Gdzieś, coś, ale nie pamiętam w jakim kościele dzwonili. Liqui Molly ma jakiegoś jeta do czyszczenia wtryskiwaczy? Ktoś korzystał? Działa?
Printable View
Gdzieś, coś, ale nie pamiętam w jakim kościele dzwonili. Liqui Molly ma jakiegoś jeta do czyszczenia wtryskiwaczy? Ktoś korzystał? Działa?
http://www.liqui-moly.de/liquimoly/p...cument&land=GB
Takie coś masz na myśli?
Liqui moly jet clean tronic. Cena ~200 zł
Warsztaty gdzie to wykonują:
http://www.liqui-moly.pl/firma/siec-...ean-tronic-jtc
Były na forum zapisy nawet na jakieś grupowe czyszczenia.
Osobiście takiego czyszczenia nie wykonywałem, więc co do skuteczności się nie wypowiadam.
Tak, jet clean. Robił to ktoś?
http://www.forum.alfaholicy.org/zach...ui_moly-2.html
Tutaj masz trochę w temacie. Poza tym ja mam płyn z Wynn's, który można podłączyć bez tej całej maszynerii. Tylko, że nie bawił bym się w to biorąc pod uwagę, że czasem za cały zabieg można zapłacić około 150-200 zł.
No, ale działa? Bo ten wątek mnie nie przekonuje.
Zależy jaki jest ich stan i czego oczekujesz. Ja nie będę dobrym przykładem, bo wtryskiwcze były u mnie ok i korekty również, nie odczułem żadnych różnic.
Pewnie jeżeli już są minimalnie zasyfione to pomoże, ale jeżeli już są na ostatniej prostej swojego życia to je tym urządzeniem nie odratujesz.
Jest to lepsze rozwiązanie niż wlewanie co 2 tankowanie coś do baku, ponieważ tu bezpośrednio podany jest specyfik, a nie wymieszany z benzyną.
Zadajesz pytanie czy działa, coś tam działa, ale rewelacji się nie spodziewaj.
Pewnie, gdybym był właścicielem takiego sprzętu napisałbym tutaj elaborat jakie to świetne urządzenie i tym bym Cię przekonał, ale jako człowiek, który tego spróbował mam mieszane uczucia.
Czyli jednak bliżej temu do placebo.
A ktoś wymieniał końcówki?
Wymiana końcówek nie da za wiele chyba, że są całkiem zarośnięte dysze. Wtedy można im zrobić kąpiel w wannie ultradźwiękowej i założyć na nowo. Często problemem są elementy wewnętrzne i sterowanie. Jakie masz Pan objawy?
nie jest to placebo , działa. Wszystko zależy jak mocno masz zasyfiony układ paliwowy, najczęściej wystarczy wlać na bak paliwa i wyjeździć, jak nie pomoże to trzeba czyścić warsztatowo, ja używam akurat z powodzeniem inny środek bardzo zbliżony składem do LM, cena 77 zeta, ponowne zastosowanie zalecane jest co 12-15 tys.km.
Odpał przychodzi już bardzo ciężko, co przy tym przebiegu 300kkm i wieku 10 lat jest uzasadnione.
Im zimniej, tym gorzej, wczoraj było już naprawdę słabo.
I na pewno nie chodzi o accu, bo siła na kręcenie jest.
Ciśnienie na pompie w miarę.
Zostają wtryskiwacze. Przelewu nie robiłem, ale w ciemno można obstawić, że to ich wina.
OK.
A ma ktoś rozpiskę zamienności wtryskiwaczy pomiędzy poszczególnymi wersjami mocowymi?
Czyszczenie układu zasilania paliwem uważam za profilaktykę, a nie leczenie. Stosowałem wiele specyfików, m.in. STP, LM. Do AR wlewałem tylko Liqui Moly i 20 tys. km później podjechałem na czyszczenie maszynką Jet Clean Tronic.
Efekt wywołany przez środki czyszczące wtryskiwacze trudno mi jednoznacznie ocenić. Na pewno nie zaszkodziły :) Przez kilka tys. km dolewałem również olej 2T do paliwa i summa sumarum korekty wtrysków znacząco się poprawiły.