Przestawiony rozrząd?? /mega pilne/

Witam ponownie wszystkich!

Sprawa bardzo nietypowa!

STAN FAKTYCZNY:
Przebieg 180000 km - postanowiłem wymienić rozrząd. Zakupiłem pasek Gates, rolki INA, pompę DOLZ i 5l płyny do chłodnic. Z braku czasu auto oddałem do mechanika na tzw. drugiej rezerwie paliwa (kiedy komputer przestaje już pokazywać liczbę kilometrów do przejechania na pozostałym paliwie, czyli w okolicach 50km). Gość wymienił rozrząd i nie mógł odpalić auta.

Lekko się zdenerwował, że mu z takim poziomem paliwa auto odstawiłem - głupota, mogłem wcześnie dotankować.

Teraz tak - mechanik dolał paliwa. Auto ma kosmiczne problemy z paleniem. Nie pali za pierwszym razem. Jeśli zapali to ZAWSZE z opóźnieniem 2 - 3 sekund. Ponadto silnik nie działa prawidłowo. Tzn. na wolnych obrotach jest ok., gorzej po dodaniu gazu i przekroczeniu 1000 obr./min - bo słychać lekki stukot, coś jakby niedokręcona śruba o coś uderzała. Silnik wydaje dźwięk jakby połączenie diesla z silnikiem poloneza.

Teraz pytanie: Czy powyższe wskazywałoby na zapowietrzenie silnika /układu paliwowego/, czy też na przestawiony rozrząd?

Dodam, że pompka po kilkukrotnym przekręceniu kluczyka w pozycję MAR wydawała dźwięki bulgotania. Dziś przejechałem ok. 20 kilometrów problem nie znikł! Początkowo byłem przekonany, że to wynika z zapowietrzenia, teraz to już sam nie wiem... Jakieś sugestie?

Może założyliście nie ten pasek są dwa rodzaje jeden jest o ząbek dłuższy od drugiego. Po zdemontowaniu starego trzeba było je porównać, ja też kupiłem nie taki jak potrzeba a niby według katalogu mi gość sprzedawał, na szczęście mój mechanik jest kumaty:)

Części dobierane do VINie, także raczej mało prawdopodobne:
- Gates 5500XS
- s-314 DOLZ
- 530043109 LUK (rolki)

wszystko jest możliwe ja też kupowałem po vinie i albo ktoś nie kompetentny mi sprzedawał albo jakiś chochlik się wkradł. raczej obstawiam źle ustawiony rozrząd. Jakiś dobry ten mechanik??

Mechanik niby dobry, nigdy nie było z min problemów. Tylko po tej akcji z paliwem się zirytował (i mu się nie dziwię) - o ile to prawda, bo nie jestem w 100% pewien czy brakło tego paliwa. Wskazówka nie leżała na pozycji 0. Z drugiej strony pompa bulgotała. Nie wiem co on kombinował - na pewno długo kręcił, bo godzinę zresetowało, więc pewnie brakło prądu...

O ile z paleniem można zrzucić sprawę na domniemane zapowietrzenie, to ta dziwna praca silnika nijak mi nie pasuje do tej sytuacji.

Podjedź do niego z reklamacją, skoro twierdzi że silnik się zapowietrzył to czemu go nie odpowietrzył?? Moim zdaniem coś spieprzył i teraz ściemnia. Albo jedź na diagnostykę do kogoś innego. Jak masz źle ustawiony rozrząd to zawory mogą grać i będzie chodził jak traktor.

- - - Updated - - -

Jaki masz silnik?? 8V czy 16?? ile masz kucy??

8V - 115KM (wersja na Belgię)
symbol silnika: 939A7.000

Będę jutro z nim jakoś gadał, bo jest coś schrzanione.

Źle złożył rozrząd , to pewne . Te stuki po przekroczeniu 1000obr , to to co pisał kolega wyżej "

Cytat:

---

Jak masz źle ustawiony rozrząd to zawory mogą grać i będzie chodził jak traktor.

---

"
Z tym zapowietrzonym układem , to on zwala winę , i tyle . Nie było by tego opóźnienia w rozruchu gdyby był zapowietrzony . Jedź do niego jeszcze raz , niech ustawia rozrząd bez pieniężnie od nowa , należy się to tobie jak psu buda . I na drugi raz , zmień warsztat , bo dobry mechanik to chociaż przyzna się do winy , i będzie chciał usterkę naprawić !

a sprawdzałeś ten pasek w eperze?? czy to na pewno ten czy ci taki w sklepie po winie sprzedali?? Bo jeśli pasek jest dobry to mechanik do kitu

Z tego co mi wiadomo i napisało kilka osób z własnych doświadczeń to ukłąd sam się odpowietrza. Po przekręceniu 2-3 razy kluczykiem na MAR powinno w przewodach być już samo paliwo.

Co do paska to nie ma takiej opcji, żeby był zły. Wszystkie strony internetowe podają gates 5500xs. Opakowanie było zaklejone, więc nieodpowiedni mogłaby jedynie fabryka włożyć...

Układ paliwowy na pewno nie powoduje stuków o których piszesz. Wg mnie źle ustawiony rozrząd.

Wysłane z mojego GT-I8190

Źle złożony rozrząd mój kolega gdy miał 156 jtd 115 też sie machnoł o 1 ząbek na wale (dalej nie wiem jak mógl to zrobić :)) to chodził jak czołg strzelał krztusił sie o wyzszych obrotach nie było mowy. Wystarczyło ustawić na nowo rozrząd na spokojnie.

Ja raz miałem wskazówkę od paliwa 1mm od zera i spokojnie zajechałem autem na stację benzynową (ok 6km), silnik odpalał bez problemu, wkręcał się na obroty i wszystko było ok. Jedyny jaki objaw miałem to zaraz po odpaleniu mu spadały obroty do ok 500 i potem wracały na 800 i normalnie się trzymały. To miałem tylko raz taką sytuację awaryjną.

Na pewno źle ustawiony rozrząd.

Cytat:

---

Napisał m4tinez

Ja raz miałem wskazówkę od paliwa 1mm od zera i spokojnie zajechałem autem na stację benzynową (ok 6km), silnik odpalał bez problemu, wkręcał się na obroty i wszystko było ok. Jedyny jaki objaw miałem to zaraz po odpaleniu mu spadały obroty do ok 500 i potem wracały na 800 i normalnie się trzymały. To miałem tylko raz taką sytuację awaryjną.

---

Jeśli o paliwo chodzi to jak kupiłem moją belle to wskazówka leżała na zero a do najbliższej stacji jechałem 30km i też bez problemów dałem radę.

TEMAT DO ZAMKNIĘCIA!

Było dokładnie tak jak wszyscy stwierdzili - przestawiony rozrząd o 1 ząbek... Komentarz raczej zbędny.