Witam,
jestem zainteresowany tym egzemplarzem, widać wypicowany do zdjęć, może ktoś go widział?
http://otomoto.pl/C31277059.html?output=web
z góry dzięki
Printable View
Witam,
jestem zainteresowany tym egzemplarzem, widać wypicowany do zdjęć, może ktoś go widział?
http://otomoto.pl/C31277059.html?output=web
z góry dzięki
Przebieg mozna sobie w bajki wsadzic, a ksiazka serwisowa to juz poezja (wszystkie wpisy to ten sam charatker pisma ;)). No ale wiadomo Radom...
racja z tą książką... nie zwróciłem uwagi :/
dzięki koledzy, nie ma co... odpuszczam radomiaka
Czyli nie jest możliwa zmiana intensywności użytkowania pojazdu? Też mam wpisy wykonane przez jednego człowieka w jednym salonie, wyglądają tak samo i co mam teraz zrobić? Wnętrze niezniszczone, ładnie spasowane blachy na ile można to ocenić po tych zdjęciach. Nie mówię, że to auto jest dobre (Radom - zdwojona ostrożność wskazana), ale trzymajmy jakiś poziom...
a ja w Radomiu kupiłem perełkę, wiec nie można uogólniać........i popadać w paroneję. Chcesz kupić jedź zobacz.... i tyle.
Jasne, smialo mozna jechac nikt nikomu przeciez nie broni. Oczywiscie ze czestotliwosc uzytkowania moze ulec zmianie, ale nikt o zdrowych zmyslach na zachodzie nie kupuje diesla do "weekendowych" przejazdzek, a jesli juz nawet taki ktos sie znajdzie to nie Caritas by laskawie sprzedawac za grosze handlarzowi z slowianskiego kraju.
odpuszczam bo mam jeszcze jedna namierzona w niemczech a tam nigdy sie nie nacialem.... moja poprzednia 147 chcialem kupic w PL podobaly mi sie 4 egz. wszystkie byly krecone, sprawdzilem to po "wpisach" z ksiazek. Tak wiec, zaufania2 polscy handlarze w moich oczach latwo nie zdobeda.
Pozostaje pytanie – czy w tej cenie uda się kupić auto, które będzie miało mniejszy przebieg niż 200.000 km i do tego nie będzie mocno uderzone oraz nie będzie miało uszkodzeń mechanicznych. Za 26kzł to będzoe albo coś słabiej wyposażonego, albo coś z defektami. 200 czy 240 kkm to przecież jeszcze nie koniec świata.
btw. nie wiem czy widzieliście wzór na konsoli środkowej:
http://imageshack.us/a/img824/6896/nqqw.jpg
Na żywo może się to nie zgrywać z wzorem na aluminium na kierownicy.
Wiesz - gdyby to auto zmieniło w międzyczasie właściciela i np. w 2010 zostało sprowadzone do Polski - to można by założyć, że intensywność jazdy spadła. Ale w Holandii jeździ się raczej dużo - i trudno się spodziewać spadku średniego przebiegu rocznego z 30 tysięcy na 10 tysięcy km... Poza tym co się działo między 2010 a 2013 jeśli chodzi o serwis? Nikt nigdzie tym autem nie był na przeglądzie???
apropos książki :) zauważcie że pieczątki w niej są symetrycznie tak samo wbite :D pierwsza z trzecią i druga z czwartą:D
a kolor długopisu ten sam niezmienny przez 120 000km :). baaa nawet nic nie wyblakło.świeżutki wydruk.
co do wzoru deski wydaje mi sie ze zdjecie wyostrzone jest na maxa i taki detal wyszedl
co wy od tegio Radomia chcecie:) ?
Miasto wspaniałe, tylko handlarze k.... ;)
Na tygodniu będę w Radomiu, ktoś zainteresowany tym egzemplarzem ?? Jeśli tak to dawać znać to mógłbym podjechać i ocenić co i jak.. :P
To nie jest kwestia wyostrzenia. Zobacz na pozostałe zdjęcia:
http://allegro.pl/alfa-romeo-159-1-9...698418248.html
widać różnicę między prążkowanym aluminium w koło drążka skrzyni biegów a tym dziwnym wzorem.
http://imageshack.us/a/img546/8382/ow2m.jpg
No jest obklejona, czyli pewnie była porysowana. Powiedziałbym, że ładnie to wygląda teraz. Tylko trochę tych odprysków na masce ma.
ogladalem ta alfe w sumie przypadkiem bo mialem troche czasu a bylem w poblizu, faktycznie gora konsoli jest inna, lakier na maksa wypolerowany i nablyszczony, tarcze maja widoczny próg, fotel kierowcy w dosyc dobrym stanie, przod maski sporo odpryskow, reszty nie zwacalem uwagi bo nie wiedzialem ze nawet ktos to szukac moze na forum, a w tym komisie stoi jeszcze jedna srebrna w sedanie
dzieki za info, ale za dużo niewiadomych.. dziś jadę obejrzeć inną do marek bliżej i mogę ją sprawdzić w zaufanym miejscu :)
http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-ful...C31372591.html
Dokladnie. Moja z 2007 roku ma 240 tys. W Polsce od 2011 i od tamtego czasu zrobila 110 tys. Auto uzytkowane codziennie. Wiec wybacz ale wynik 147 tys to chyba o 100 tys za malo...Kto kupuje klekota w kombi aby jezdzic po bulki? Pewnie starszy Pan, rocznik 1940;)
Nie lepiej poszukac auta drozszego ale z realnym przebiegiem z pewnego zrodla? Ok. niech ma te 240 nalatane. I co z tego? Samopoczucie bedzie gorsze? W mojej ocenie lepiej dolozyc i kupic cos z pewnego zrodla z realnym przebiegiem niz szukac okazji i pozniej pisac ze "potwierdza sie mit o awaryjnosci Alf..."
Panowie, nie uogólniajcie.
Kolega z naszego forum przywiózł za grosze z Niemiec Alfę 159 z początku produkcji, od pierwszego właściciela i z przebiegiem z jedynką z przodu (czyli średnio licząc przebieg roczny ~25kkm). Oczywiście to są rodzynki, ale ludzie również na zachodzie jeżdżą różne przebiegi roczne (faktem jest że rzeczona 159 miała uwalony kolektor ssący, wydechowy i DPF, ale to wyszło później). Osobiście nie wierzę w oryginalność przebiegu w większości aut sprowadzanych, ale sam osobiście ostatnio oglądałem przedliftową brerę 2.4 z przebiegiem <70 kkm. Przebieg niemożliwy, a jednak nie miałem podstaw do tego, żeby go podważyć. Inna sprawa, że wczytywałem się kiedyś w niemieckie rankingi bezawaryjności aut i jedną ciekawostkę zapamiętałem – 159 miały średnie roczne przebiegi dużo niższe niż konkurencyjne VW, Audi czy BMW.
BTW – czy szacowanie przebiegu według ilości zarejestrowanych przez komputer wymian oleju jest sensowne? Czy ten parametr równie łatwo zmodyfikować i korektorzy liczników również takie parametry ustawiają?
159 w markach obejrzana. O dziwo fotel pasażera był bardziej przetarty od fotela kierowcy, skóra bardziej przypominała zamsz... Sprawdzę ją jeszcze z ciekawości po VIN ale wrażenia nie robi. Maska, prawy błotnik i połowa drzwi pasażera malowane, szyba przednia wymieniona -tyle wiem
wracajac do tej alfy z radomia a mianowicie do tego komisu w którym stoi to dla mnie jest od razu do odstrzalu. jestem pewien, ze przebieg krecony na 1000%. ale to zapewne nie jeden mankament. moja noga tam w zyciu nie postanie. jedni z najgorszych kretaczy z Radomia!!!:mad::mad::mad: szukaj za granica z domu. w polsce to nawet szkoda czasu tracic bo 99% to wypicowane szroty. Ja sprowadzilem z niemiec z malym defektem zrobilem, wyszla mi troche drozej niz moglbym kupic w PL ale chociaz wozi mi tylek bezawaryjnie:P tylko zachód ewentualnie znajoma alfa z forum;) pozdrawiam i zycze trafionego wyboru;)
wychodzi, ze z Radomia najlepsze są chinskie zupki....
o kutwa - byle nie doronce były :lol:
dobra dzupa mmmmm
suchen in progress :)
Jak myślicie, że Niemcy nie kręcą liczników to hmmm... nie wiem co napisać.
Z tego co wiem to jest to standardowy proceder ze względu na to, że auta leasingowane mają gwarancję na niskie przebiegi - np. do 100kkm, który robią w rok.
Auto od prywatnego użytkownika jest droższe niż od prywatnego w Polsce. Różnica taka, że tam jeździ po lepszych drogach i z reguły jest lepiej wyposażone.
Żeby nie było tak różowo - nie spodziewam się, że właściciel na zachodzie pojedzie częściej na wymianę oleju i/lub zaleje lepszy olej. Więc jak w instrukcji serwisowej napisane, że diesel wymiana oleju co 30kkm to tak jest. No a o takim długim okresie między wymianami są same złe opinie.
Piszę na podstawie autopsji - szukam auta już ponad pół roku ;)
nawyrażniej masz pecha chłopie
Czy ja wiem? Może mam a może za dużo oczekuję ;)
ja też już ponad dwa miesiące szukam