Printable View
Cześć,
tak się zastanawiam czy da się coś zrobić z piachem i kamieniami rzucanymi na karoserię spod przednich kół... piach trochę niszczy lakier, na krawędziach w szczególności, na progach tuż za nadkolem lakier mi już odpryskuje...
zastanawiałem się nad chlapaczami ale nie chce skrzywdzić mojej belli... Macie jakieś pomysły?
niektóre auta już fabrycznie mają naklejoną folię przezroczystą np. Skoda Octavia... coś to daje ale nie za dużo
chlapacze fakt... zbyt urodziwe nie są.. ;/
też jak dziś zobaczyłem ile mam odprysków to aż się za głowę złapałem...
Ja założyłem chlapacze ponieważ moje progi wyglądały już tragicznie. Fakt urody autu nie dodają, ale spełniają swoje zadanie. Na zdjęciach w necie widziałem, że są chlapacze które mocno nie rzucają się w oczy. Ja jednak nie mogłem takich znaleźć :D. Oprócz chlapaczy pozostaje systematyczne malowanie lub folia.
wrzuć zdjęcie jak wyglądasz z tymi chlapaczami
Ja też założyłem chlapacze. Czarne chlapacze w ciemnej Alfie wyglądają jako tako i bardzo dobrze chronią przed piachem i kamieniami. Wyłapują też masę błota i samochód mniej się brudzi podczas jazdy w deszczu. Moje chlapacze to coś w tym stylu:Załącznik 29002
Ja sam osobiście nie zauważyłem problemu z syfem wypadającym spod moich kół. Niestety jest problem z syfem auta jadącego przede mną. Maska, zderzak i przednie błotniki (zwłaszcza od przodu) są w coraz gorszym stanie. Od przejazdu drogą asfaltową, na którą wysypano żwir (nie wiem po kij)... jak auto ciężarowe zaczęło sypać spod kół mi tym w Bellę... ehh... Zresztą co tu dużo będę się rozpisywał. Jak w końcu jest z tą folią? Jak bardzo chroni lakier i jak sama wygląda po takiej przejażdżce jak wyżej opisałem?
U mnie przednie koła tak rzucały piasek i kamienie że miałem zdarty lakier na progach. Musiałem założyć chlapacze. Kupiłem w L.Eclercu jakieś gumowe za 15zl założyłem i wygląda to dobrze. Auto mam czarne także nie rzucają się w oczy.
Widzę, że też macie problem z wypłukanym / wypiaskowanym lakierem na progach. Ja w tym roku dałem do malowania cale progi bo już naprawdę sporo lakieru brakowało po ostatniej zimie i było to widoczne bez schylania się pod samochód. Lakiernik nałożył świeżego "baranka" wszystko ładnie pomalował, z polerował, a ja dodatkowo na to nakleiłem kawałek przezroczystej folii, o której pisze kilka postów wyżej - zobaczymy czy spełni swoje zadanie przez zimę :)
Pzdr!
skoro już o progach mowa, czy my mamy ocynk?
też jestem ciekawy, u mnie jak lakier wypłukało to robił się już lekki nalot rudej, więc wątpliwa sprawa :)