-
Sonda lambda
Witam, oto błędy jakie wyświetliły mi się na kompie + do tego parametry sond.
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2013/04/32.jpg
Kilka niepokojących objawów:
-spalanie z 9.5 wzrosło do ponad 12l
-auto jest zamulone, idzie dopiero od 3 tys
-na wolnych obrotach trzęsie autem trochę
-kontrolka silnika świeci na pomarańczowo
Proszę o konkretne wypowiedzi (forumowiczów znających się na temacie) czy to faktycznie Sonda za katalizatorem jest walnięta?
Brać sonde używkę działającą / nowy zamiennik za 100zł czy Boscha?
-
kolego a nie masz po prostu rozłączonych sond, niby błędy na to nie wskazują ale takie same wartości napięcia przed i za katem to mało prawdopodobne. czy sondy podczas pracy zmieniają napięcia? na pierwszej sondzie napięcie powinno falować między 0,2-0,7V a na drugiej powinno być w miarę stałe na poziomie 0,2-0,4V
-
Sprawdzałem wszystkie 3 wtyczki są podpięte, byłem pod autem i przewód od sondy za katem też jest nie naruszony, wiec raczej to nie to. Na odpalonym nie sprawdze, brat wyjechał z lapotopem a drugi raz stacjonarnego nie chce mi się taszczyć do garażu.
-
Przychalam się do opini kolegi o rozłączonych sondach. Spróbuj przeczyścić wtyki jakimś wd40 lub czymś podobnym. Spróbuj zmierzyć te parametry bezpośrednio na sondzie miernikiem. Jeżeli pokaże to samo - sony nie pracują to masz je do wymiany. Może gdzieś indziej masz przerwę w obwodzie ... Auto może być jeszcze zamulone od przepływki ...
-
Podpinałem dzisiaj auto pod kompa, sprawdzałem napięcie wszystkich sond. Dwie pierwsze przed katem oscylują w przedziale 0.1-0.8v czyli dobrze, niestety sonda za katalizatorem ani drgnie cały czas 0.45v- czyli padnięta :| Na dniach zamawiam inną.
A jeszcze jedno pytanko do was, jaki powinien być przepływ powietrza na biegu jałowym, obr nie przekraczające 1000??
-
Sonda za katalizatorem prawdopodobnie do wymiany.
Indeks: 58006388
Ilość biegunów: 4
Długość całkowita [mm]: 2030
Sonda lambda: Sonda diagnostyczna
Układ wydechowy: za katalizatorem
Najlepiej kupić Boscha. Zwróć uwagę na długość przewodu, sam się nadziałem na to. Pytaj sprzedawców o długość kabla, bo niektórzy sprzedają sondy z krótszym przewodem...
Co do napięcia sond, pewnie sprawdzałeś na nieodpalonym silniku, stąd takie wartości są. Po odpaleniu pokazuje inaczej.
P.S ogarnij też akumulator bo jego niski poziom naładowania może generować dziwne błędy.
-
Na nie odpalonym silniku wszystkie sondy mają po 0.455v, po odpaleniu dwie pierwsze skaczą od 0.2 do 0.8 a ta za katem nie zmienia napięcia. Co do długości kabla wiem :)
Porada, dajcie mi jakieś dobre firmy rolek paska klinowego, gdyż podczas wymiany rozżadu "specjaliści" załozyli mi jakiś chiński zamiennik i teraz spada mi pasek. Rolka wygina się podczas obciążenia (skręcania) i pasek leci w dół...
-
Koledzy mam takie pytanko jak myślicie będzie mi prawidłowo pracować sonda ta trzecia za katem po zlutowani kabli ? pytam dlatego ponieważ najechałem na gałąź i przerwał się kabel od tej sondy, pozdrawiam
-
Będzie działać jeśli tylko kable dobrze polutujesz. Sonda za katalizatorem (ostatnia) służy tylko do kontroli jego stanu, nie ma wpływu na skład mieszanki. Sam jeżdżę od pewnego czasu na LPG i czasem mi wyrzuca błąd ostatniej sondy. Sprawdzałem, kasowałem, cudowałem - szkoda czasu. Jeśli spalanie jest takie jak przed błędem sondy to można spokojnie to zignorować (tylko pikanie przy uruchomieniu i świecąca kontrolka wkurzają).
Ja akurat jestem pewien, że sporadycznie się pojawiający błąd mojej sondy za katalizatorem to wynik LPG i tak naprawdę wszystko jest ok.
-
Sonda wymieniona, spalanie spadło z 12.5l na 9.5l. Jak narazie wszystko ok. Pozdrawiam