szarpanie przy ruszaniu i delikatne podczas jazdy

Ostatnio stałem 2h, w korku(ruszanie i hamowanie) po tym jak się z niego wydostałem zaczęły się problemy.Następnego dnia przy ruszeniu auto szarpie tak jakby ślinik się dławił,trwa to kilka sekund i jedzie dalej.Podczas jazdy już mniej ale też jest to odczuwalne niezależnie od biegu czy prędkości.najbardziej odczuwalne jest podczas dodawania gazu.Sprawdzałem jak zachowuje się silnik na luzie i pracuje równo,dodanie gazu też nic nie zmienia dopiero w momencie kiedy zapinam bieg i ruszam zaczynają się problemy. gdzie szukać przyczyny ?

Może poduszka silnika ?
U mnie jak ruszam z samego sprzęgła to tak zaczyna silnik skakać że wydaje się jakby miał zaraz wyskoczyć spod maski.
Dopiero muszę dodać gazu i przestaje to.

Nie goni ci lewarek przód/tył przy przyśpieszaniu i hamowaniu ?

nie nie,lewarek chodzi okej.przeszły mi przez myśl świece, może pompa paliwa...

Jeżeli świece dawno wymieniane to warto się nimi zainteresować.
Brat miał podobne objawy jak ty, gdy padała mu cewka. Na wolnych chodziło ok, ale jak tylko ruszył i chciał przyśpieszyć to brak mocy, szarpanie.
Wymienił cewkę i wszystko ok.

a jest jakaś dobra metoda ,żeby sprawdzić która to cewka czy wszystkie do wymiany ?

Nie wiem, u brata był zapisany błąd w pamięci o wypadaniu zapłonów.
Dlatego odrazu wiedzieliśmy który cylinder. Ale kontrolka nie świeciła.

A masz może instalacje gazową?ja miałem kiedyś podobny przypadek przy rozjechanej mapie gazu.

zacznij od podpięcia kompa. Możesz samodzielnie. Kabelek to 30 zeta.
Nie sądzę żeby to było wypadanie zapłonów bo wtedy kontrolka MIL miga podczas gdy wypadają intensywnie i do tego jeszcze piszczy buzzer. Na biegu jałowym silnik chodziłby nierówno.
Jeżeli jednak pojawiłyby się błędy wypadania zapłonów to zamiast od razu wymieniać cewki warto przyjrzeć sie stanowi przewodów. U mnie były zaśniedziałe a powodu niekontaktowania nawet jedne styki się przytopiły... Po przeczyszczeniu przewodów więcej wypadania zapłonów nie zanotowałem.

U brata owszem, raz migła kontrolka MIL ale nic więcej. A działo się to często, na wolnych obrotach chodził równo i nie było nic zauważalne, dopiero po dodaniu gazu zaczeło sie dziać. U brata wymienione zostały świece, kable i dopiero na końcu cewka po wymianie której przestały wypadać zapłony.

Cytat:

---

Napisał Paulos76

A masz może instalacje gazową?ja miałem kiedyś podobny przypadek przy rozjechanej mapie gazu.

---

nie mam gazu także ta opcja odpada

- - - Updated - - -

a co do kontrolek to nic nie miga ani się nie pali,ale chyba rzeczywiście spróbuje podpiąć pod kompa,

sprawdziłem dzisiaj świece i to one są najprawdopodobniej przyczyną.są w opłakanym stanie chyba nikt nie wymieniał ich od nowości.
Mam tylko pytanie,czy wszystkie świece są jednakowe czy są jakieś 4 małe i 4 duże ?

sprawa rozwiązana.świece wymienione(cały komplet) alfa śmiga jak nowa ;) na szczęście obeszło się bez wymiany cewki

odgrzebuje temat, problem szarparnia powrócił i jest znacznie bardziej wyczuwalny, dziś po raz pierwszy wyrzuciło mi kontrolkę silnika kilkukrotnie podczas szarpania"wypadania zapłonów". Jestem praktycznie pewien, że to cewka, skoro komputer wyłapał błąd, to rozumie, że będzie możliwy odczyt który to cylinder ?? czy może mi ktoś polecić jaki kabel zakupić do diagnozy dla mojego silnika

A jeśli mój lewarek przy dodawaniu gazu rusza się przód tył to pewnie poduszka pod skrzynią ?

Cytat:

---

Napisał wojtus75_1995

A jeśli mój lewarek przy dodawaniu gazu rusza się przód tył to pewnie poduszka pod skrzynią ?

---

Zapewne tak :) Ale i pozostałe poduszki warto sprawdzić.