Bicie kół na kierownicy po wymianie kół

Witam.2 tygodnie temu wymieniałem koła przed wymianą byłem jeszcze na sprawdzeniu zawieszenia lekki luz na górnym wahaczu reszta wszystko ok diagnosta mi powiedział żebym jeszcze wahacza nie wymieniał można spokojnie poczekać. Wymieniłem opony na zimowe 195/65/15 letnie miałem 185/65/15 i po wymianie opon czuć lekkie picie przy lekkim skręceniu kierownicą. Wróciłem do zakładu koła wyważyli jeszcze raz okazało się że na jednym kole było o 15 g za dużo na drugim o 5 . Koła założyli ale to lekkie bicie dalej jest przed wymianą opon tego nie było. Jak myślicie co to może być koła dalej są źle wyważone czy może coś z oponami ? Czuć to przy niższych prędkościach , powyżej 70 nic nie czuć.

posprawdzaj opony czy niema gdzieś wybrzuszenia ,bulwy a najlepiej przełożyć inne koła albo zamienić tył z przodem i zobaczyć czy dalej jest problem

Cytat:

---

Napisał wador

posprawdzaj opony czy niema gdzieś wybrzuszenia ,bulwy a najlepiej przełożyć inne koła albo zamienić tył z przodem i zobaczyć czy dalej jest problem

---

Dobrze pisze zamień koła na osiach, raczej bulwa.

Pojedź na serwis gdzie mają wyważarkę z tzw "testem drogowym" np Hunter z serii GSP 9700 - rolka dociskająca oponę i będzie jasne czy opona do D, czy felga lekko krzywa czy co się dzieje. Koszt niewiele większy od klasycznego wyważania a sytuacja jest jasna, czasami wystarczy doważyć zachowanie opony pod obciążeniem a nie "na pusto" i jest ok.
P.S. 195/65/r15 nie są wymienione na liście opon które można stosować przy 156, stosuje się 185/65 lub 205/60 (piszę o zaleceniach producenta), 195/65 mają większy obwód/średnicę felga+opona nawet niż oryginalne 17.

przełoże tył na przód i zobacze . Jajca na oponie nie ma bo by bicie było cały czas ono jest tylko przy małym ruchu kierownicą lekko w prawo albo lekko w lewo nawet nie ćwierć obrotu. Dam najlepiej jeszcze wszystkie koła do wyważenia

Wyważanie wyważeniem, ale może zbieżność i geometrię trzeba by było sprawdzić?

jesteś pierwszą osobą od której słysze że zmienia opony na zime na szersze, ale to tak poza tematem.

Jeżeli chodzi o bicie na kierownicy, to u ciebie na 90% problem w oponie. Może być bąbel, ale raczej będzie spłaszczona od złego składowania. Używane masz czy nówki kupiłeś?

Cytat:

---

Napisał ManiekMx3

przełoże tył na przód i zobacze . Jajca na oponie nie ma bo by bicie było cały czas ono jest tylko przy małym ruchu kierownicą lekko w prawo albo lekko w lewo nawet nie ćwierć obrotu. Dam najlepiej jeszcze wszystkie koła do wyważenia

---

Przełożenie kół dobry pomysł.
Ale stawiam na luzy w zawieszeniu .
Miałem podobnie przy wybitych górnych wahaczach.

Zbierzność jest zrobiona . Najpierw byłem sprawdzić zawieszenie,później zmieniłem opony i ustawiłem zbierzność tzn poprawiłem bo miałem spier*** i teraz jest ustawiona idealne. Co do opon to są to opony które wziąłem od ojca z Megana II. Jak ja kupiłem 2 lata temu to była tez na zimówkach 195 tylko że na 60. Pojade we wtorek przełożyć tył na przód i zobaczymy niech tez je jeszcze raz wyważą. Co do zawieszenia to wszystko było ok sprawdzane w stacji diagnostycznej jedynie tuleje lewego górnego wahacza mają lekki luz ale diagnosta powiedział mi żeby jeszcze tego nie wymieniać można poczekać spokojnie. Te lekkie drgania ustają przy prędkości 70 km/h i w górę .

U mnie było podobnie tyle ze ja mam alufelgi, winowajca - pierscienie centrujące. Kierownica drgała do 60 km/h.

Wysyłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 2

Ja też mam alumu ale nie mam pierścieni w ogóle. Dziwne jest to ze jak jade na wprost tego nie ma pojawia się tylko przy minimalnym skręcie kierownicy w lewo lub w prawo jak się mocniej skręci tego tez nie ma . Nic jutro pojade niech przełożą koła i jeszcze raz wyważą

Pytałeś Adama co to może być? Ja nie mam pojęcia - dziwne zjawisko..

Pytałem pytałem on stawia na źle wyważone koła . Robiłem to na górnej i możliwe że maszyna była źle skalibrowana albo nie była w ogóle skalibrowana. Obadamy jutro

Cytat:

---

Napisał ManiekMx3

Pytałem pytałem on stawia na źle wyważone koła . Robiłem to na górnej i możliwe że maszyna była źle skalibrowana albo nie była w ogóle skalibrowana. Obadamy jutro

---

Oni tam wg. mnie są świetni. W wielu autach i wiele razy zmieniałem czy koła czy gumy i zawsze było ok. Narzekać na nich nie mogę. Gdyby maszyna nawaliła to teściowa by miała dziś problem :P

Nie wyważenie kół jest problemem, bo przy wyższych prędkościach jak sam pisałeś jest ok a przy mniejszych masz drgania. Złe wyważenie ma odwrotnie. A to co opisujesz jest spowodowane jakąś nierównością na kole. Albo felga - co jednak wykluczam, bo pisałeś, że wcześniej było ok, dopiero po wymianie opon zaczęły się problemy, albo opona - co wg mnie jest problemem, tym bardziej że opony używane. Jest jeszcze możliwe, że jakiś paproch się dostał między felgę a piastę, ale myślę, że w wulkanizacji takiego błędu zrobić nie powinni.
Stawiam na opony i tu żadne wyważenie ci nie pomoże.

A z którego roku masz opony ?

Ja bym się modlił o to, żeby to była tylko wina opon :) Jak sobie stały w garażu na bieżniku, to mogą być odkształcone. Najprościej jest pobawić się w przekładanie przód/tył by znaleźć opcję w której najmniej lub wcale będzie drgać. Mogą się też 'ułożyć' po pewnym czasie użytkowania jeśli tylko ktoś nie przejechał się na nich na zblokowanych kołach.
Co do zbieżności... raczej nie powinno się jej ustawiać, mając jakiekolwiek luzy w zawieszeniu.

Nie stały w garażu leżały sobie. Sprawa się wyjaśniła krzywe felgi dwie. Wyważyli mi je jakoś żeby było dobrze i wywaliłem je na tył. Na wiosne będzie trzeba pomyśleć o felgach