Printable View
Witam ostatnio testowalem auto i udalo mi sie jechac 257 km/h niestety musialem hamowac :P i tu moje pytanie czy przy osiagnieciu 260 bedzie odcinac zaplon czy jak? wedlug instrukcji auto osiaga maksymalnie 243 km/h ... licznik mam raczej dobry bo w gps-ie pokazywalo mi taka sama predkosc.
To faktycznie straszne ze musiales hamowac. To po prostu pojedz jeszcze raz skoro tak Cie ciekawosc zjada....
Widze ze ostatnio w modzie jest domykanie budzika, ale powstrzymam sie od komentarza tego wyczynu.....
Odcinka zaplonu nie ma zwiazku z predkosia auta tylko z predkoscia obrotwa silnika. Odetnie Ci przy tej samej predkosci obrotowej i na jedynce i na szostce.
chodzi mi poprostu co sie dzieje kiedy zamyka sie licznik.... Czy auto ma jakąś blokadę prędkości ?
Przy prędkości 260 zostaje uruchomiona tajna procedura zaszyta w ECU silnika. Silnik zaczyna tracić kompresję, spala coraz więcej oleju, wysiada hydraulika zaworów i pompa oleju.
hehe mozna i tak ;P
---------- Post added at 10:42 ---------- Previous post was at 10:41 ----------
probowalem tylko raz z ciekawosci i to w niemczech na autostradzie.. raczej juz niebede mial okazji .
Napisalem przeciez kiedy nastapi odciecie.
Chyba, że zabraknie mu mocy i obrotomierz na ostatnim biegu nie osiągnie wymaganych do odcięcia obrotów no ale to chyba nie 3.0 V6 :D
a spalanie jakie miałes przy tej predkosci ;)
Nie wiadomo ile. Pole jest tylko dwucyfrowe :D
Mi by zabrakło nerwów chyba do zamknięcia, za bardzo kocham życie. Max co poleciałem to 210 a dalej to już "...Anielski orszak niech twą dusze przyjmie..." słyszę w uszach... :) sorki za OT...