Czy ktoś znający się w temacie mógłby się wypowiedzieć co są warte tego typu rzeczy,kliknijaukcja
Coś skopsałem z wklejeniem linku
Podpowiedz jak go prawidlowo wkleić
Printable View
Czy ktoś znający się w temacie mógłby się wypowiedzieć co są warte tego typu rzeczy,kliknijaukcja
Coś skopsałem z wklejeniem linku
Podpowiedz jak go prawidlowo wkleić
Zdania na temat box'ów są podzielone. Gdzieś czytałem, że po wpięciu tych układów różnice mocy były mizerne (5-7%). Musisz się liczyć ze zwiększeniem zużycia paliwa, bo prawdopodobnie układ tego typu będzie przekłamywał komputer, zaniżając parametry...
Lepiej dołożyć trochę grosza i zamówić dedykowany program...
Załuż sobie prawdziwy chip i będziesz zadowolony.
http://www.vtech.pl/
Czy ma ktoś zamontowany "nieprawdziwy "chip w 2.4 lub 1.9 Jtd albo w benzynie.,jakoś ciężko uwierzyć żeby prawdziwy chip wymagał niezwykłej wiedzy i kilka krotnie większej kasy.Przecież nowe mapy nie są magiczną wiedzą ,tworzy je program + odpowiednie dane.
Załóż sobie nawet 5 boxów, rób co chcesz. Już Ci Koledzy doradzili, że tylko chip. Z doświadczenia wiem, że box to kiepskie rozwiązanie - chwilowy but a później nic się nie dzieje powyżej określonych obrotów, auto po prostu stoi. Co innego pojechac na hamownie i pod konkretny samochód i konkretną turbinę pisac program. 1500 zł to dużo? Lepiej wydac 500 na box, albo jeszcze lepiej 14,99zł na tranzystor z allegro i płakac na forum jaka Alfa jest be bo się tłoki stopiły.
jakie jest faktyczne Twoje doświadczenie z box-em ?Ja mam od ładnych paru lat i kilkudziesięciu tys.km zamontowany box Noviteca i po pierwsze nie odczuwam chwilowego buta a potem...nic,od 2100obr do 4500obr ciągnie bez zająknięcia,po drugie spalanie minimalnie spadło (nie mam porównania sprzed montażu ale po wypowiedziach z forum moja Alfka pali mniej od innych 2,4 JTD,chociaż są to wartości względne),po trzecie przez te paredziesiąt tys.km nic mi nie padło w związku z założonym box-em,po czwarte na hamowni 178KM i 368Nm :)Cytat:
Napisał scudettokrk
Także nie opowiadaj głupot !
Mam coś takiego podpięte:
http://shophost.net/shop_n/catalog/p...8a7814d225e2b6
Liczyłem na poważne odpowiedzi tak jak kolegi, który ma w swoiej alfie,
niepotrzebny mi jest kolorowy wykres i ryk z hamowni jak ktoś wcześniej napisał
przy okazji kilka wypowiedzi z innego forum
nikt nie pisze programu czysto indywidualnego ponieważ nie ma to najmniejszego sensu - programy napisane przez producentów są na tyle doskonałe że modyfikacja w poszczególnych komórkach przynosi bardzo przyzwoite rezultaty
O Tuningu możemy mówić kiedy seryjne ECU i system zasilania mówi dość bo przeróbki mechanicze silnika są na tyle zaawansowane że układ w zaden sposób nie jest w stanie zagwarantować ekspoatacji bez uszkodznia silnika - wtedy piszemy program - hamujemy , badamy AFR- , i wszystkie inne czynniki gwarantujące cieszenie się z wyłożonych pieniedzy na modyfikacje naszego pseudo samochodu.
I też w tym przypadku program nie jest pisany od zera tylko każdy producent łatwiej programowalnego ECU ( każde jest programowalne) proponuje tzw zestaw startowy który jest bazą do dalszych uzupełnień.
Wgrywanie gotowych map regulacyjnych (przyrost nie wiekszy niż 15 %) jest dopuszczalne.
Z technicznego punktu widzenia możliwości eskspoatacyjne są mocno ( około 30 % ) zaniżone - z kilku powodów - 1 koszty, 2 możliwość w bardzo krótkim czasie wprowadzenia modelu z innym parametrem ( przykład seria silników 1,9 u VW) 3 rozbierzność parametrów poszczególnych podzespołów w trakcie ich montażu .
W związku z tym poprawienie programu w granicach 15-20 % ( pozostałe % to modyfikacje mechaniczne ) w żaden sposób nie można nazywać tuningiem tylko dostrojeniem. W przypadku samochodów seryjnych opartych o te same podzespoły ( ecu , wtryski , system sond,) wgrywanie sprawdzonego programu podkreślam sprawdzonego z wiadomego żródła nie jest żadnym błedem w sztuce a wrecz jedną z najrozsądniejszych metod doprowadzenia samochodu do bardziej bezpiecznej , ekonomicznej oraz zadawalającej eksploatacji - z zachowaniem rozsądnego wspólczynika cena - czas - osiagi.
jakie jest faktyczne Twoje doświadczenie z box-em
BOX zakładany u szwabów w MTM'ie do Leona I TDI, moc podskoczyła ze 110 do 140, moment nie pamiętam, ale sporo. Od 1,500 do 3500 obr. ciągnął jak głupi a później zero, stał w miejscu po prostu, dlatego lepszym rozwiązaniem wg mnie jest chip i box'a do swojego samochodu na pewno nie zamontuje. Boxy mają to do siebie, że robi się je przeważnie masowo pod konkretny silnik (a nie samochód jak byc powinno). Chip daję przynajmniej możliwośc wybrania pasma obrotów który najczęściej wykorzystujemy aby właśnie wtedy silnik osiągał najwyższą moc i moment.
tez miałem taki box w VW Passat i tak samo to wyglądało. Poprostu silników VW nie kręci się tak wysoko, poszukaj sobie w którym miejscu się kończy moc.Cytat:
Napisał scudettokrk
moment max to 2.100obr. a moc kończy się w okolicach 3.500 więc się nie dziw i nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Co nie zmienia faktu ze virusowanie jest lepszym rozwiązaniem od boxa, nie ma większego wpływu na zywotnosc silnika i poraz kolejny Maciek-156 ma 100% racji.
ja mam gotowca lekko strojonego ale bez hamowni i jestem zadowolony - za 300 zł (wgrywałem sam). Uważam, że za 1200 też dostaniesz gotowca tyle że w ładniejszym "opakowaniu", czyli wcisną Ci kit że stroili indywidualnie.Cytat:
Napisał sympatyk