Printable View
Czy ktoś próbował naprawić ten przycisk od świateł awaryjnych? Po wciśnięciu go, światła przez chwilę migają prawidłowo, po pewnym czasie przestają działać, i za jakiś czas znów prawidłowo migają. Czasem bywa tak że nie mogę ich wyłączyć. Krótko mówiąc (pisząc) światła żyją swoim życiem :lol:
Moze to byc wina przekażnika od swiateł awaryjnych. W skrzyneczce po lewej stronie od kierownicy sa w rzedzie 3 ten jest pierwszy od lewej. Spróbuj go jakos docisnac na jakis czas powinno pomóc.
Na 99% walnięty przekaźnik. U mnie wariował do tego stopnia, że kierunkowskaz czasem działał, później nie, potem znowu itd. Okazało się, że w przekaźniku jakieś luty poszły. 5 minut roboty u elektryka i po krzyku.
Witam. No niekoniecznie przekaznik. Ja mam identyczny problem ze swiatlami przeciwmgielnymi. Wlaczaja sie kiedy chca. Zeby bylo smieszniej od przednich i tylnych sa oddzielne przekazniki.Jak wlacze tyl i przod to identycznie sie wlanczaja i wylanczaja. 2 odrebne przekazniki!!! Wymienilem na nowe i.....Dalej to samo.Rece mi opadly. Ostatnio przestala sie klapka od wlewu otwierac.Wymienilem przekaznik i dupa. Na konsoli przycisk sie swieci jak naciskam.Ale zero reakcji. No coz.Elektronika BOSCH made i wspaniałe zachwalane GERMANY:) Ale wszystkie przypadki łączy jedno. KONSOLA Ciekawe....
Bo to jest problem z climatroniciem który obsługuje wyżej wymienione elementy. U mnie też awaryjne zyją swoim życiem a mam drugi wyświetlacz. Przkaźnik też mam zmieniony bo nie miałem prawego kierunkowskazu. Po za tym bo demontażu i ponownym montażu konsoli awaryjne przez jakiś czas chodziły. A wymontowałem go dlatego, że zielona dioda w narożniku przycisku od świateł pozycyjnych nie chciała się wyłączyc, mimo, że światła na postoju włączone nie były.
No i jeszcze jedna prawidłowośc. Jak wyjme climatronic z tej "kieszeni" i trzyma on się w zasadzie na kablach to nie mam problemów z awaryjnymi. Coś gdzieś sie musi z przewodami pierdzielic i dlatego są takie jaja.
Odświeżę wątek, gdyż od jakiegoś czasu mam kolejny problem ze światłami awaryjnymi.
Mianowicie włączają się one samoczynnie, czasem podczas jazdy wbrew mojej woli, albo wtedy kiedy auto stoi na parkingu. Miał ktoś taki problem? Gdzie szukać przyczyny? Może brakuje gdzieś masy? Zaglądałem do przekaźnika, wygląda jak nowy. Na ta chwilę muszę wyciągać przekaźnik na dłuższe postoje, żeby nie mrygały awaryjne.
a może odciąć przewód awaryjnych z wtyczki za panelem i podłączyć do niego jakiś niezależny włącznik? Kombinował ktoś z Was w tym kierunku?
Miałem ten sam problem... winą jest taśma łącząca płytkę z przyciskami z płytką w panelu klimatronika. Musisz go rozebrać i poprawić zimne luty tych szarych taśm z kabelkami ... dość grube i zwykłą lutownicą dasz radę :) Przekaźnik to inaczej się psuje :)
Już lutowałem, fakt pomogło, przy okazji wróciło podświetlenie górnego rzędu przycisków na panelu. Szkoda tylko, że na chwilę. Awaryjne po kilku dniach znów się włączały samoczynnie, a po około dwóch tyg. górne przyciski panela straciły podświetlenie - zaczęło przygasać i zapalać się.
Tymczasowo wypiąłem pin z wtyczki pod panelem (odłączyłem przewód sygnałowy pomiędzy przekaźnikiem a panelem z włącznikiem awaryjnych), co poskutkowało oczywiście utratą świateł awaryjnych. Wiem, że to nie jest długotrwałe rozwiązanie ale lepsze to niż wyjmowanie przekaźnika na czas postoju.
polutowałeś z obu stron? może wina jest w taśmie? zmienić ją to pikuś ... popatrz na ścieżki na płytce bo może tam się poodrywały przy lutach i zimne są?
Miał ktoś taki problem? Gdzie szukać przyczyny? Może brakuje gdzieś masy? Zaglądałem do przekaźnika, wygląda jak nowy. Na ta chwilę muszę wyciągać przekaźnik na dłuższe postoje, żeby nie mrygały awaryjne. ??JN0-360 brain dumps
Napewno problem leży w zimnych lutach. Trzeba dokładnie przeszukać centymetr po centymetrze wszystkie płytki, najlepiej przy ostrym świetle i pod lupą. Gołym okiem czasami ciężko wyłapać.
Wysyłane z mojego HTC Desire HD A9191 za pomocą Tapatalk 2