LPG z 2002 r. nie wbite w dowód, ale ze wszystkimi papierami

Witam. Jako że kupiłem sobie Alfę 166 , to mam w niej instalację LPG. Butla to Stako z oznaczeniem E20. w 2012 r. skonczyła się homologacja na 10 lat. Poprzedni właściciel zatem zrobił tak, że w dowodzie rejestracyjnym nie wbił LPG (no bo kupił samochód rok temu kiedy homologacja juz sie skonczyła).

Teraz mam pytanie. Podobno żeby wbić w Wydziale Komunikacyjnym LPG to z tego co wiem, ale mogę się mylić, potrzeba:

- dokument montażu w jakimś zakładzie (posiadam, choć z 2002 r.)
- papierku homologacji butli (chyba nie dla innych podzespołów)

czy jeżeli przedłużę homologację butli w Transportowym Dozorze Technicznym na kolejne 5-10 lat (nieważne ile, ale otrzymam papierki homologacji) oraz przedstawię ten dokument instalacji z 2002 roku , to w Wydziale Komunikacyjnym wbiją mi z powrotem LPG do dowodu ?

pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał marian666666

- papierku homologacji butli (chyba nie dla innych podzespołów)

---

Dla innych podzespołów też
Tzn. Powinieneś mieć taki druk gdzie wymieniane są elementy główne instalacji i podane są tam numery homologacji.
Ale tylko butla ma okresowe dopuszczenia
Czyli rozumiem ,ze pierwotnie LPG było wbite w dowód tak?
A w czerwonej książeczce jest wbite?

Cytat:

---

Napisał marian666666

to w Wydziale Komunikacyjnym wbiją mi z powrotem LPG do dowodu ?

---

Spróbuj ale niezbadane są wyroki urzędników w tym kraju.

dzieki za odp.

W Karcie Pojazdu czyli czerwona książeczka jest tak:

Gaz LPG mont. 2002.10.08 , pod pieczątką jest data 2011.08.08

a pod tym, w kolejnej rubryczce:

wykreślono adnotację GAZ-LPG , pod pieczątką jest data 2013.07.29



jeżeli chodzi o dukumenty to z tego co widzę nie mam faktury, ale mam:

- Poświadczenie wykonania i zabadania zbiornika gazu .... - czyli to jest chyba homologacja na butlę (pisze że 10 lat), jest to dokument ze znaczkiem Stako

- Wyciąg Świadectwa Homologacji - wymienione wszystkie elementy instalacji

- Karta gwarancyjna instalacji gazowej / Karta gwarancyjna montażu instalacji gazowej - jest tutaj
data montażu czyli ten 2002 rok, pieczątka, podpis

ogólnie mówiąc wszędzie są pieczątki

co teraz zrobić ?

mam problem z moim lpg

zakręciłem pokrętłem zawór na elektrozaworze po to, żeby odpiąć jednen wąż gumowy
który przeszkadzał w wymienieniu filtra powietrza
w między czasie po zakręceniu wypaliłem całe LPG pozostałe w przewodach

gdy już wszystko ponownie poskręcałem, otworzyłem elektrozawór (jest to Tomasetto),
no i gdy przełączy na LPG to silnik gaśnie ... spróbowałem w trasie rozchulać, ale nic nie dało ... postukałem trochę młotkiem w elektrozawór (podobno pomaga) nic nie dało .. pojechałem na stację żeby dotankować (choć i tak było połowę zbiornika) i dalej gaśnie

tak jakby z butli nie dochodził gaz do silnika, tak jakby po zakręceniu coś się zawiesiło .. może pływak ?

a może podczas wymiany filtra powietrza coś uszkodziłem, nie podłączyłem ? w każdym razie nigdzie nie czuć gazu

Odnośnie tej instalacji.
Generalnie ktoś założył gaz a potem go z jakiś powodów wykreślił. A że w karcie pojazdu jest wykreślony to nowy dowód nie mógł już otrzymać wpisu. Również Ty teraz go nie uzyskasz. Tak jak piotrix pisze. Potrzebujesz aktualną homologację na butlę (nowa albo badanie) oraz listę zamontowanych homologowanych części. Jak te dwie sprawy będziesz miał to może się uda coś wykombinować. Może ponieważ prawnie to instalacji gazowej raz wykreślonej nie da się "reaktywować". Ponieważ musiałby przejść od nowa wszystkie badania a to jest równoważne z wymianą wszystkiego. Po prostu nikt nie weźmie odpowiedzialności za to co tam masz.

A z tym gaśnięciem to pewnie masz już tak starą tą butlę i zawór że się spieprzył. Może i zaworem kręcisz ale pewnie się nie otwiera. To raz. Drugi wariant to uszkodziłeś kable na cewce zaworu. Sprawdź czy w ogóle klika. A potem sprawdź czy w ogóle gaz dociera do reduktora i przewodów elastycznych. Odpal, przełącz na gaz. Jak zawór kliknie to puścił gaz w rury. Gasisz samochód i odkręcasz powoli gdzieś przewody w komorze silnika. ZObaczysz czy w ogóle tam dotarł jakikolwiek gaz. Jak tak to masz problem pod maską. Jak nie to w bagażniku.
Proste, idziesz po sznurku do kłębka. Instalacja gazowa jest prosta jak budowa cepa.

P.S. Ta Twoja alfa to nie czasem ta okazyjna do której nie masz zamiaru dokładać???? :sarcastic:

Poza tym powinieneś założyć nowy temat z tym problemem a nie gadać o naprawianiu w tym temacie.

OK, w Lancii mam instalację BRC i mam zamiar przenieść butlę z elektrozaworem i już dzwoniłem do zakładu lpg, mówią mi, że legalizacja instalacji na podstawie butli z homologacją będzie kosztować około 300 zł ... zakłady lpg robią to bez problemu, więc wbicie w dowód nie problem

co do niedziałania mojego lpg, faktycznie jak się przełączał to słyszałem jakieś cyknięcie - może to cyknięcie było z butli - w sumie nie wiem - a teraz chyba faktycznie nie cyka, ale to jeszcze sprawdzę - rozumiem, że otworzyć bagażnik i nasłuchiwać.. powinno być wyraźne pyknięcie

Cytat:

---

Napisał marian666666

legalizacja instalacji na podstawie butli z homologacją będzie kosztować około 300 zł ... zakłady lpg robią to bez problemu, więc wbicie w dowód nie problem

---

To super. Widać odważni goście :)

Cytat:

---

Napisał marian666666

rozumiem, że otworzyć bagażnik i nasłuchiwać.. powinno być wyraźne pyknięcie

---

Dokładnie.

to jest tak, że jak dokręcałem tą śrubkę co zamyka butlę, to szła ciężko, więc strzypcami to robiłem

czyli usterka jest najprawdopodobniej w elektrozaworze i należy go odkręcić od butli i naprawić, bądź wymienić ?

w sumie, to chyba to, ale może ewentualnie być coś z zasilaniem przy elektrozaworze, może jak robiłem na przodzie pod maską to coś ruszyłem i nie dochodzi prąd do elektrozaworu ... hmmm .. czyli też możnaby jakoś - nie wiem jak - zmierzyć czy w kablach jest napięcie ... chyba dobrze myśle

Przecież napisałem wyraźnie.
Jak cyka to dostaje prąd uszkodzony jest zawór. Uszkodziłeś kręcąc na siłę.
Jak nie cyka to nie dostaje prądu. Może urwałeś albo nadszarpnąłeś kable przy kręceniu. Sprawdzasz, potem miernik w łapki i lecisz.
No na prawdę nie widzę w tym nic trudnego. Nie ma co mędrkować tylko szoruj do auta i sprawdzaj.

takie pytanie dodatkowe: co to jest co zaznaczyłem pytajnikiem ? - zaznaczyłem także reduktor


Załącznik 110261

jeżeli dobrze rozumie, jest to elektrozawór przy reduktorze, w którym jest lotne lpg i wymienia się w nim filtr lotny
tylko nie wiem dlaczego u mnie jest srebrny a na zdjęciu z internetu
jest złotawy

Załącznik 110265

Tak, to elektrozawór przed reduktorem z filtrem fazy lotnej. A co Ci kolor nie zgrywa się z resztą pod maską??? :sarcastic: nie ma znaczenia kolor.
Skoro to sprawdzasz to rozumiem że zawór przy butli jest ok i puszcza gaz? Czy tak szukasz dziury w całym? :)

OK, chodzi o to że przydałoby się zregenerować ta instalację
jeżeli dobrze rozumiem, to regeneracja podsatawowa to:

- zregenerowanie reduktora czyli parownika - tutaj wymienia się filtr fazy ciekłej, i te rzeczy co są na allegro w zestawie naprawczym - dobrze mówię ? ... reduktor mam Landi , taki jak na foto

Załącznik 110269

zdaje się, że na tym zdjęciu ten elektrozawór jest przypięty do reduktora a u mnie od reduktora idzie rurka połączeniowa z oddzielonym elektrozaworem

- wymiana filtra w elektrozaworze lotnym

dlatego chciałbym to zrobić, bo prawdopodobnie instalacja nie miała przeglądu przez 200.000 km ... takie mam przypuszczenia i na wolnych obrotach silnik trochę szarpie, natomiast podczas jazdy nie od razu przyśpiesza po naciśnięciu manetki gazu

Jak chcesz to robić sam to tak:
- wszystkie filtry (fazy ciekłej i lotnej zależy ile ich tam masz) wg producenta zaworu
- zestaw naprawczy reduktora czyli wszystkie membrany i elementy gumowe uszczelniające
- zestaw naprawczy wtryskiwaczy jeżeli taki istnieje (nie wiem co masz ) i/lub kalibracja (też zależy od tego co masz)

Najlepiej to przed zakupami wszystko już rozkręć. Ponieważ np filtry fazy ciekłej lubią być różne w tym samym zaworze albo mieć różne uszczelki. Jak rozbierzesz to tak na prawdę dopiero wtedy się dowiesz czego i ile potrzebujesz.

Dodatkowo kup sobie kilka baryłek i tulejek zaciskowych bo jak będziesz coś odkręcał miedzianego to już możesz na to samo nie złożyć. Jeszcze warto by było ocenić i wymienić przewody elastyczne. Cienkie i grube zarówno gazu jak i wody.

Z dodatkowych potrzebnych rzeczy przy takiej operacji to sporo różniastych opasek zaciskowych (zmierz jakie), klej do gwintów (czasem baryłki czy wkrętki nie chcą tak super uszczelnić), spray do testowania szczelności - będziesz spał spokojnie.

- - - Updated - - -

Sumarycznie rzecz biorąc możesz się zbliżyć do kwoty której tak panicznie się bałeś. Czyli na pewno przekroczysz swój budżet :sarcastic: to może ją sprzedaj :P

spokojnie, zawieszeni zdrowe, silnik i osprzęt zdrowe .. na benzynie chodzi pięknie

ale ważniejsze jest to, że odłączyłem przy wielozaworze ze dwie wtyczki, odpaliłem samochód, myślałem, że przełączy na gaz i zmierzę napięcia na kablach kulturalnie, a tu w samochodzie na przycisku od lpg pojawiła się tylko czerwona migająca kontrolka

jak podłączyłem kable z powrotem to miga mi tylko czerwona kontrolka na przełączniku i nie ma szans żeby przełączył się na gaz ... czy wywaliło gdzieś bezpiecznik ? a może coś stwierdziło, że bezpieczniej jest odłączyc lpg bo jest jakaś usterka i trzeba to przeprogramować ... dziwna sprawa

Co to za instalacja w ogóle??? Bo wróżką nie jestem i nie wiem czy nie trzeba by było się podłączyć do sterownika w takich sytuacjach.
Poza tym ściągnij sobie instrukcję do instalacji to będziesz wiedział. Ale Ty jesteś nie zaradny.... Przecież takie rzeczy jak mrygające kontrolki są opisane w instrukcjach. Nie znam na pamięć wszystkich instrukcji wszystkich instalacji :)

byłem u gazownika który specjalizuje się w Landi
okazuje się że moja instalacja to Landi IGS, do której obecnie bardzo trudno o części, ale to nieistotne

gazownik podpiął pod laptop i zresetował błędy ... później okazało się, że przełącznik nie działał, dlatego była tylko czerwona kontrolka, więc wkońcu zadziałał ... nadal jednak gasł silnik ... gazownik sprawdził czy z butli ulatnia się gaz i ulatniał się gaz więc wielozawór nie był zablokowany oraz instalacj przy nim działała

następnie powiedziałem, że grzebałem jak patrzyłem na filtr powietrza no i w końcu eureka ... odpięte były kable od elektrozaworu fazy lotnej ... no taka drobnostka .. ogólny koszt 40 zł

na przyszłość wymianę filtra gazu wycenił na kolejne 40 zł ... tak więc myślę wymienić przełącznik (podobno niełatwy do kupienia ale da się) no i ten filtr i być może reduktor do konserwacji, ale niekoniecznie

dzięki za pomoc w temacie w każdym razie : >

ja jeszcze dodam, że w "moim" wydziale komunikacji oprócz papierów, o których pisaliście potrzebna jest też faktura na montaż ;)

no to z tego co wiem to właśnie faktura kosztuje około 300 zł .. można załatwiać również przez Allegro .. wówczas trzeba przesłać zdjęcia instalacji

poprzednicy mojego auta zamiast wymienić butlę i przedłużyć lpg w dowodzie to woleli olać temat ... są tacy ludzie i chwała im za to ... sprzedają tanio dobre auta : >

Do wbicia w dowód w WK potrzebujesz fakturę VAT na montaż oraz wyciąg świadectwa homologacji na montaz instalacji. Certyfikatu/homologacji z butli nie potrzebujesz do wbicia w dowód. Potrzeba go za to na stacji diagnostycvznej bo inaczej nie zrobią ci przeglądu

oto mój były filtr fazy ciekłej z elektrozaworu instalacji Landi Renzo IGS

Załącznik 111358


przypuszczam, że ten filtr ma zapwene między 100-200.000 km, instalacja założona
była 200.000 km temu

nie ma to jak założyć extra instalację po czym ją totalnie zaniedbać... ręce opadają

tenb co mi sprzedawał auto nic nie wiedział o aucie, bo był pośrednikiem, mówił że ta instalacja ma ze 3 filtry i należałoby je wymienić, bo przy lekkim gazie troszkę szarpie no i nierówne są obroty na jałowym

no i oczywiście patrząc na to że poprzednicy jeździli do upadłego tym samochodem, to wiadome było że wiele części nawet eksploatacyjnych, tych co mniej rzucają się w oczy nie jest wymienionych ... na szczeście są to drobnostki - taki filtr grosze kosztuje

co ważne, teraz wolne obroty super oraz już prawie nic nie zrywa na lekkim gazie
przypuszczam że należałoby zregenerowac parownik IG1, ale jak będzie dobrze jeździł
to chyba nie będę ruszał nic, bo w sumie IGS to bardzo dobra instalacja - jedna z najbardziej
polecanych przez wiele lat

Tylko uważaj żeby budżetu nie przekroczyć :sarcastic:

no na razie dołożyłem 100 zł (40 zł gazownik bo nie podłączyłem kabli do elektrozaworu - cóż, blondyn; następnie 18 zł dwa filtry lpg, jeden na zapas, no i 40 zł wycieraczki), jeszcze nie przerejestrowałem, to będzie bolało, jakieś 400 zł z podatkiem 2%, niestety kiedyś trzeba będzie to uczynić, cóż zrobić Marku, nie będzie na jedzenie niestety przez miesiąc : >

Nie musisz przerejestrowywać. Wydaj kasę na co innego.

Gratuluję udanego zakupu - oby wszystko się układało jak dotychczas :)

mam kolejne zagadnienie, jako że wykręciłem butlę, odpiąłem od wielozaworu kable i rurki, to teraz nie wiem co odkręcić, żeby gaz wyszedł z butli, bo jak odkręcam to co otwiera i zamyka butlę to nic się nie dzieje

na zdjęciu mój wielozawór

Załącznik 113685

może trzeba odkręcić to co pisze 27 bar ?

A po co Ci wypuszczać ten gaz? Nie rozumiem Cię ......
Ale jak już się upierasz to po prostu daj na chwilę napięcie na cewkę i elektrozawór Ci wypuści gaz króćcem którym puszcza na reduktor. Tylko mam nadzieję że wiesz jakie to za sobą niesie ryzyko i jesteś na to gotowy.

chodzi o to, że to jest wielozawór od instalacji BRC z Kappy - no i właśnie jak widac ma on zawór - czyli tak jak piszesz trzyma ten zawór

chcę przenieść tą butlę do Alfy, bo w Alfie mam butle bez homologacji
czyli przenieść butlę, natomiast wielozawory musze odkręcić od obu butli

w Alfie przy instalacji Landi IGS nie ma zaworu tak jak w BRC

więc jak chcę przenieść wielozawory, to muszę je odkręcić, a nie będę je chyba odkręcał jak jest gaz w środku .. nie znam się , nie wiem : >

a to na prawo od zaworu bezpieczeństwa się po prostu nie odkręca?

inna sprawa to bezpieczeństwo takiej operacji ;)

O jakim bezpieczeństwie piszesz tomaz? :) nie było, nie ma i nie będzie. W końcu to marian :sarcastic:

nie ma problema, bo to na swiezym powietrzu robione
no ten z prawej mozna odkręcać ale gaz nie wyjdzie bo ten czerwony duzy zawór jest zamknięty o ile dobrze rozumiem

więc może tak jak mówię, odkręcić trochę to co pisze 27 bar, no bo mozna tez odkręcać cały wielozawór (te długie cienkie śruby), no ale bez gazu w butli chciałbym juz to robić

a Alfie nie mam na wielozaworze zaworu więc co się odkręci to od razu gaz leci

Nie wnikam jak masz zrobioną instalację w alfie bo coś mi się dziwne wydaje żeby nie było odcięcia butli. Brak zabezpieczenia to jest raczej niezgodne z przepisami. Ale wracając do tematu to skoro nie boisz się upuszczania gazu to co za różnica co odkręcisz.....