Alfa 147jtd problemy małe (?) dwa...

Witam,ostatnio zauważyłem w swojej Alfce jtd mokry dywanik kierowcy....Temat ogólnie poruszany kilka razy,wiem...Będąc na myjce próbowałem wyszukać drogę przecieku wody do kabiny,wydaję mi się że znalazłem przyczynę ale pewności nie mam.Mianowice przyjrzałem się dokładnie podszybiu,standardowo pozbyłem się liści i ogólnie nieczystości.Skręciłem drut o długości ok.1m i miałem zamiar przepchać odpływ wody pod kratką,mniej więcej po środku szyby.Okazało się że drut wyszedł jakieś 15cm poniżej plasitkowej kratki...I tu mam pytanie do kolegów.Czy ta rurka odprowadzająca wodę z podszybia ma długość ok 15-20cm? Z tego co opisywali właściciele Alfa (wszelakich) ta rurka kończy się mniej więcej na wysokości dolnej krawędzi silnika - czyli woda odpływa wprost na ziemię z wysokości 20-30cm. Moja tak jak pisałem kończy się jakieś 20cm pod wycieraczkami;widziałem zaciek wody na grodzi silnika/kabiny.Można po prostu sięgnąć jej końca gdy się włoży dłoń od góry między silnikiem a przegrodą....Wydaję mi się że to lipa z tą długością i to powoduje mała powódź wewnątrz auta.Czy ktoś z Was widział u siebie tą rurkę? :)
Jutro wkleję foto by to dokładnie zobrazować.
Drugi problem z Bellą dotyczy zamka centralnego i pilota.Od dwóch dni,gdy wciskam guzik otwarcia auta,zamek się otwiera i w ciągu sekundy zamyka,także mam dosłownie chwilę na otwarcie drzwi.Przycisk zamykania natomiast powoduje tylko że migacze błyskają przez sekundę-zero reakcji oprócz tego.W środku ,po odpaleniu auta natomiast świeci się na żółto dioda "otwierania zamka",bez przerwy.Kufer z pilota otwiera się bez problemów.Ogólnie trochę drażniące i w sumie nie wiem czy alarm (fabryczny) w ogóle działa.Potrzebuję rady... :)
Wiem że Alfa ma swoje humory no ale bez przesady :) Przyjmę każdą sugestię :) :)

Witaj, miałem podobne problemy z zamkiem w zeszłym roku, jak zaczęły się mrozy. Jak zamki odmarzły spryskałem je dobrze smarem w sprayu i do tej pory jest dobrze. Może spróbuj wszystko nasmarować. Prawdopodobnie któryś zamek nie chce się otworzyć i to powoduje ponowne zamknięcie wszystkich.

Z tego co pamiętam to rurka jest zagięta pod pewnym kątem. Ma długość ze 20 cm. Ja ją w ogóle wyjąłem.... trzeba było się szarpać z jej wkładaniem. Z niej woda leci po ścianie grodziowej. Moja była zapchana na amen. Wokół wszystko wysuszyłem i popryskałem Fluidolem by gdzieś przypadkowo nie zaczęło rdzewieć od wilgoci.

Dzisiaj trochę powalczyłem z centralnym zamkiem,d*pa wyszła.Smarowałem zamki i wkładki olejem w sprayu,odłączyłem aku na jakieś 10-15min i to samo.Nadal sam się blokuje,gdy wciskam przycisk na desce od zamka nadal po sekundzie sam się zamyka,z pilotem te same jajca -kliknięcie (zamknięcia) powoduje tylko mignięcie pojedyncze kierunków.....grrrrrr.... Czyli zostaje zdejmowanie boczków chyba. :( Nie wiem co robić...

Przyjrzałem się tez rurce do odpływu wody z podszybia,wrzucam fotki bo mam wątpliwości czy to normalne że ona jest taka krótka...
Załącznik 112304Załącznik 112305

a mi za to zaczęło dużo kapać właśnie z tego "odwodnienia" które jest na przegrodzie silnika i właśnie te 20-30cm nad ziemią, jak się tam z kanału przyjrzeć to jest dziobek gdzie wycieka woda. Zawsze w lato, przy upale, pokrapało trochę że była plama i tyle, a teraz od jakichś 2 miesięcy , jak auto z jazdy wstawię do garażu to non stop jest plama..

KlaudioOs a jesteś pewny że to woda skoro (z tego co piszesz) zawsze cieknie?

Ta rurka 20-30 cm nad ziemią to jest odpływ od klimatyzacji. A ta wysoko to jest od podszybia. I tak one są montowane.

tak jestem pewien bo podkładałem szklanki i woda była krystalicznie czysta, nie pachniała niczym, . kapie z tej dolnej, więc to od klimatyzacji. Klima działa na moje oko prawidłowo

Cytat:

---

Napisał jaboleq

Ta rurka 20-30 cm nad ziemią to jest odpływ od klimatyzacji. A ta wysoko to jest od podszybia. I tak one są montowane.

---

To mnie zaskoczyłeś...wierzyć mi sie nie chciało ze woda leci po grodzi.....ale cóż, trzeba obadać czy gdzieś ta woda nie przelewa się do środka.Co śmieszne to że tylko po stronie kierowcy jest mokro.

Witam,

chciałem się podłączyć pod temat, i od razu pytam koledze kapie po lewej stronie , a u mnie po prawej od pasażera , czy problem będzie ten sam ?? dodam ze była wymieniana szyba w pewnej firmie 1,5 r temu razem z uszczelką , może być wina źle zamontowanej uszczelki ??

Uszczelka jest z 3 stron szyby (góra i boki), więc jakby była źle przyklejona to najpierw byś miał w środku mokro

Dzisiaj podjąłem walkę z wodą pod nogami kierowcy.Obejrzałem dokładnie podszybie i wydaje się ok.Obmacałem całą wnękę przy pedałach,ogólnie było pod nimi sucho.Z braku pomysłów zdjąłem plastikową nakładkę z progu i wybebeszyłem wykładzinę - cała mokra i dość mocno nasączona wodą.Wyciągnąłem całość i chyba znalazłem winowajcę.Pogoda jaka jest każdy widzi więc woda sobie ciekła cały czas z tej malutkiej szparki w progu wprost na podłogę....Czyściłem i przecierałem wrażliwe miejsce żeby mieć pewność czy na pewno z tej malutkiej dziury się sączy ;). Kupiłem piankę i po prostu zatkałem miejsce "wylewu".W ciągu godziny na podłogę nie dostała się woda także liczę na to że po problemie ale poczekam kilka dni jak powysycha (chyba) wszystko i skontroluje jeszcze raz.Póki co jestem zadowolony.
Co do wariującego zamka centralnego to w ciągu kilku dni zabieram się za wymianę siłowników w drzwiach.Zakupiłem komplet wymontowany z innej,sprawnej 147.Z tego co mi mówił znajomy elektryk to teoretycznie jest przyczyną.Zdam relację czy podziałało :)

Kolego TomatoP ty sobie szukaj lepiej dziur w podwoziu bo wlewanie się wody do kabiny to nie normalne jest.

Przy kupnie auta cały dół na kanale oglądałem,czy prosty,czy nie dziurawy,jakieś rdzawki-wszystko jak najbardziej ok także wykluczam tego typu problemy...

Tak na przyszłość :)

Przypomniałem sobie o jeszcze jednym miejscu, gdzie woda może wpływać do kabiny. Od strony pasażera przy zawiasie klapy jest taka niby gąbka, trzeba ją wyjąć. Widac, że woda z tego miejsca może wypływać na dół po błotniku (od wewnątrz), a jak się otwór przypcha to przez drugi b. bliski otwór (na ścianie grodziowej jakby) na linkę i jakieś 2-3 przewody może lać się do środka. Pod gąbką miałem totalne bagno, otwór niemal cały przypchany liśćmi, noskami, błotem itd. Wymyłem wszystko, delikatnie opalarką podsuszyłem, fluidol i złożyłem.