Temperatury prawdziwie zimowe (-10C:-20C), więc pogoda najlepiej testuje stan techniczny diesli. Ja po wymianie akumulatora i świeczek odpalam praktycznie od dotknięcia, a jak się wasze autka sprawują?
Printable View
Temperatury prawdziwie zimowe (-10C:-20C), więc pogoda najlepiej testuje stan techniczny diesli. Ja po wymianie akumulatora i świeczek odpalam praktycznie od dotknięcia, a jak się wasze autka sprawują?
Ja odpalam troche dłużej niż przy dodatnich temp, a podgrzewam świece dwa razy. Być może też już świeczki do wymiany ?
Mam luksus garazowania - jednak po wyjechaniu z ciepełka , auto i tak caly dzien stoi lub jezdzi na dworzu do poznej nocy - co do aku to nie wiem czy byl wymieniany od nowosci - sprawdzilam na razie odpukac wszystko z nim wporzo parametry ładowania bez zarzutu- swieczki tez - na mrozie profilaktycznie kilka razy je rozgrzewam - ale i bez tego pali na dotyk. Jedynie trzeszczenie wszystkich plastikowych elementow jest donosniejsze zanim sie lalka rozgrzeje. Zmienilam olej przed zima, patrze na to co do baku wlewam.
A ja lipa dziś stuknęło -15 i autobus , fakt zlekceważyłem miganie świec żarowych , więc teraz sie zastanawiam czy wymienia , poczekac czy czekac na odwilż, bo przy -8 odpala bez problemu.
-17 za 1 chechlem od razu :lol:
Moj tez odpalil ale troszke dluzej krecony niz zwykle :)
Jedno pyknięcie kluczykiem i pali jak talala :lol: . Tylko te trzeszczące plastiki dają znać o sobie i trochę denerwują,ale z czasem ustaje. Tylko martwi mnie trochę temperatura płynu chłodzącego na wskaźniku:( Jak jadę w trasie to pokazuje w granicach 65 stopni.A w mieście wskazówka oprze się ledwo o 70 stopni :( Ale gdy ją odpalę zimną i przejadę się, lub pochodzi kilka minut na luzie to wąż na chłodnicę się nie zagrzewa, czyli termo. nie puszcza i chyba jest oki.Może jakiś pomysł??
u mnie tez zaklekotała za pierwszym razem - było -16'C - nie nagrzewałem świec - to chyba w jtd nie jest wymagane ale moge się mylić - faktycznie trzeszczenie plastików i zimna skóra foteli doskwiera delikatnie :( po odpaleniu przy dużych mrozach bardzo delikatnie faluja mi obroty przez jakies 20 sekund - potem ok - co to może być ???? jak jest normalna temp - około -5 - 0 'C to nic takiego sie nie dzieje :/
co do temperatury - dzis na trasie nie przekroczyła 70'C a termostat nowy :) po porstu jazda 50km/h na 4 biegu - obroty około 1500 to jak ma się ten silniczek nagrzać - chyba przysłonie cześc chłodnicy kartonem :)
a jak odmrażacie/czyścicie szyby ze sniegu/lodu ???? skrobaczka i zmiotka ???? ja polewałem ciepłą woda ale znajomy odradził mi aby tak nie robić bo szyba może trachnąć wiec wczoraj pojechałem wieczorkiem do sklepu po skrobaczke do szyb ze zmiotką :)
p.s. oj wczoraj troszkę bellą podriftowałem po mieście po parkingach - jak ja lubie jazdę bokiem :lol: :lol: i ten śnieg spod kół :DDD
jezeli istnieje podgrzewanie swiec to jednak chyba jest potrzebne... zeby bez podgrzania zapalil to musisz go mocno zalac ropa zeby nastapil wybuch..
U mnie te zmiga kontrolka swiec zarowych od jakiegos miesiaca. Dzisiaj było - 16, auto stało całą noc na mrozie przed domem i zapaliło za 2 razem. Zaraz wymieniam świece po wypłacie...
Piszecie o tym ,że podgrzewacie świece po 2 trzy razy u mnie to niemożliwe przez immobilajzer , jak przekręce kluczyk w pozycje zapłon podgrzeje świece i potem znowu cofnę by podgrzac znowu to lipa nie odpali , muszę wyciągnąc kluczyk i ponownie przekręcic a wtedy świece ostygają.. Też tak macie ?
U mnie luz... Z nowymi świeczkami brak problemów z odpalaniem. Obroty trzymają, zero falowania.
Norbiwolow,masz rację! Jazda boczkiem, to jest to :lol: A co do odśniezania/odmrażania, to skrobaczka, miotełka (preparat do rozmrażania mi się skończył przedwczoraj i jakoś nie było okazji do zakupienia nowego).
Raz podgrzewam i za drugim razem juz krece. Łapie od razu. Belle musialem grzac na trzy razy, albo i cztery... :P
Ja z dwa razy podgzeje swiece i i krece za drogim przekreceniem odpala. Tak było dzis rano a ta noc narazie była najzimniejsza. A plastiki naprwade daja znac ze są i słysze jakies trzaski w obrębie przedniej szyby tak jak by miała zaraz trzasnąć.
u mnie do -10 bez żadnego problemu powyżej też bez choć podgrzewałem 2 razy świece aby zbytnio nie męczyć akumulatora kręcąc dłużej.
Co do temperatury to na zegarze u mnie ledwo te 70C ale termostat najzwyczajniej się nie otwiera, bo chłodnica i rury zimne - po prostu ten typ tak ma. Moja rada panowie to starajcie się jeździć na niższym biegu w mroźne dni i trzymać obroty 2-3tys, wtedy odma odpowietrzająca skrzynię korbową wam nie zamarznie - miałem taką przygodę 3 lata temu, więc wiem czym to pachnie (turbina przepali wam cały olej, albo będzie wyrzucony przez rurkę bagnetu)
Kraków, -10 stopni, pali od kopa.
Wszystko jest w porządku. Nie drąż tematu. Wskaźnik kabinowy przekłamuje, o czym możesz poczytać m.in. tutajCytat:
Napisał Kwazi
Katowice:) Rano około -12C i za pierwszym razem, elegancko :D Ostatnio Alfa stała 3 dni i bałem się, że mogą być problemy z odpaleniem, ale również ruszyła za pierwszym :)
A ja nadal męcze sie z moja bellą. Bardzo ciezko odpala po nocy, moze stac na dworze 5-7 godzin i pali super. Wystarczy noc 12 godzin nawet w garazu co prawda nie ocieplanym i lipa. Nie mogę odpalic krece i krece moze za 3-4 razem zapali z trudem. Świeczki nowe, zawiozlem do diesel service, stwierdzili ze elektronicznie ok, sprawdzali szczelniść ukladu podobno tez ok. Sprawdzali przelew wtryskiwaczy. Stwierdzili, że jeden wtryskiwacz jest nieszczelny. Autko narazie stoi u mechanika i podobno ich zdaniem to jest powód. Co wy sadzicie czy nieszczelny wtryskiwacz moze byc powodem slabego odpalania po nocy???? Pozdrawiam
A akumulator sprawdzałeś?
Sprawdzalem, co prawda mam za maly prad, ale wlozylem aku od innego diesla i nic to nie pomoglo, chyba ze tamten tez jest nie za dobry, ale napewno tamten prad rozuchowy ma ok, tamto autko odpala bez problemow nawet po nocy na dworze. Juz sam nie wiem co meczy moja alfe, kazdy mechanik twierdzi ze wszystko ok a ja nadal nie moge odpalic autka ;/.
A mi juz nic nie skrzypi :D :D :D
Lejący wtryskiwacz może byc powodem kiepskiego palenia
U mnie dzisiaj rano -12 bella odpaliła za pierwszym razem bez nagrzewania. U mnie nie występuje skrzypienie plastiku :| aż jestem zdziwiony tym co piszecie.
Na sylwestra byłem na słowacji i przy -15 stopniach bella odpaliła za 3 razem, ale miga mi kontrolka od świec, także pewnie któraś do wymiany... W najbliższym czasie wymieniam.
Ja też tak mam, ale wystarczy krócej przytrzymać na zapłonie :) I tak zamiast np. 2 razy trzeba przez to zrobić 3, ale immobilizer przynajmniej nie odcina ;)Cytat:
Napisał Stanley
to zdrowe dla silnika? bo ztego co tu wyczytalem to wlasnie sie odraza przy niedogrzanym silniku jezdzic powyzej 2tys obrotowCytat:
Napisał Maciek-156
Co wy wiecie o mrozie :lol: w nocy z niedzieli na poniedziałek było -28,9 st C rano jak odpalałem na wyświetlaczu było -22 st C podgrzałem świece 2 razy i odpaliła po ok 15 s kręcenia - wydając przy tym jakieś dziwne dźwięki ale dalej wszystko było OK. Dzisiaj rano odpalałem przy -14 - bez problemu. A płyn do spryskiwaczy z Orlenu niby do -28 st C zamarzł na kość.
Jak ktoś nie wierzy że było tak zimno to proszę poczytać ( ja mieszkam właśnie na osiedlu Dajtki tam gdzie jest stacja meteo) : http://gazetaolsztynska.wm.pl/Zima-s...-odpusci,61243
A gdzie ja napisałem że na zimnym? Po prostu w trasie przy niskich temperaturach trzeba tak robicCytat:
Napisał adihash
A moja pali bez problemu za pierwszym razem ale pojawiła mi się dzisiaj rano kontrolka wtrysku. Jak wracałem z pracy to w połowie drogi zgasła, ciekawe co się stało?
U mnie rano o 5.40 było -24, aż nie mogłam uwierzyć!
ale Bella odpaliła bez problemu (odpukać) :D
jak żyleta!
a na skrzypiące plastiki mam swój sposób - daję muzę głośniej!
pozdrawiam
a sprawdź ciśnienie sprężania na każdym cylindrze jak będzie zbyt małe to na mrozie lipaCytat:
Napisał szymiii
Dotej pory nie bylo problemu ,dzis ma byc -20 zobaczymy rano?? 8) 8)
W Piotrkowie -20stopni i za pierwszym razem, chociaż ciut dłużej niz zwykle...
Ale za to przez mrozy nie działa mi komputer... Co może być nie tak?
doigrasz się :D daleko do Ciebie nie mam :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:Cytat:
A mi juz nic nie skrzypi :D :D :D
A ja mam Webasto i przy -20 pali jak przy +30 :)
Nie chcę tu robić niepotrzebnej reklamy, ale przetestowałem Supreme Arctic Diesel (-32C) ze Statoil. Bardzo dobrze sprawdza się przy niskich temperaturach, a co najważniejsze silnik szybciej się rozgrzewa niż np. na V-power Diesel Shella. Trzeba pamiętać jeszcze o jednym, aby w chłodne dni mieć raczej pełny zbiornik paliwa - zapobiega to kondensacji pary wodnej wewnątrz zbiornika.
No właśnie a u mnie akurat jest mało paliwa teraz , Maciek a powiedz jak sie orientujesz ile wystaje rurka zasysająca paliwo w baku , bo ja mam w tej chwili około 12 litrów paliwa i auto stoi na chodniku przechylone w prawo czyli lewa strona auta jest wyżej. Czy mozliwe jest , że nie zasysa paliwa przy takim ustawieniu auta i takiej ilości paliwa?
no dziś rano otwieram belle przekręcam na mar - słyszę wiatrak nawiewu że chodzi jakby się zatrzymać chciał :/ patrze na wyswietlacz - ( -21'C ) no to z 2 razy świece podgrzałem i cyk - bella odpaliła bez dłuzszego kręcenia - tylko odgłosy na początku pracy jakies takie dziwne ale to chyba norma przy takiej temperaturze :?: :|?:
na trasie ciężko było z nagrzaniem silniczka do norm. temp. - oscylowała około 60'C - z nawiewów ciepło jednak leciało :) no i poduszke musiałem na swojej piknej skórze połozyc bo tyłek zamarzał jak usiadłem do belli - ogrzewanie fotela mi nie działa 8(((
wczoraj zalałem do pełna bak aby nic mi się nie wykraplało - z reguły leję v-power diesel ale chyba przetestuje next time tą bajurę ze statoila czy jest jakas różnica 8)))
U mnie 147 stoi na dworze i pali bez problemu narazie, 166 w cieplutkim garażu lecz przez dzień stoi na dworze, ale i tak wieczorem nie mam jak narazie problemów z odpalaniem.
Ehh, moja musiała dzisiaj spać "pod chmurką". Wyjazd nad ranem -18C. Zapomniałem o podwójnym podgrzewaniu, ale odpaliła za pierwszym razem.
ALE !!!!!!!!!!!!!!!!
Jadę i czegoś mi tak brakuje... Patrzę, na wyświetlacz centralny - ciemno. Włączył się na trasie przy -12C robiąc CHECK jak przy odpalaniu. Mieliście taka sytuacje?
Temp na zegarze w granicach 68-70C.