Printable View
Witam,jeśli to już było to z góry przepraszam. A teraz do rzeczy chciałbym się dowiedzieć czy opłaca się zmieniać tkaninę na skórę,bo mam okazję kupić skórę czerwoną lub czarną,jak polecacie skórę,czy jednak zostać przy tkaninie ? ;)
I jeszcze jedno pytanie do was: Jaka skóra bardziej by pasowała do Grigio Titanio czerwona czy czarna ? ;)
-Pozdrawiam :)
czerwona
( wg mnie rzecz jasna )
Ja wszystkie Alfy bez skory od razu odrzucalem przy poszukiwaniach :)
Ja bym bral czerwona, czarna Ci spali 4 litery latem :D
A ja mam materiał i jestem zadowolony bo nie jest zimno ani gorąco w d...:) chociaż skóra wygląda bardzo efektownie . Pozdrawiam
Nie wiem jak inni koledzy, którzy mają skórę ale ja nie odczuwam żadnego dyskomfortu zimą i latem. Zimą nie jest zimna (przynajmniej tego nie czuje) latem nie jest gorąca (powiedzmy, że jest ciepła :) ) - bardziej przeszkadza mi gorące powietrze, ale kilka minut klimy załatwia problem.
Skóra jest bardzo efektowna, o walorach użytkowych musisz zdecydować sam. Ja jestem zadowolony, sierść mojego psa nie włazi wszędzie jak w tkaninę w drugim aucie a jak się coś ubrudzi, wystarczy przetrzeć szmatką :)
Bierz czerwoną :) czarno-czarne wnętrza wyglądają trochę chłodno i nudnie.
A ja mam materiał i bardzo żałuję, że nie chciałem skóry :( Bierz czerwona!
PS. Jaki jest koszt takiej wymiany? Bo mowa oczywiście o pełnej opcji, czyli fotele + boczki?
Też z początku myślałem tylko skóra, oglądałem 3 egzemplarze ze skórą,ale stan techniczny tych aut pozostawiał wiele do życzenia,więc postanowiłem że dam szanse tej.. I widać jak się skończyło :) Chyba postawię na wymianę tkaniny na skórę ,bo tkanina strasznie obłazi.. :(
PS. Magil odp. poszła na PW :)
Ja do momentu kiedy nie miałem skóry, byłem za tkaniną. Obecna Bella ma piękną czarną skórę. Wiem że to jest to. Jasne skóry może i ładnie wyglądają - chociaż mi się osobiście nie podobają. Jednak utrzymać jasną skórę w czystości ( efekt wizualny, dla mnie się liczy ) jest bardzo trudno. Dlatego, w zależności od koloru nadwozia - polecam czarną skórę.
Jeśli skóra to tylko wentylowana i ciemna ( łatwiej dokonać regeneracji ). W mojej AR mam tkaninę ) i jestem zadowolony. Siedzenie kierowcy po 75kkm wygląda nadal jak nowe, czego o skórze w innych naszych samochodach powiedzieć nie mogę. W RR Sport, jasna skóra bdb jakości i przy podobnym przebiegu lewa strona fotelu kierowcy nadaje się do regeneracji. Pomarszczona skóra a w zmarszczkach ciemne zafarbowania ( brud ) pomimo regularnego czyszczenia samochodu. W Grand Vitarze mojej żony ( z mojej strony miała być Giulietta , ale chciała małego SUVa :rolleyes: i to jeszcze japońskiego :girl_wacko:) czarna skóra, wentylowana, jakość całkiem okay, przy 97kkm widać spore ślady użytkowania...... ale właśnie jest wentylacja i jak w RRSie można włączyć zimą hemoroidowego grilla, czego brakuje w 159 z tkaniną. Zarówno tkania jak i skóra ma swoje pro i kontra. Skóra wygląda dostojniej i bardziej sportivo ale jest wymagająca, za to tkanina łatwiejsza w utrzymaniu i dłużej utrzymuje efekt nowości.....tak ja to widzę:).
ja zawsze chcialem miec samochod ze skora. Trafila sie bella z jasna bezowa skora i jestem mega zadowolony. Nie sluchaj opinii, ze pupa sie poci latem, a zima zamarzniesz bo to sa opinie tych co tylko slyszeli ale nigdy nie mieli. Tak samo z utrzymaniem czystosci jezeli dbasz o auto to i musisz dbac o skore, ja np jak kupilem to mialem bardzo zafarbowana od dzinsow, troche kosmetyki i skora jest jak nowa. Pozniej czyscisz i konserwujesz raz w miesiacu i jest dobrze.Cytat:
Napisał Pucek-159
Żadna inna (według mnie rzecz jasna) :DCytat:
Napisał bocian
a tam żadna
banan , whisky czy jak ją tam zwią też fajne :-)
W Vitarze wentylowana skóra? Chyba raczej chodzi ci o perforowaną(dziurkowaną), a to zupełnie co innego.
Cytat:
Napisał Jarek72
Ja zmienilem material na skore i jestem zadowolony,mam jasna i tez jestem zadowolony:)Napisz na PW jaki koszt tej czerwonej:)
No właśnie "objechałem" :D ostatnio na trasie identyczną jak moja Grigio Titanio która z tą "koniakową" skórą i wyglądała fantastycznie. ;)Cytat:
Napisał bocian
Mity n/t problemów utrzymania jasnej skóry...Moja ma 135 tyś. km i wygląda prawie jak nówka a czyszczę rzadziej niż by wypadało :D.Załącznik 113164Załącznik 113165
Tylko i wylacznie skora :)
Mam 3cia 159 i poprzednie byly materialowe (czrna i jasna). Jasne materialowe wnetrzen masakra, od jeansow sie brudzi generalnie nie wyglada jak dla mnie dobrze.
Ciemna lepiej ale widac bardziej wytarcia szczegolnie na fotelu kierowcy.
Obecnie skora czarna (przebieg okolo 140 tys) wyglada jak nowa. Jak dla mnie kombi bez wzgledu na kolor ciemne wnetrzene najlepiej skora, sedan gora ciemna jasny srodek najlepiej skora, czerwona skora raczej dla pazura, czarny lakier itd ale to tylko moje zdanie.
ja bym wybral tylko i wylacznie skorke i na pewno czerwona albo bananowa, pozniej jasna chociaz na poczatku chcialem tylko jasna ale ponoc sie bardziej brudzi.Na koncu szukalbym czarnej bo chociaz praktyczny kolor to niemilosiernie musi sie nagrzewac w lecie.Moja czerwoa az tak bardzo sie nie nagrzewa chociaz jak stoi w sloncu to pupsko mozna oparzyc
Ja gdy szukałem AR też myślałem o skórze,ale ktoś mi odradzał bo się nagrzewa,zimą zimno w d.... niewentylowana itp. itd. No i się posłuchałem.. I teraz bardzo żałuję że nie kupiłem egzemplarza ze skórą,bo ta tkanina jest tak irytująca.. ciągle czymś obłazi i dosyć szybko się brudzi. Wkrótce i moja Bella będzie miała skórę we wnętrzu :)
Dobrze mi się wydaje, że podgrzewania foteli nie było w pakietach na niektóre rynki (na przykład Włochy)?Cytat:
Napisał Pucek-159
A no właśnie przypomniało mi się. :) Jeszcze jedno pytanie do was, fotele które mogę mieć są podgrzewane i ręcznie regulowane i ktoś od kogo mogę mieć tą skórę powiada,że pod fotelem jest taka kostka wystarczy ją podpiąć i podgrzewanie powinno działać.. Prawda to ?
Ja mam standardową czarną skórę (tzn skóra to jest na siedzisku, a reszta to sztuczna skóra) i szczerze nie polecam. W lecie masakra, szczególnie jak wejdzie się w krótkich portkach, w zimie zimno, bo zanim podgrzewanie siedzeń zacznie dawać jakikolwiek efekt, to zdąży się już zamarznąć. Fotel słabiej też "trzyma" na boki, przy dynamicznej jeździe, ciasnych zakrętach nie czuję się w fotelu tak jakbym oczekiwał. Jedyna zaleta to łatwość utrzymania w czystości (generalnie prawie nic nie robię z przy tym). W przyszłości jeśli już skóra to wziąłbym wentylowane siedzenia i raczej jakiś jaśniejszy kolor żeby tak się w lecie nie nagrzewał, ale zdecydowanie wolałbym coś typu alfatex.
U mnie zmieniałem wszystko na skorę i jestem mega zadowolony, auto kupiłem bez ale liczył się stan... poprzednia moja alfa też miała skórę tak więc ogólnie i wizualnie ijak i praktycznie ja polecam. Kolor to już indywidualna rzecz gustu każdego z nas.
sprzedaj skore i kup alfatex;)Cytat:
Napisał epsonix
ja mam skore w volvo v 50 ........w lato beznadzieja i nikt nie wmowi mi ze jest inaczej mozna sie przykleic w zime dobrze ze siedzenia podgrzewane
ja tam beznadzieji nie widze.Przykleic to sie mozna jak sie w samych majtkach jezdzi.W zimie zimno tylko przez chwile gdy siadasz.z reszta kazdy ma swoje wymagania
Bo w zimie Czarny to się jeździ w kalesonach :D Wracając miałem skórki w kilku poprzednich aut w tym 3 AR i w zimie PL bez grznych siedzień troszke zimno w dupke jak się wsiądźie,ale tragedii nie ma :) W "9" mam alfatex i o ile wizualnie nie przeszkadza mi w ogóle i nie zmieniłbym na skórki tylko drażni mnie,że każdy okruszek na nim widac i musze odkurzać auto 2x w tygodniu :)Cytat:
Napisał Czarny_28
Nie chcialoby mi sie w to bawic.nastepny samochod bedzie raczej z czyms innym niz skora,tyle.Cytat:
Napisał Czarny_28
Jony albo mozna po wiesku kocyk na fotel sobie rzucic;)Cytat:
Napisał Jony88
to nie prawda ,że jasne skóry bardziej się brudzą. Wszystkie brudzą się tak samo, tylko na jasnych brud bardziej widać, co moim zdaniem działa na kożyść, bo łatwiej zlokalizować i ocenić zabrudzenie. Mam jasną skóre, która po 180 tys km wygląda jak nowa. W drugiej alfie 147 mam czerwoną - auto ma połowę mniejszy przebieg, ale co dziwne - troche trudniej tą czerwień utrzymać w idealnej czystości i bardziej się zużywa. Co ciekawe w 147 skórzane są całe fotele, a w 159 tylko siedziska i oparcia... W rodzinie jest też 159 z czarną skórzaną tapicerką i tam to jest już syf , bo ....czarna się nie brudzi...
Ja osobiście jestem za tkaniną. Ze względów zawodowych i jako użytkownik, śmiem twierdzić że najlepszą opcją dla poszyć samochodowych jest oryginalna Alcantara (imo Alfatex jest też niezły) praktycznie wcale się nie brudzi a jeśli nawet to łatwo wyczyścić, bardzo odporna na zużycie, fajnie trzyma w fotelu. Generalnie nie widzę wad tego materiału... może jedną istotną chyba nie było jej w ofercie do 159 :/. Jeżeli chodzi o skórę to pierwsze pytanie ile faktycznie jest tej skóry w poszyciu Alfy? Pewnie tylko główne wstawki a reszta to poroflex, który szybciej się zużyje niż skóra a to już słabo wygląda. Druga prawda jest taka że o skórę to trzeba dbać, czyścić specjalnymi środkami, używać specjalnych dresingów itp. Nie wspominając o tym co już było napisane o komforcie latem i zimą. Do Alfy polecam materiał! A skóra to w luksusowych autach wentylowana i dobrej jakości :)
Z tym że praktycznie wcale się nie brudzi,bym polemizował. Wg mnie brudzi się bardzo szybko,do tego ciągle czymś "obłazi" i chcąc żeby auto jakoś wyglądało w środku trzeba je odkurzać po 2x w tygodniu.. :P
Zgadzam sie i każdy okruszek na nim widać no,ale coś za coś :)Cytat:
Napisał Pucek-159
Może nie 2x w tygodniu ale to prawda, ze się brudzi.
Ja mam czarny Alfatex, bardzo mi odpowiada choć jakbym mial okazję to pewnie zmieniłbym na skórę ;)
Problem z nim jest taki, że bardzo łatwo łapie śmieci typu włosy, sierść itp. U mnie po 170tys wygląda dobrze, choć widać ślady użytkowania na fotelu kierowcy. Za to bardzo dobrze trzyma na boki i jest milszy w dotyku niż skóra.
Ale podejrzewam, że przy dobrej okazjię zmienię na skórę... chętnie czerwoną :D
Czyli skóra nie zostaje brud i pruchy? Czy może wszystko ląduję na dywanikach? Gdzieś ten brud musi się podziać...Mój wywód był głównie odnośnie alkantary z którą ma styczność zawodowo (Ze skórą zresztą też). Alfatex poznałem dopiero 2 miesiące temu i to w kolorze popielatym więc mogę się mylić.Cytat:
Napisał Pucek-159
Tak czytam Waszą polemikę o wyższości skóry nad tkaniną i odwrotnie :). Tak z ciekawości , czy ktoś z Was ma w 159 , boki fotela w skórze , a środek w tkaninie ? Czy to tylko u mnie taka rzadkość ?:confused:
no to raczej jestrzadkosc bo takie polskory weszly dosc pozno pewnie gdzies ok.2010 r
Oglądałem ostatnio jakaś dziewiątke z 08 o ile dobrze pamiętam i miała półskóry.Cytat:
Napisał Czarny_28
hmm co za brednie.....uważam że jeżeli ktoś na co dzień pracuje w brudnych arbaitach to niech sobie kupi wieswagena, tam dywaniki gumowe z rantem ok 5 cm i brudne fotele pasują do ogółu, jeżeli chodzi o alfe to auto dla indywidualisty który nie zważa na to czy ma skórę czy alfatex ważne by było czysto i z klasą. Skóra która wygląda jak by w niej siedzieli z 10 lat napewno nie jest ładniejsza od dobrze utrzymanego alfatexu i odwrotnie. Prawda jest taka że niestety F I A T za bardzo się skupił na USA i niewiadomo kiedy można się spodziewac jakiegoś rozsądnego modelu z pod znaku AR nie licząc C4 to bajka, oczywiście zarezerwowana w dużej ilości na stany i dla $. Przykro mi to mówic ale jak tak dalej bedzie, będziemy skazani na niemieckie wageny i ałdi a tam skóra to wypasssssssssss.
pozdrawiam:-)