Printable View
Witam. Musialem zdjac głowice i co zobaczylem.... Wiedzialem ze jest tam cos nie tak ale tego sie nie spodziewalem. To wyglada na przegzanie. Material wyglada na stopiony. |Najgorsze jest to ze na tloku sa podobne ale mniejsze slady. Nie wiem co zrobic. Nie mam narazie kasy na wieksze naprawy, a jezdzic musze.....
lpg?
LPG........
jakie były objawy i co się działo, że musialeś głowice zdejmowac?
Wiedzialem ze walek mialem do wymiany-bede regenerowal- a obiawy to trzesacy silnik, nierowna praca, niska moc, nie ciagnal z niskich obrotow... Ktoregos razu zaczal mi strzelac i prychac jak przycisnalem mocniej. Wykrecilem swiece i swieca na tym cylindrze byla zgnieciona!!! jakby tlok w nia uderzyl... zalozylem nowy komplet i bylo jak przedtem.
A popychacze hydrauliczne jak u Ciebie wygladały? i czy duzo roboty ze zdjeciem glowicy jest? Mozesz opisac poszczegolne elemenyt pracy? I czy da rade w jeden dzien to zrobic? Bo ja planuje wymienic popychacze bo mi klepie dosc glosno, i jakby slabszy jest. Najprawdopodobniej dlatego ze zawory sie nie otwieraja calkiem, gdyz popychacze maja za duze luzy.
Jak mozesz to wklej zdjecie zuzytego walka. A jak nie to opisz jak to wyglada zuzycie.
Hmm zdjecie glowicy zajelo mi niecala godzinke i to spacerkiem, a to dlatego ze wiem co robic. Poprzednim razem zeszlo sie 2,5 h.
-spuszczasz plyny
-zdjalem zdezak, ale nie trzeba
-wyjmujes z hlodnice
- wykrecasz swiece
-odpinasz wszystko co jest przyczepione do przepustnicy- kable wezyki i takie tam
-zdejmujesz kolektor dolotowy
-zdejmujesz paski ktore widac
-zdejmujesz paski rozrzadu
-wchodzisz pod auto
-odkrecasz kolektory po obu stronach
-odkrecasz glowice
-jak chcesz ja wyjac gora to odkrecasz jeszcze pompe wspomagania ja wyjalem ja przodem bo zdjalem zdezak
Popychacze nie wygladaja zle. Sa plaskie ale nie wiem jakie powinny byc. Wymienie
I wsio. :D
dobrze jak podniesiesz samochod do gory. poprzednim razem robilem w kanale i troche sie nameczylem.
Wpadnij to ci pomoge:)
Najpierw musze zakupic popychacze i dwie uszczelki pod glowice:)
a moze tez mam walki wytarte. Nie wiem nowych pewnie nie dostane jakby co. Najwyzej regeneracja napisz ile Cie to wyszło. A ja planuje zabrac sie za remont na wiosne:)
Szczerze mowiac przeraza mnie ilosc rzeczy do wymiany:)
sprzeglo,, lozysko w piascie, lambda,popychacze, termostat, klocki hamulcowe,. Nie wiem od czego zaczac. Na co wydac kase bo wszystko kosztuje i nie moge odrazy wszyskiego:)
Wiem jak to jest. jak narazie kosztowalo mnie 1500- kupilem tico zeby miec czym jezdzic. A z alfa sie nie spiesze. Zregeneruje walek, kupie zawory, popychacze, zloze i sprzedam zanim sie znowu cos nie sspierdoli.
Ja mam uszczelki pod głowice nowiutkie
:twisted: no , no
Jak by co to mam glowice w dobrym stanie do boxera 1.4
Hmm moze z walkiem? moje GG 10174416
No i zlozylem ten balagan do kupy. Glowiczka ok popychacze nie graja ale ma kolejny problem. Marchewa mi sie siweci a silnik robi co tylko sie da. Skacza obroty, jak szybko wcisne pedal gazu to nie wchodzi na obroty tylko sie dusi, nie moge praktycznie zapalic na bezzynie, na gazie sa dzikie obroty. a jak trzymam pedal gazu w jednej pozycji np. 3 ty. tospada z obrotow niekiedy tak jakby zasilanie sie odcinalo to traw sekunde i wraca do 3 tyś albo nagle slychac jakby albo paliwo nie dochodzilo na wszystkie gary albo nie bylo iskry przy kazdym cyklu tloka i wtedy chodzi jak traktor. Co sie dzieje?????Co spieprzylem waszym zdaniem?
Sprawdz rozrrzad jeszcze raz.
Rozrzad zlozylem dobrze takie rzeczy sprawdza sie dokladnie.