Printable View
siema kupiłem sobie felgi BBS 15" o rozstawie 4x100 a jak wyczytalem na forach w alfach jest 4x98 założyłem te felgi i normalnie wkręciłem śruby bez jakiś problemów weszly prosto. "majstry" z ktorymi rozmawiałem mowili ze jak śruba zakreci to nie ma bata ale na forach pisalo ze moze mi poscinac sruby wiec mam takie pytanie do was co sądzicie o zastosowaniu śrub pływających ? czy sprzedac felgi i kupić 4x98 :< ??
Jeśli ładne felgi załóż śruby pływające .
Choć ja byłbym raczej za 16 lub 17 niz 15 ale na takich zawias mniej cierpi .
to w pełni bezpieczne takie śruby ? i czy wystarcza takie z allegro po 8zl za sztuke ?
Śruby bezpieczne - chociaż jedna z tych za 8 zł po 3 sezonach - ukręciła się, ale troszkę przesadzałem z dociąganiem ;)
pewnie ciezko bylo ja wykrecic pozniej współczuje. czyli śmiało moge sobie wsadzic sruby plywające i niczym sie nie martwić ?
Hmmm , miałem już akcję ( kupiłem samochód i felgi ) gość montował na lato alumy 4*100 . Nie wiem ile sezonów ale powiem CI że piasty i tylne łozyska musiałem wymieniać , bo gwinty były zniszczone .
Pływające weź i będziesz miał spokój .
A no jeszcze zobacz czy nie potrzebujesz pierścienia centrującego .
jakoś dałem rade ;)Cytat:
Napisał Betonowy
Mam też drugi komplet troszkę droższych śrub - ale i jeden i drugi wygląda tak samo (poza tą jedną śrubą)
Ogólnie na allegro swojego czasu była polska firma sprzedająca nasze rodzime śruby - nie ciągnięte od chinczyków.
okej dzięki za rady rozglądne sie za srubami jakimis moze ktos z forum będzie miał. a macie jakieś wymiary tych śrub ?? dlugosc srednica ??
M12
1.25
40
tu akurat dużo zależy od nowych felg ;)Cytat:
Napisał Klakierr
panowie zależy to też od wielkości otworów na śruby w feldze kolega założył bez pływających śrub, tylko nie pamietam czy to było 4 czy 5 x 100