Co kupić Alfa 147 1.9jtd albo 156 1.9jtd

Witam. jestem tutaj nowy zastanawiam się nad zmianą autka do tej pory jeżdżę Fiatem Bravo 1.6 16v z forum bbtp.pl. Już za niedługo będę musiał myśleć nad zmianą auta na większe tzn 5-drzwiowe ponieważ rodzina może w każdej chwili się powiększyć:) . Więc do rzeczy interesuje mnie Alfa 147 albo 156 z silnikiem 1.9 JTD . Alfa 147 tylko 5-drzwiowa . Chciałbym się od Was dowiedzieć czy te silniki są dobre na co uważać przy zakupie itd. Jakie są problemy z tymi samochodami itp. Słyszałem wiele opinii że Alfy nie kupować a przecież to prawie jak Fiat a też na Fiata narzekają a ja złego słowa o nim powiedzieć nie mogę. Nie słucham opinii innych co tylko gdzieś tam słyszeli a nie mieli nawet okazji siąść w Alfie chce uzyskać odpowiedź od kogoś kto się zna na tym i co poleca a co odradza . W jakich cenach można kupić w miarę dobry samochód od roku 2002 do 2004 ? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam wszystkich mam nadzieję że w niedługim czasie dołączę do Waszego grona i pochwalę się nową zdobyczą:)

Witam,
w Alfie na pewno będzie o wiele droższe utrzymanie zawieszenia niż w Bravo, poza tym jeżeli ci się rodzina powiększa to raczej 156, w 147 jest strasznie mały bagażnik. Nie które części do Alfy są droższe niż do innych aut bo to "Alfa".

Sam się przesiadłem z Fiata Brava do 147 i różnica w komforcie oraz w prowadzeniu, a zwłaszcza trzymaniu w zakrętach jest bardzo duża, oczywiście z plusem dla Alfy.

PS. Dużo osób zmienia BBM-a na Alfę i zarazem przenosi się z bbtp.pl na alfaholicy.org:)

Cytat:

---

Napisał leszek.b

(...) rodzina powiększa to raczej 156, w 147 jest strasznie mały bagażnik. (...)

---

W AR 156 SEDAN bagażnik jest większy ale gorzej go załadować bo dostęp jest przez stosunkowo mały otwór. W porównaniu do tego co masz we Fiacie to jest przepaść.

pzdr,
ap2

Jeżeli szukasz autka dla powiększającej się rodziny to NIE kupuj Alfy. Poszukaj prawdziwego rodzinnego samochodu: Fiata Multipli, Renault Espace, Citroena C8 albo czegoś w tym guście. Znajomi z dziećmi marudzą na ilość miejsca w Passacie kombi, a Alfa 156 SW ma przecież mniejszą przestrzeń "użyteczną".

Nie bijcie za sianie herezji!!!

Cytat:

---

Napisał jersey

Jeżeli szukasz autka dla powiększającej się rodziny to NIE kupuj Alfy.

---

Ja bym busa od razu kupił, najlepiej T4 na 9 osób.

Tak, jasne. tylko jeżeli ktoś chce kupić samochód ze względu na powiększającą się rodzinę to warto chyba, żeby kupił auto w którym będzie po prostu wygodnie. Także po zapakowaniu wszystkich około-dziecięcych i około-rodzinnych bagaży przy jeździe gdzieś dalej. Duże kombi - ok. Typowo rodzinny samochód (jak sama nazwa wskazuje) - też ok.

Ale nie do jasnej anielki sportowa Alfa która tylko dla niepoznaki wygląda jak kombi i nawet nazywa się SPORTwagon. Że już o 147 nie wspomnę. Da się jeździć tym rodziną? Pewnie, że się da. Jak mi pisano tutaj niedawno i do Fiata Coupe wsadzisz fotelik dla dziecka. Ale chyba nie o to chodzi, żeby jechać i było ładnie, ale o to, żeby jechać i było wygodnie. Zwłaszcza, jak wieziesz dziecko.

Ale o tym że nazywanie SW kombi to bezsens bo się nie kwalifikuje otworem tylnym wąskim jak rzyć ministranta to ja dawno już pisałem. Z drugiej strony cieszę się z tego powodu, że nie muszę samochodu wybierać z głównym kryterium pod załadowanie dwóch wózków, pięciu walizek i psa o komplecie fotelików z tyłu nie mówiąc.

Cytat:

---

Napisał leszek.b

PS. Dużo osób zmienia BBM-a na Alfę i zarazem przenosi się z bbtp.pl na alfaholicy.org:)

---

No tak sam z Brava przelazłem na 156SW , nick pozostał bez zmian :P

Kolego konik890 - 147 nie będzie większa od Bravo aby to odczuć (bagażnik tylko 12l większy). Pod względem wielkości lepiej na 156SW. Co do utrzymania i samej frajdy z jazdy już napisano.

Cytat:

---

Napisał jersey

Tak, jasne. tylko jeżeli ktoś chce kupić samochód ze względu na powiększającą się rodzinę to warto chyba, żeby kupił auto w którym będzie po prostu wygodnie. Także po zapakowaniu wszystkich około-dziecięcych i około-rodzinnych bagaży przy jeździe gdzieś dalej.

---

GT daje radę i spełnia te kryteria :-)
z żoną , dzieckiem i całym ogromem bagaży jeździmy na wakacje 2 tyg po Europie ( bez przyczepki i boxów na dachu :lol: )

Powiem tak Bravo mam od jakiś 6 lat nie zawiodło mnie bez większych przygód a zjeździłem nim trochę . Teraz czas na zmiany autko już leciwe i wpadnie w ręce mojej przyszłej żony do dojazdów do pracy na obniżonym zawieszeniu i 17" :) ale co do Alfy to przekonuje mnie cena bo za wyposażenie np takie jak w Alfie z 2005r ciężko coś kupić w podobnej kwocie i żeby było podobne wyposażenie. Rodzinki jeszcze nie ma ale w przyszłym roku będzie a może i za niedługo potomek też będzie a więc trzeba myśleć przyszłościowo :) nie oczekuje bagażnika co by zapakować nie wiadomo co tylko ewentualnie wózek a z tyłu fotelik i to wszystko ( w Bravo kiedyś w 4 osoby na wakacje + bagaż i też się dało radę ) .
Jak sprawa wygląda z silnikami który najlepszy z 1.9 JTD? O zawieszeniu słyszałem no ale na to jestem przygotowany przecież to Polska i trzeba uważać :)
I jeszcze jedno pytanie jak z korozją i samą blachą ?

Korozja bierze zależnie od auta. Trzeba oglądać głównie progi i wewnętrzną część podwozia. Ja mam 2004 r. i progi czyste, środek podwozia już cały w nalocie. Kolega ma 2003 i ma to samo. Po prostu wiek robi swoje i tyle.

tak co by nie kupić i trzeba by było podłogę robić czy coś . Dopiero zakupione zostanie po nowy roku ale wcześniej wolę się dowiedzieć co i jak żeby autko pojeździło z parę lat u mnie

Jeszcze jedno dosyć ważne pytanie jaki koszt OC w 1.9JTD a jaki w 2.4JTD? I jak duża różnica jest w spalaniu?

O OC nie napiszę a spalanie +1L w 2.4 JTD przy tym samym charakterze jazdy. W mieście może być +2L.

Za OC z pełnymi zniżkami w 1.9 płaciłem 470 PLNów gołego. Podobierałem różnych asistanców, NNW itp. to i cena skoczyła, ale gołe OC bez dodatków to właśnie 470. ale to też zależy od firmy, bo poprzedni właściciel za swoje płacił koło 700.

Co do palenia to 1.9 pali mi około 7 litrów na 100 z tym, że ecodriving to nie dla mnie. Lubię ostro pocisnąć na tracie - podoba mi się odgłos 1.9 między 3 i 4 tysiące obrotów :D A i na mieście raczej wyżej z obrotami niż niżej (3-ka to najwyższy bieg jaki załączam, chyba że pedzę po obwodnicy).

Jak nią jeszcze pojeżdżę i będę miał więcej tankowań do liczenia to pewnie średnia spalania będzie bardziej miarodajna.

Spalanie w 2,4 to realnie około 7 litrów w cyklu mieszanym, do 6 da się zejść w trasie. W mieście zależnie od nogi: od 8 do 10 przy bardzo agresywnej jeździe. Mowa oczywiście o realnym zużyciu liczonym pod dystrybutorem a nie bajkach opowiadanych przez komputer. Nie wierz w żadne 5 czy 5,5 litra w 2,4, bo to nierealne przy jeździe zdrowej dla silnika - da się zejść dziadując 80 na piątce, ale to zbrodnia.

OC sobie policz w kalkulatorze jakiegoś towarzystwa ubezpieczeniowego, bo jest tyle innych zmiennych wpływających na wysokość składki że podawanie tu kwot mija się z celem.

A jak oceniacie silniki 1.9 120 w 147FL? Bo mam upatrzony model z tym motorem, ale za dużo informacji nie znalazłem i nie wiem czy warto czy odpuścić, jest bardziej awaryjny od innych? Jakie ma słabe strony? Na razie ma 215 kkm przebiegu i nie było awarii, ale nie jak długo mogę na to liczyć (oczywiście przy zachowaniu norm racjonalnego serwisowania)

A pomyśl o Stilo w kombi, Stilony też były fajnie wyposażone, no i to Fiat, więc nie będzie mocno drogi w zakupie ani w utrzymaniu

Wysłane z mojego lenovo A820 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał PiotrekPe

A jak oceniacie silniki 1.9 120 w 147FL? Bo mam upatrzony model z tym motorem, ale za dużo informacji nie znalazłem i nie wiem czy warto czy odpuścić, jest bardziej awaryjny od innych? Jakie ma słabe strony? Na razie ma 215 kkm przebiegu i nie było awarii, ale nie jak długo mogę na to liczyć (oczywiście przy zachowaniu norm racjonalnego serwisowania)

---

Co to znaczy nie było awarii? Silniki JTD są trwałe ale przy 215kkm to turbo, sprzęgło (czasami dwumas) to raczej powinny być po wymianie. Jak nie są to się zbliżają wielkimi krokami.

Czyli Waszym zdaniem kupić Alfę czy darować sobie i szukać czegoś innego? Czy Ci co mają Alfę kupili by jeszcze raz takie auto czy też inne?

Czy kupiłbym sobie jeszcze raz Alfę? Tak, dlaczego nie, jestem starym kawalerem, mogę wydać więcej kasy na auto. Czy 156 - w tej chwili tak, za pół roku wybrałbym raczej GTV po FL albo 147 3d. Ale gdybym planował powiększenie rodziny oraz (to ważne) dziecko - nie. Kupiłbym większego Fiata: Cromę (gdybym miał kasę) albo Multiplę (gdybym nie miał). Po pierwsze zw względu na pojemność, po drugie na kasę. Alfa jak się zdążyłem już przekonać tania w utrzymaniu nie jest (koszt części, a co za tym idzie eksploatacji). Mając rodzinę na utrzymaniu szukałbym czegoś co mniej trzepie po kieszeni niż AR.

Witaj

Jestem w podobnej sytuacji czyli po ślubie od jakiegoś czasu a potomek będzie w przeciągu najbliższego czasu.

W sierpniu kupiłem AR 147 jtd z 2005 5d. Przestałem się z Focusa Kombi z 2000roku.

Moje odczucia po kilku m-cach:

1. Miejsca z tyłu nie jest mniej niż w Foce. Dostęp też spoko.
2. Bagażnik jest mały ale wystarczy na wózek i graty więc jeżeli Ci się bliźniaki nie trafią będzie git.
3. Radość z jazdy na wysokim poziomie ;)

Ogólnie trochę nie rozumiem podejścia - jest nas trójka kupimy busa. Dla mnie kombi klasy Mondeo jest zdecydowanie za duże. A 147/Focus/Bravo jest dobre i do miasta i na trasę, z jednym a nawet dwojgiem dzieci bardzo komfortowo.

Oczywiście koszty utrzymania są większe ale z tego co liczyłem w moim przypadku to ok. 16% (paliwo, drobne naprawy).


Wysyłane z mojego LT26i za pomocą Tapatalk 2

co macie na myśli utrzymanie Alfy jest droższe?
Ja rozumiem każdy samochód prędzej czy później się zepsuje są części tańsze i droższe więc dlatego pytam dlaczego droższe w utrzymaniu ?
Ma się samochód trzeba się liczyć z kosztami utrzymania nie ma że boli bezpieczeństwo swoje i innych najważniejsze.

Wiesz, mój kuzyn ma dwójkę i jest w stanie zapakować parkę razem z żoną do Corsy B 3d, a jeden z kumpli wozi się VW Lupo (z żoną i dzieckiem). Ja mogę ocenić tylko po rozmowach z kolegami którzy mają pociechy w różnym wieku i oceniają swoje samochody (różne) także, a może głównie właśnie pod kątem wygody. I generalnie auta średnie i małe raczej nie cieszą się ich uznaniem. I nie chodzi o to, że się nie da. Ale że są niewygodne z różnych względów.

A to on i żona są wysocy, więc fotele przednie są mocno do tyłu. A pociecha w takim wieku, że nóżki wystają i ktoś musi jeździć w mniej wygodnej pozycji. A to przy jeździe na wakacje samochód jest zapchany i siedzi się wśród bagaży, bo w bagażniku wózek, stos pieluch i innych gadżetów więc zabrakło miejsca... a to problem jak chce się zabrać kogoś z sobą (jak jest dziecko) bo fotelik zajmuje miejsce no a wiadomo - siedzieć przytulonym do niemowlaka to średnia przyjemność.

Słuchające tego wszystkiego mogę powiedzieć tylko że gdybym szukał samochodu mając w planach rodzinę i dziecko to nie kupiłbym Alfy ze względu na ogólnie pojmowaną wygodę. I koszta bo jednak Fiat jest tańszy w utrzymaniu a wolałbym wydać kasę na rodzinę niż na auto. Tylko dla siebie, albo dla siebie i żony (z założeniem że kiedyś i nie za pół roku/rok będę miał 9 miesięcy na zmianę) - jasne, Alfa byłaby super wozem.

Co do utrzymania - koszta części dobrej jakości, ew robocizny (nie każdy warsztat weźmie Alfę do poważniejszej roboty). Także rozwiązanie zawieszenia (10 wahaczy - c'mon!).

A tak prawdę mówiąc - weź już/niedługo żonę do jakiegoś komisu niech ona oceni autko. Pod względem wygody dla siebie i być może potomka. Bo nikt nie zrobi tego lepiej :D

widzę że wszyscy odradzają zakup 156 ze względu na małą ilość miejsca . Powiem tak oczekuje ciekawego autka żeby ładnie wyglądało w miarę się poruszało żwawo a nie oczekuje miejsca jak w limuzynie fundusze to do 18tys max.

Bo sam piszesz, że chcesz inny samochód bo Ci się rodzina powiększa i potrzebujesz czegoś większego niż Brava? Jeżeli chcesz ładne auto to celuj w przedliftową 156 z jakimś V6. Będzie i ładnie i żwawo. Jak chcesz żwawe, ładne i zwinne to 147 z którymś z największych benzyniaków. Bo o 156 można różne ciekawe rzeczy powiedzieć ale na pewno nie to, że jest zwinna.

A jak chcesz ładnie, tanio i zwinnie, ale kosztem miejsca to kup Fiata Coupe :D

z resztą tak czy tak 156 będzie większe od Bravo i na pewno żwawsze :) a na co padnie wybór nie wiem jeszcze to na razie mi się spodobało może padnie wybór na 156 a jak nie to Croma zostanie

[jersey] opowiedział kilka fajnych historii o Corsie, że i ja chcę coś dorzucić ;)

Musisz sobie odpowiedzieć na jedno, zaje... ważne pytanie:
Ile razy w roku będziesz przemieszczał się z całym majdanem - wózek, pieluchy x30 bo na wczasach drożej itp, itd?

Taka dygresja:
Kiedyś kolega tłumaczył mi, jak to zajeb..ście byłoby kupić Opla Zafirę (dawne dzieje) żeby na wczasy (700km) wygodnie się z rodziną jechało. Mowa była o samochodzie nowym, góra 2-letnim.
Ja mu zrobiłem taką kalkulację:
auto: 50 000 PLN, żeby pojechać raz w roku na 14 dni wakacji.
wypożyczenie tego auta (wtedy): 200 PLN/doba = 2800 rok/wczasy.
Reasumując - zwrot auta po 15 latach jeżdżenia na wczasy - zakup totalnie idiotyczny. Pomijam koszty utrzymania tego auta.

Wracając do tematu - 156 jest bardzo dobrym wyborem, szczególnie po lifingu. Jest opakowana 'poduchami' z każdej strony, ma w standardzie ABS, kontrolę trakcji itp, itd. Raz w roku spokojnie przemęczysz z rodziną wyjazd 1000km na wczasy. Kwestią jest łatwość załadunku (o czym pisałem) - dostęp do bagażnika w sedanie jest dużo gorszy niż w hatchback'u. Do tego nie wszystkie AR156 mają składaną tylną kanapę (o ile sedan w ogóle ma). Nie ściągniesz sobie półeczki jak coś będzie wystawało - wózek :)
(Po prostu musisz kupić wózek który się mieści w otworze załadunkowym AR156)

ap2 dobrze mówisz :) w sumie raz do roku jakiś wypad nad morze może i góry ale to i to da się przemęczyć.rozglądałem się tak jak wcześniej pisłem za czymś innym typu passat bora golf IV kombi audi a4 ale ceny roczników nie za bardzo mi się podobają a Alfa nie dość że jest w miarę młoda dobrze wyposażona i nie tak objeżdżona jak VW albo Audi czy Seat. Tak i tak samochód zakupię po nowym roku ale trzeba się dowiedzieć wszystkiego co i jak

Cytat:

---

Napisał konik890

co macie na myśli utrzymanie Alfy jest droższe?

---

zapewne myśleli równając do twojego fiata
niestety bywają graty które kosztują nieco więcej ale bez tragedii
daaaaawno temu jak nie było zamienników do alfy to i owszem - było drogo
ale teraz ? gdzie na każdym kroku i prawie do wszystkiego jest wybór kilku producentów to już tragedii nie ma

Kolego - sam przesiadłem się z kilkoma przygodami po drodze z mondeo kombii mk2 ( czyli prawie półciężarówka) :haha:
na 156 - i jeżeli chodzi o kwestie rodzinne - 3 dorosłe osoby + dziecko i tu i tu wygodnie podróżowały na trasach. Fakt w mondeo można było zapakować 3 rodzaje wózków i cały dziecięcy stuff i było jeszcze miejsca a miejsca.
ale w tym roku trafił mi sie wyjazd - 2 dzieciaków w fotelikach + 2 dorosłe osoby + cały majdan. Nie było najmniejszego problemu żeby się zapakować. Fakt dzieciaki już na tyle duże że mogły sobie podróżować same - co nie zmienia faktu, że 156 spokojnie ( w wersji SW) pomieści trochę bagażu - jeżeli nie straszny Ci zapakowany tył po dach, to jest to na prawdę pojemny SW - nie mówie kombii, bo do bagażnika w mondeo to mógłbym wrzucić 2 ćwiartki od SW :)
Jeżeli miałbym radzić - to 156 w przypadku jednego potomka - jest jak najbardziej użyteczne ( mowa o wózkach i całym majdanie) przy 2 trochę większych dzieci - kiedy wypada już wózek a miejsce zajmuje pełno zabawek i innych pierdół koniecznie potrzebnych na wyjeździe - idzie się pomieścić.
A tak całkiem abstrahując - pamiętam czasy gdzie maluchem w 6 czy 7 osób jeździło się na wakacje i nikt nie narzekał ...że mu nie wygodnie, albo, że nie ma gdzie bagaży schować ;)

- - - Updated - - -

Padło pytanie czy ktoś kupiłby jeszcze raz Alfe, popatrz ilu użytkowników na tym forum ma obecnie którąś z kolei ..

Jestem kawalerem, rodzina w najbliższym czasie się nie powiększy, do tej pory jeździłem punciakiem (nawet w szwecji nim byłem) i bardzo lubię małe 3 drzwiowe autka.
Kosztów standardowego utrzymania jestem świadomy. Wiem, że auto było na bieżąco serwisowane i dbane, nie wiedziałem tylko czy silnik jtd 120km ma jakieś mankamenty, w sumie nikt mi nie odpowiedział, będę jeszcze myślał ale pewnie tak czy inaczej bella trafi w moje ręce, bo cena jest optymalna wliczając nawet koszt ewentualnej wymiany dwumasu.
Jeśli ktoś coś więcej wie o tym silniiczku (1.9 120) to proszę jeszcze o info, oraz dziękuję za dotychczasowe porady.
Pozdrawiam Pietro

jeszcze mam takie pytanie a z benzyniaków jest jakiś silnik warty polecenia czy raczej sobie odpuścić i kupić diesla?

Z benzynowych to zadbany JTS ale MUSI być zadbany i MUSISZ mieć to pewne. Inaczej +5kPLN po zakupie na remont tego silnika.
Wiem, bo kolega ma i jeździłem i na prawdę czuć te 165 KM.

cały czas mam dylemat co zakupić:/ kontaktowałem się ze znajomym co sprowadza samochody z Niemiec i powiedział że jak brać to tylko Niemca tzn VW, Audi, BMW a zapytałem o Alfe to powiedział "daj se spokój" bo autko ładne ale awaryjne tzn zawieszenie i elektryka a naprawy duuuużo droższe niż np VW czy Audi ( prawda to? )... zawieszenie wiem delikatne ale np Audi też stosuje podobne zawieszenie a co z elektryką naprawdę się psuje i naprawde kosztowniejsze od Niemca? Sam już nie wiem kogo słuchać :/ najbardziej mnie denerwują osoby które coś mówią o samochodzie o którym gdzieś słyszeli że tak miał znajomy znajomego np z Alfą że mu się psuła a znowu ma Forda czy VW i jest ok.Najczęściej albo źle eksploatują samochód i wymiany robią jak już jest za późno albo niestety trafi się na taki egzemplarz. Nie wiem POMÓŻCIE :)

Podstawą jest samochód w dobrym stanie. Jeśli znajdziesz taką Alfę z dobrym silnikiem (lepsze opinie w tym modelu raczej mają diesle) to pozostanie Ci przygotować się na znane usterki, których możesz się spodziewać:
-zawieszenie (wymieniasz na dobrych częściach i masz spokój),
-osprzęt silnika jak EGR - czyścisz/sprawdzasz/odłaczasz/wymieniasz - rozkminione i niedrogie,
-powiedzmy elektryka - część można naprawić samemu jak np. podnośnik szyb, ale niekoniecznie musi Ci coś paść, to tylko możliwość.

Każdy model Alfy, BMW czy VW ma swoje typowe bolączki i o tym trzeba pamiętać. Grunt to wybrać takie auto, które ma dobrze rozeznany problem, nie skrywa w sobie niespodzianek a naprawa tego problemu nie jest kosztowna. I w tym temacie moim zdaniem lepiej spisuje się Alfa JTD ze swoim zawieszeniem niż Golf V 2.0TDI ze swoją głowicą. To tyle od ex długoletniego właściciela Golfa IV TDI, z którego byłem naprawdę zadowolony.

jak sprawa wygląda z rozrządem jaki koszt itd? i czy wierzyć poprzedniemu właścicielowi że wymieniał rozrząd nawet jak udokumentuje to fakturami/rachunkami/książką serwisową? i czy mogę np sprawdzić Alfę w serwisie ASO tzn. jeśli ma książkę serwisową to czy naprawy np wymiana rozrządu , zawieszenia itd są zgodne z książką tak samo przebieg? czy wystarczy mi tylko vin pojazdu i ktoś z forum może to sprawdzić?

Ja za rozrzad z robocizna zostawilem 800zl

Proste-jak chcesz większe auto to 156 jak trochę mniejsze 147. :)

koledzy na co luknąć jak będę kupował 156 1,9 jtd 105km