-
166 po FL 2.4 automat
Witam.
Szukam kolejnej 166 i mam taka na oku : http://otomoto.pl/alfa-romeo-166-zam...C23770429.html
Co o niej sadzicie? Ktoś może oglądał?
Mam jej VIN : ZAR93600000091848
Czy w eperze mozna sprawdzic czy ma np DSP ? I jaki tam jest model skrzyni ?
-
...myślę że można bliżej się nią zainteresować ;)
...jak coś to daj znać - ja jestem na miejscu więc zaoszczędzisz sobie kilku kilometrów ;)
P.s.
Model skrzyni powinien wyskoczyć w Eperze ale o DSP to już raczej sprzedającego pytaj....
Pozdrawiam
-Rentgen-
-
Super. Naprawdę mógłbyś podjechać zobaczyć ? Najbardziej boje się o skrzynie bo jak coś nie halo to koszty liczone w tyś. Na zdjęciu tyłu prawy dół nie wiem czy to błoto czy przycierka. Koleś twierdzi że w pon wstawia ją na naprawe zawieszenia. Nawet na oko gdybyś zobaczył, czy warto jechać bo na zdjęciach nie ma wszystkiego. Pozatym przyda mi się czyjaś chłodna kalkulacja i ocena bo ja się już trochę nagrzałem :D
-
sztuka bardzo ładna i też bym się zajarał :) ale opinię mam taką żeby wystrzegać się automatów, za te pieniądze poszperałbym jeszcze w manualnych FL
-
Jesteś z wawy więc o korkach opowiadać ci nie muszę dlatego automat. A miałeś już automat ? Czy to coś w stylu - nie kupuj alfy bo się psuje i słyszałem że automaty się psują...
-
no racja, chodzi o to że automatu nigdy do końca nie sprawdzisz tak przy kupnie i nie wiadomo co będzie z nim za rok, w korkach na pewno wygodnie, sam przeglądam FL i nie do końca jestem zdecydowany co do automatów..
-
To samo mozesz powiedziec o silniku. Zawsze jest loteria. Jesli po moim przejechaniu sie nia nie bedzie zadnyc bledow stalych na kompie to moze zaryzykuje. Zalezy jak reszta auta.
-
Ku przestrodze - byłem sam i widziałem. Jak ktoś bedzie zainteresowany to napisze dokladniej - generalnie auto ma dluga i bolesna przeszlosc, malowany nawet dach. 400km psu w dupe.
-
moze napiszesz tutaj co z nia nie tak :)
-
Byłem oglądać - w środku syf i raczej nie nazwałbym uczucia w środku "przyjemnym zapachem", urwane lusterko wsteczne (bo ja do tyłu nie patrze), rozlatujący się podłokietnik, było coś kombinowane z głośnikami w drzwiach (bo nie było wogóle to dokupiłem oryginalne), niepoprzykęcane uchwyty w drzwiach zostają w rękach, urwana jedna gałka od ics, brak zapalniczki, przyciski na kier całe wytarte, fotel kierowcy ma z tyłu pozadzieraną skórę, boczne dolne listwy odstają, połamany plastik przy prawym halogenie, 2 przycierki parkingowe na tylnym zderzaku, klima nie działa (podobno nie nabita), szyby w tylnych drzwiach z rocznika 03 a reszta z 04, odpryski po kamieniach na przedniej szybie która już raz musiała być wymieniana. W tym momencie zszedłem z ceny juz do 21K, ale czułem że mogłem więcej. Podobno dzień wcześniej miała przegląd - więc pytam czy ma wykresy z tego przeglądu oczywiście nie.
W ASO już tylko gorzej, podaje przemiłej Pani na recepcji nr VIN a ona do mnie że w życiu! nie widziała Alfy z taką ilością usterek serwisowych, do 2006 było ich 21! a ostatni przegląd serwisowy w Austrii przeszła w 2006 z przebiegiem już 90000km.
- na trzepaku wyszło - amorki przód 40 i 41% czyli do wymiany oraz końcówki drążków, zjada przednie opony od wew.
Po podpięciu pod kompa sprawdzamy przebieg i na zegarach ma 126k (w ogłoszeniu 130k) a komp pokazuje 12k czyli jakiś nieudolny "spec" robił 'korektę licznika' i myślał że nikt się nie połapie. W tym momencie sprzedawca mówi że ASO jest złe że Alfa nie jeździła od 2009r itd... Nie udało się połączyć ze skrzynią więc się nie wypowiem.
Miernik lakieru - 100 wyszło tylko na klapie wlewu paliwa a reszta od 200 do 600 na tylnych drzwiach i dachu.
Na podnośniku - miska olejowa spawana, na podwoziu dwie głębokie równoległe bruzdy ciągnące się od miski olejowej aż po zbiornik paliwa. Wygląda to tak jakby miała jakąś przygodę w rowie lub pokonała jakąś twardą przeszkodę brzuchem.
Wnioski nasuwają się same. Nie żałuję tych 250PLN na sprawdzenie auta w ASO. Ja oczywiście odpuściłem.