Printable View
Koledzy ostatnio zauważyłem, że po odpaleniu na zimnym silniki, np z nocy z pod maski dobiegają dziwne trzaski, jednak po kilku sekundach one ustają, auto jeździ normalnie, nie zamula, nie wibruje, po prostu zachowuje się normalnie.Moje pytanie brzmi, czy nie spotkał się ktoś kiedyś z czymś takim, nie wiecie co to może być?
a z której strony silnika dobiegają te trzaski?
Już wiem, co to było, a mianowicie był to pasek od osprzętu, a dokładniej mam do wymiany wszystkie rolki i prawdopodobnie napinacz.
Wszystkie się popsuły? Trochę dziwne :)
Były wczesniej do wymiany, ale zwlekałem bo miałem wazniejsze rzeczy do zrobienia, no a teraz trzeba zainwestować we wszystko na raz :/
Dziwne że Ci się pasek nie zsuwał ja jedną rolkę miałem do wymiany i zsuwał się po 40-30 km ;p
Poki się nie zsuwał to było ok, a teraz zaraz po odpaleniu i przejechaniu ok 700 m. nie dość że się zsuwa to jest cały poszarpany i nie nadaje się do niczego, załatwiłem wczoraj 2 paski(na szczęście nie nowe) no i dzisiaj alfa zostaje u mechanika i będą wszystkie nowe rolki i może jakiś dobry używany(przynajmniej narazie używany)napinacz, później będzie też nowy napinacz.
sprawdź w jakim stanie jest sprzęgiełko alternatora gdyż ono lubi wydawać trzaski
wlasnie chce zapytac moja ar 1.9 jtd 115km po odpaleniu po nocy rowniez wydaje dziwny dzwiek jakby metaliczny z prawej strony silnika był u mechanika i nic nie stwierdził mowił mi i sam widziałem ze sprawej strony pod lampa jest jakas sprezyna i ona umnie oddaje niby ten odgłos czy to mozliwe??
ta "sprężyna" to chyba chłodnica oleju swpomagania i raczej watpie zeby to ona wydawała ten dzwiek, pewnie bedzie działo się to samo co u mnie, a mianowicie czeka Cie przygoda ze sprzegłem alternatora lub napinaczem paska osprzetu.
jak to mozna sprawdzic bo zapomniałem napisac wczesniej ze raz to wystepuje a raz nie i pisałem ze mechanik nic nie znalazł dziwne:/
- - - Updated - - -
pytanko co to jest ten pasek osprzetu ??
Np po wytarciu paska z jednej strony(tak było u mnie zanim całkiem go porwało) , trzaski na zimnym silniku, piszczenie podczas mokrej pogody.
sprzęgiełko na pierwszy rzut oka wydaje się być łożyskiem którym można obracać tylko w jedną stronę i można łatwo sprawdzić wystarczy klucz ampulowy 8mm i obrócić wałkiem alternatora w prawo (oczywiście z założonym paskiem micro) jeżeli wałek alternatora s się ładnie gładko obraca a koło pasowe oczywiście stoi w miejscu to jest ok to. ale jeżeli jest zablokowane to niestety jest do wymiany
umnie dosłownie jak rano wstaje do pracy odpalam auto i zaczynaja sie ten dziek po dosłownie10sekundach cisza wychodze z prazy po 14 odpalam silnik i znowu ten dziek tylko tym razem krocej i cisza pozniej znowu odpalam i nic pojechałem do mechanika ktory zajmuje sie praktycznie tylko ar mowi po sprawdzeniu ze wszystko jest ok moze gdzies jakas opaska lub ta sprezyna obija sie podczas drgan i tyle dziwne.
A nie drga Ci leciutko pasek, na odpalonym silniku?
jeżeli faktycznie sprzęgiełko umiera proponuję go szybko wymienić bo może się urwać osobiście miałem taką przygodę zerknijcie tutaj: http://www.forum.alfaholicy.org/166/...kcesoriow.html opisałem swój przypadek jest parę zdjęć i filmik niby to 166 ale silnik ten sam.
wlasnie nic umnie nie drga ani auto ani pasek dosłownie wszystko super a np dzis rano nie było tego dzieku a jak wychodziłem z pracy juz przez chwile był.