Kłopoty po strzale silnika

Szanowni Koledzy,

W Alfie mojej lubej zablokował się pasek i co za tym idzie doszło do strzału, gdzie pogięte zostały zawory itd.
Nie będę się rozpisywał o przyczynach i całej historii. Wymienione zostało co należy tj. rozrząd, uszczelka pod głowicą + planowanie, popychacze itd itd.

Dodam, że Alfa ma holenderski gaz, który był świeżo na przeglądzie.
Motor 1.6 105 kucy Twin Spark.
Rocznik auta 2002.

Problem tkwi w tym, że po tej historii i naprawie auto:
a) odpala dłużej niż przed usterką, trzeba dłużej go zakręcić
b) w okolicach 2800-3000 obrotów, niezależnie od biegu, przestaje przyspieszać czyli najzwyczajniej nie ma mocy.

Przeszukałem forum ale nie znalazłem wskazówek dla tego typu silnika.

Proszę o pomoc gdzie szukać przyczyny. Mechanik twierdzi, że książkowo skręcił rozrząd i rozkłada ręce a nie mamy w tym momencie funduszy na wizyty u kolejnych (remont silnika pochłonął 2600 zł).

- 1. zle złozył rozrząd z tego powodu że miał lewe blokady lub nie miał ich wcale.
- 2. zle splanowana głowica, słabo dotarte zawory
- jak długo docierałes silnik ?
- podjedz do kogoś z okolicy, alfaholika niech sprawdzi jakie masz błędy, jakie parametry .
- w stopce nie masz wpisu z jakiego miasta jesteś, to błąd.

Stopka poprawiona :)
Dzięki za odpowiedź.

Błędów na kompie brak poza jednym związanym z katalozatorem, ale on już był przed zdarzeniem i nie ma wpływu na prace silnika.

Silnik po naprawie przejeździł dopiero 200 kilometrów. Myślisz, że potrzebuje więcej czasu?

Blokady kupował specjalnie na naszą alfę, co w tej kwestii można źle zrobić?

Mam podobny problem ale wynikiem tego najprawdobodobniej jest czujnik halla.Komputer wywala mi błąd p0340

Daffodil, a który z objawów masz? Za co ten czujnik odpowiada?

tez tak mialem wymienilem czujnik halla i wszystko gra jak trzeba

Tylko, że błąd P0340 powoduje zapalenie kontrolki silnika, a kolega Simon pisze, że nie ma błędów oprócz tych związanych z katem.
Jeśli po włączeniu stacyjki kontrolka silnika zapala się i po chwili gaśnie i podczas pracy silnika się nie świeci to nie ma P0340.

Mam zapaloną kontrolkę check engine ale tak jak mówię - to już było przed rozwaleniem silnika i nie powodowało problemów z mocą ani odpalaniem a związane było z katalizatorem.

No to jednak radzę teraz ponownie sprawdzić błędy, bo często mechanicy od golfów, którzy zabierają się za naprawę silnika TS, nie mają pojęcia o istnieniu czujnika halla i go uszkadzają mechanicznie podczas dokręcania koła rozrządu.
No i potem silnik nie chce się obracać, jak powinien.

Macie może zdjęcie tego czujnika gdzie on jest umiejscowiony?
Można go samemu wymienić?
Za co konkretnie jest odpowiedzialny?

Za zmianę faz rozrządu.
za kołem walka wydechowego.Sam nie wymienisz ze względu ze musisz wywalić pasek rozrządu

Nie tylko "wywali" pasek, ale trzeba też zdemontować obydwa koła rozrządu.

Dziękuję za wyjaśnienie. Rozumiem, że mam powiedziec mechanikowi że prawdopodobnie uszkodził ten czujnik przy demontażu i trzeba założyć nowy ponieważ przyczyny (brak mocy powyżej określonych obrotów oraz długie odpalanie) na to wskazują ?

Cytat:

---

Napisał Simon

Dodam, że Alfa ma holenderski gaz, który był świeżo na przeglądzie.
Motor 1.6 105 kucy Twin Spark.
Rocznik auta 2002.

---

Skoro czujnik odpowiada za zmianę faz a w tym motorze nie ma wariatora to po co ten czujnik?

ten czujnik występuje również tam gdzie nie ma zmiennych faz rozrządu... ot co

brak słów...

- - - Updated - - -

sprawdź kostkę od potencjometru pedału przyspieszenia, w nogach kierowcy ją znajdziesz napewno, rozepnij i zapnij- poruszaj:) a czujnik halla jest po to by czytać obroty wałka rozrządu w celu sprawdzenia synchronizacji z wałem.

Cytat:

---

Napisał Simon

Dziękuję za wyjaśnienie. Rozumiem, że mam powiedziec mechanikowi że prawdopodobnie uszkodził ten czujnik przy demontażu i trzeba założyć nowy ponieważ przyczyny (brak mocy powyżej określonych obrotów oraz długie odpalanie) na to wskazują ?

---

Przede wszystkim masz podłączyć samochód do kompa, bo strzelanie w ciemno może drogo kosztować. I nie ma co sugerować mechanikowi przyczyn awarii, dokąd nie będzie pewności, co się dzieje.
Powodów może być bardzo wiele i niekoniecznie musi to być hall. Już widać kolejne strzały w pedał gazu, a do tego można jeszcze dodać wiele innych rzeczy, więc jak dalej tak pójdzie to wymienisz pół samochodu.

Na kompie nic nie wychodzi..

To ja już nic nie rozumiem. Piszesz, że świeci się kontrolka silnika, więc coś go boli i muszą być błędy i dlatego samochód nie ciągnie, jak powinien. Trzeba doprowadzić ten samochód do takiego stanu, żeby lampka się nie świeciła - to chyba oczywiste.

Przecież napisałem, że kontrolka check engine paliła się jeszcze przed strzałem silnika i późniejszymi problemami z odpalaniem i mocą powyżej 2800 rpm. Więc ona pali się nadal i najprawdopodobniej spowodowana jest kłopotem z katalizatorem ale nie należy tego wiązać z obecnymi problemami - stąd moje pytanie: nie mając de facto żadnych błędów na kompie (poza tym starym który nic nie powodował) po wymianie rozrządu i remoncie silnika (uszczelka, głowica, zawory) dlaczego auto traci moc powyżej 2800rpm i gorzej odpala niż przed strzałem silnika ?

Może mechanik źle ustawił rozrząd, może masz przebicie na kablach lub cewkach, może jest olej w gniazdach świec, może pada przepływomierz, może gdzieś zaciąga lewe powietrze ....... i kto wie, co jeszcze - to niech strzela.

Cytat:

---

Napisał Simon

Przecież napisałem, że kontrolka check engine paliła się jeszcze przed strzałem silnika i późniejszymi problemami z odpalaniem i mocą powyżej 2800 rpm. Więc ona pali się nadal i najprawdopodobniej spowodowana jest kłopotem z katalizatorem ale nie należy tego wiązać z obecnymi problemami ...

---

Niekoniecznie będzie tak jak piszesz. Do pewnego dnia będzie OK przy włączonej kontrolce spowodowanej kłopotami z katalizatorem, a od pewnego dnia będzie w oczach tracił moc. Odepnij sondę za katalizatorem i sprawdź czy ma "kopa" w tym zakresie obrotów, o których piszesz. Jak ma, to katalizator już do wymiany i nic innego za bardzo nie zrobisz. Przerabiałam to już w praktyce.

Dziękuję wszystkim za cenne informacje, mniej więcej wiem od czego zacząć diagnozę, przynajmniej nie będę całkowicie wodzony za nos przez mechaników.

Ja kiedyś miałem problemy z odpalaniem zimnego silnika, ale jak już odpalił to ciągnął dobrze. Walczyłem chyba z pół roku z tym problemem i już przychodziły mi nawet do głowy myśli, żeby wymienić ECU, bo wszystko inne było OK.
No i samo się wyjaśniło, jak zaczął źle odpalać na gorącym. Po wymianie czujnika wału jak ręką odjął.
Po prostu miałem nietypowe objawy, bo jak pada czujnik wału to zwykle są problemy na gorącym silniku, a na zimnym działa normalnie, a u mnie było zupełnie odwrotnie.

Cytat:

---

Napisał Simon

przynajmniej nie będę całkowicie wodzony za nos przez mechaników.

---

w profilu masz KRK
a tam przecież jest Tomek_KRK z forum - ludzie z forum polecają

Jestem tu świeży :) On jest mechanikiem?

też , ma komis ( z alfami itp ) kupowali już u niego i polecają
robi naprawy itp - też ludzie z okolic polecają
jak na razie na forum bez wtopy jest

- - - Updated - - -

jego profil :
http://www.forum.alfaholicy.org/uzytkownik/17515.html

- - - Updated - - -

jego www
http://www.autka.pl/

- - - Updated - - -

napisz PW albo zadzwoń i tyle

senk ju :)

maj pleżer :lol:

No to dodam, że komp wskazał dziś błąd P340.

a nie P0340 ?

wg opisu na forum - P0340 - Czujnik polożenia wału rozrządu - usterka*

http://www.forum.alfaholicy.org/147_...#ixzz2ggXSKzbi

Raczej P0340.
Tak to jest, jak za TS zabierają się ludzie bez doświadczenia w naprawie tych silników.

tak, 0340

No, ale przynajmniej wiadomo, co go boli, więc wystarczy tylko naprawić.