem (razem z żoną) Poza tym mit, że się psują to chyba tylko sam mit, znajdź mi audi, któe się nie psują, są takie? Czym jeżdżę widać w profilu i zachęcam do kupna. Chcesz jeździć oszczędnie-1.9jtd/brawurowo-2.5... Pozdrawiam.
-
Dokładnie się zgadzam z tomek_murawski co do alfy też mamy rodzinną chorobę na punkcie tej marki. A co do skody mój znajomy jeździ już drugą i nigdy nie przyznaje się do tego, że coś się w nie zepsuło, o usterkach i czasie spędzonym w serwisie dowiadujemy się od jego żony. W superbie elektronika wezwała skodę do ASO trzeciego dnia po wyjeżdzie z salonu. Nie ma aut bezawaryjnych zwłaszcza tych tzw. nowej generacji.
-
mówi się że alfy nie mozna polecić znajomemu, ja szczerze mówiąc polecam, ostanio zmieniłem 146 na 156 i jestem bardzo zadowolony, są niektóre bolączki (naprawa przedniego zawieszenia kosztowała mnie 700 zł) ale samochód jest idealny i wyróżnia się na tle wszystkich oplów, golfów i passatów ponadczasową stylistyką. no i do tego ładny dzźwięk silnika (o ile zadbany)
-
stan na swiatłach na srodkowym pasie i obserwój co dzieje sie z woznicami innych aut, jak zjadaja twoja alfe wzrokiem a cała reszta to nic
-
Witam
Jestem posiadaczem 156 od maja 2010 , zawsze podobały mi się te autka . Zakochałem się po jeździe próbnej AR mojego kolegi (pomimo tego ze to był diesel -- po prostu nie umiem jeździć dieslami i ich nie lubię -ale to tylko moje odczucia ) . Miałem dużo obaw przed zakupem -- a jeszcze więcej odradzających ludzi , szukałem auta 4 miesiące ,obejrzałem około 50 szt ( przed i po lifcie ) , moje cacko znalazł mi kumpel i od tamtej pory ciesze się nim jak murzyn bateryjka jak tak dalej pójdzie następne auto to tez będzie AR - pewnie 159 . Musisz znalezc sobie zadbane auto --lepiej dopłacić parę groszy i jeśli błyśnie ci oko to będzie to auto . Zdecydowanie polecam -- moja 156 to 2.0 litry w JTS ( salo-nówka z kraju ), full opcja bez skóry .
To ma niewielkie znaczenie ale dodam ze wcześniej jeździłem Calibra przez 5 lat i nie powiem złego słowa na ten samochód ( twierdziłem ze nie wymyślili lepszego auta dla mnie ) , aż do momentu kupna AR
Doznania z prowadzenia auta niesamowite - odnośnie cen części niewiele wiem bo zmieniałem tylko klocki .
A satysfakcja z podziwu przez innych kierowców i pieszych nie do opisania :D .
Pozdrawiam