Czy byłby ktos w stanie pomoc mi w odnalezieniu i zidentyfikowaniu wlascicela pojazdu marki Alfa Romeo 166 2,5 l v6 w kolorze zielonym o tablicach rejestracyjnych PP75050. MOga to byc okolice woj dolnośląskiego miejscowosci Gaj.Jesli ktos zna wlasciciela tego pojazdu bardzo prosze o namiary na niego.
polisa: KK0132648 dla pojazdu: ALFA ROMEO 166
zakład odpowiedzialny: TOWARZYSTWO UBEZPIECZEŃ WZAJEMNYCH "TUZ"
adres: Poleczki 35, 02-822 Warszawa
tyle z netu :-)
a czemu ma służyć ta identyfikacja ?
bo jak zrobił szkodę u uciekł to powyższe dane wystarczają do zgłoszenia do jego TU zaistnienia szkody i potem dalsza procedura itp
a jak szukasz głębiej to już inna bajka i trzeba by się podeprzeć "znajomym" w TU i wtedy spokojnie da radę
Sprzedalem to auto cos bedzie kolo 2 lat temu.A dzisiaj przyszedl do mnie pismo z zawiadomieniem ze dostalem mandat z kwietnia tego roku.Czyli samochod nie zostal przerejestrowany a ja za zadne skarby nie moge znalesc umowy kupna sprzedazy zeby potwierdzic to w GITD.Autko podobno mialo isc na zyletki.A mandat jest spory bo 500 zl i myslalem ze moze ktos z Forumowiczow zna obecnego wlasciciela.ale nie sadze zeby udalo mis ie go namierzyc chyba
Pewnie wyrejestrowałeś auto w Wydziale Komunikacji to się tam zgłoś i poproś o kopię umowy. A jak nie tu to do ubezpieczyciela, u którego pojazd ubezpieczałeś - tam też powinieneś zgłosić fakt zbycia pojazdu. Poproś u nich o kopię.
wlasnie posiadalem to auto bardzo krotko i nie rejestrowalem go na siebie w tym czasie ani tez nie przepisywalem ubezpieczenia.tak ze nie zglaszalem tego nigdzie tylko oddalem swoja umowe dalej.dlatego to kurcze beznadziejny przypadek.i ktos bedzie sobie mogl jezdzic i do czasu az nie udowodnie ze to nie moje auto beda mandaty przychodzily na mnie bo osoba od ktorej kupilem auto zglosila to w wydziale i tylko takie maja tam dane - moje.
Jak nie zgłosiłeś nigdzie sprzedaży to raczej będzie lipa,mam znajomego w drogówce i jak dostają fotkę(ITD,czy drogówka)najpierw przychodzi zawiadomienie o wskazaniu kierującego do właściciela w tym przypadku powinno przyjść do ciebie,a jak nie wskażesz nikogo to 500pln bez punktów wędruje na Twoje w tym przypadku konto.
Jednak jak nawet znajdziesz umowę kupna-sprzedaży to i tak raczej dupa bo nie masz tam żadnej pieczątki potwierdzającej sprzedaż. Info od znajomego.
Czyli co, może poprosić o oddanie mu pojazdu? :D
a to pieczatka potwierdza sprzedaz pojazdu czy wlasnie ta umowa?
a co do mantadu to wisz w rubryke dane kolesia ktoremu sprzedales auto
Jak umowa zagineła to i pewnie nazwisko z pamięci też. To se Karolu nawiwjałeś. Jak do gościa albo umowy nie dotrzesz to niestety zapłacisz. I nie wiadomo co jeszcze wyniknie.
Koniec zadreczania !!! W koncu umowa odnaleziona... jak zwykle zona uratowala tylek... no i portfel od przeciagu :D Swoja droga ja tez dlugo kiedys nie rejestrowalem na siebie pojazdu ale kurcze prawie 2 lata jezdzic samochodem niezarejestrowanym na siebie...tym bardziej ze samochod mial isc na zyletki czy cos tam w kazdym badz razie mial zostac chyba dawca :P dzieki za podpowiedzi i pomoc.
Może został dawcą nr. VIN...
Pewnie żona da Ci teraz popalić, że nie wiesz gdzie co masz ;) Dobrze, że się wszystko znalazło :D
Tak czytam i nie do końca rozumiem. Jeśli jest tak jak kolega wyżej napisał to w jaki sposób dotarł do niego mandat? Jeśli nigdzie nie zgłosił, miał stary dowód rejestracyjny...Chyba, że stało się tak bo poprzedni właściciel zgłosił sprzedaż. Pzdr.Cytat:
Napisał karsto1982
bzdura. Umowa kupna-sprzedazy to normalna umowa cywilnoprawna. Jak najbardziej skuteczna. Jaka chcialbys tam pieczatke?Cytat:
Napisał Switch
z ziemniaka z gwiazdką :lol:
robiłem takie w przedszkolu :jester:
Można też wymalować flamastrem 5zł...
tak wlasnie bylo.Osoba od ktrej kupowalem auto zglosila to w wydziale i stad mieli moje dane.Cytat:
Napisał mklimko
Z ziemniaka to można zrobić pieczątkę z napisem PU - Pieczątka Uniwersalna :P
Temat wyczerpany.Zamykam.