Witam
Zapala mi się kontrolka poduszki, przeważnie jak uderzę w jakąś dziurę, po jakimś czasie zgasnie i tak w kółko, pewnie gdzieś styku niema. Gdzie mam szukać jakichś kostek od tego?
Printable View
Witam
Zapala mi się kontrolka poduszki, przeważnie jak uderzę w jakąś dziurę, po jakimś czasie zgasnie i tak w kółko, pewnie gdzieś styku niema. Gdzie mam szukać jakichś kostek od tego?
Sterownik poduszki jest pod przednią konsolą, dokładniej pod wnęka radia.
Ja mam cos w podobie, jak kupowalem auto to poprzszedni wlascicielm mowil ze sie swieci bo cos nie laczy pod siedzeniem pasarzera, no ok, pojechalem do serwisu skasowali mi blad, mechanik stwierdzlil to samo ze pod siedzeniem jest jakas kostka i jest luzna, niby ja poprawil i bylo dobrze, niedawno przejzdzalem przez nierownosci na drodze i prawdopodobnie od tych wstrzasow znow sie co poluzowalo, i swieci na nowo tylko nie gasnie... a jesli gasnie u ciebie to dziwne, bo jesli wystepuje jakies przerwanie sygnalu, to komp uznaje to jako blad i swieci caly czas (ja tak rozumuje, moze sie myle).
Też to mam, od kiedy kupiłem moją alfkę, nie wiem co to za błąd, podobno że jakiś przewód od poduszki jest przecięty czy cos, taki kit wciskał mi koles od którego kupowałem, że poduszka jest na miejscu to wiem, ale jak zrobic zeby nie świeciła tego już nie wiem, no i gdzie jest ten przewód, jesli jest:)
Mnie świeci cały czas kontrolka od poduszki, a że nie miałem okazji pojechać na komputer to zakleiłem ją wewnątrz licznika bo mnie drażniła....
Jeśli błąd dotyczy poduszki fotela, to proponuję pozbyć się tej wadliwej kostki, wykonać połączenia na krótko, polutować, zaizolować, pojechać wykasować błąd na kompie i z głowy!!!!
Ja tak zrobiłem u siebie i nareszcie mam święty spokój.
Jeżeli to jest wina kostki to może nie trzeba tak drastycznie jak postąpić jak kolega Bianco, taka część chyba nie jest jakoś kosmicznie droga i można ją wymienić na nową.
Koledzy mam problem, wymieniałem kierownice w swojej 145 na skórzaną. Po tej operacji okazało się że klakson nie działa. Głupi sprawdziłem klakson przy podłączonym akumulatorze bez podjętej poduszki i od tamtej pory świeci się kontrolka. Sprawdzałem miernikiem dla pewności kable czy nigdzie nic nie przerwane i wydaje się być ok. Ale dziś u mechanika powiedzieli że resetują kompa a ten po chwili znów zapala kontrolkę poduszki. To samo jest z marchewką po resecie znów się zapala a błędów żadnych nie ma, czy to może być coś z komputerem?
Ale to trzeba się wpiąć w złącze poduszki
Hmm tzn. że błąd poduszki resetuje się przez sterownik poduszki? Spytam może genialni mechanicy próbowali przez komputer ją zresetować.