2.2. JTS bledy P0011, P0300, P0303

Witam. W odstepie miesiaca pojawil sie u mnie drugi przy odpaleniu na zimno objaw nierownej pracy silnika. Cos jakby chodzil na 3ech cylindrach. Trwalo to moze ze 20 sekund i sie uspokoilo. Towarzyszacym objawem byla migajaca kontrolka check engine. Dzisiaj sprawdzilem z Szewim kody bledow i wyswietlilo:
P0011 - diagnostyka pozycjonowania walka rozradu wydechu
P0300 - wypadanie zaplonow (ogolny)
P0303 - cylinder 3 - wypadanie zaplonow

Bledy zapisane ale nieaktywne. Przeszukalem forum ale nie znalazlem takiej konfiguracji bledow. Jakies z tym doswiadczenia, pomysly?

Poza chwilowymi opisanymi innych objawow brak.

oz skasowaniu bledow, bez opisanego wyzej objawu bledy sie nie pojawiaja.

:-)
Ty dopingujesz nas, a my Ciebie.
Powodzenia brachu!

Cytat:

---

Napisał Lcs

P0300 - wypadanie zaplonow (ogolny)
P0303 - cylinder 3 - wypadanie zaplonow

---

Te dwa to zapewne problem z cewkami zapłonowymi. Zdejmij listwę i przemyj gumy cewek benzyną ekstrakcyjną. Przy okazji wymień świece ;P

Dzieki za rade, sprobuje. Jest sens wymieniac swiece jesli maja przejechane mniej niz 20k? Czy P0011 moze tez wystawpic gdy ktoras cewka nie kontaktuje ze swieca?

Problem raczej po stronie cewek. Czasami zdarza się że "spadają" ze świec. Przemycie gum w cewkach benzyną extrakcyjną usuwa z nich ewentualne zabrudzenia i tłuszcz co pomaga lepszemu "zassaniu" się cewek na świecach.

Błąd P0011 jest błędem elektrozaworu (diagnoza, wskazuje - wydechowy, czy ssący) - kilka razy kasowałem błąd (u mnie na wydechowym), który bardzo szybko powracał, oddałem samochód do znajomego mechanika, który "rozruszał" elektrozawór na wydechowym, przy okazji sprawdził też i prewencyjnie oczyścił na ssącym, dwa tygodnie po zabiegu, błąd się nie pojawia - zastanawiam się, czy nie warto, co jakiś czas - prewencyjnie oczyścić te elektrozawory.

u mnie są p0010 i p0330
P0010 - silownik przetwornicy fazowej na osi wydechu

P0330 - Knock sensor 2
The ECU does not receive correctly the signal from the signalled knock sensor. Probably the harness is interrupted or a SC is present, or the sensor itself does not work correctly. Check the harness and connections condition and check the sensor functioning by means of an oscilloscope or a voltmeter in V/PEAK by beating on the sensor clamping screw.

jak mniemam błędy nie mają wspólnej przyczyny ?

Cytat:

---

Napisał gwidonio

Błąd P0011 jest błędem elektrozaworu (diagnoza, wskazuje - wydechowy, czy ssący) - kilka razy kasowałem błąd (u mnie na wydechowym), który bardzo szybko powracał, oddałem samochód do znajomego mechanika, który "rozruszał" elektrozawór na wydechowym, przy okazji sprawdził też i prewencyjnie oczyścił na ssącym, dwa tygodnie po zabiegu, błąd się nie pojawia - zastanawiam się, czy nie warto, co jakiś czas - prewencyjnie oczyścić te elektrozawory.

---

Mam to samo u siebie możesz jaśniej powiedzieć jak wygląda "rozruszanie" elektrozaworu i czy dalej nie masz tych problemów ?? :)

Koledzy, czy w 3.2 JTS też są jakieś elektrozawory do czyszczenia? Jeśli tak to jakie i gdzie? Może ktoś wrzucić zdjęcie?

Witam.
pojawiły mi sie 2 poniższe błedy:

Cytat:

---

ODCZYT KODÓW BŁĘDÓW:
1: P0010 - Siłownik wariatora faz na wałku wydechowym
SZCZEGÓŁY BŁĘDU:
Temperatura wody: 88,5 °C
Obroty silnika: 2680 obr/min
Obciążenie silnika: 58,50 %
Temperatura powietrza: 24,8 °C
Kąt przepustnicy: 21,96 %
Napięcie akumulatora: 13,847 V

2: P0011 - Diagnostyka pozycjonowania wałka rozrządu wydechu
SZCZEGÓŁY BŁĘDU:
Temperatura wody: 88,5 °C
Obroty silnika: 3000 obr/min
Obciążenie silnika: 68,25 %
Temperatura powietrza: 24,8 °C
Kąt przepustnicy: 32,94 %
Napięcie akumulatora: 13,753 V

---

Błędy pojawiają się sporadycznie. Nie powodują zapalenia "Check Engine"
Wiem, ze dotyczą elektrozaworu wariatora wydechu. Przeszukałem wiele stron internetowych ale nigdzie nie znalazłem jak wyczyścić elektrozawór. Nie ''rzucił się komuś w oczy" jakiś poradnik o tym?
Bardzo proszę o pomoc.
A może ktoś opisze jak to wyczyścić i czym.
Pozdrawiam.

Błąd P0010 i P0011 sugeruje problem z ustawieniem rozrządu lub z czujnikami na wałkach. Kasowanie błędu nic nie da. Łańcuch mógł się rozciągnąć przez co masz lekko przestawiony rozrzad. Jest to częsta przypadłość w tych silnikach.

Dziwne, że nie zaświeciła się kontrolka silnika. Co do czyszczenia to nie ma filozofii. Ściągasz plastikową czerwoną pokrywę silnika i elektrozawory masz na tacy. Czyszczenie raczej nie pomoże na długo, o ile w ogóle. Ale spróbować warto.

Nie będzie to wina rozrządu, dlatego, że luz na łańcuchu miałby wpływ na oba wariatory. Chyba, że błędnie dedukuję. Nigdy nie pojawił się błąd wariatora ssania. Łańcuch był wymieniany 25kkm temu (sam łańcuch - na oryginał). Poza tym najpierw zaczął pojawiać się błąd P0011, bez błędu złego położenia koła rozrządu. Ten dopiero doszedł później (na tej podstawie stwierdziłem, ze elektrozawór się kończy).

Cytat:

---

Napisał Black Wolf

Błąd P0010 i P0011 sugeruje problem z ustawieniem rozrządu lub z czujnikami na wałkach. Kasowanie błędu nic nie da. Łańcuch mógł się rozciągnąć przez co masz lekko przestawiony rozrząd. Jest to częsta przypadłość w tych silnikach.

---

Po skasowaniu błędu kilka dni jest spokój. Jeździłem z MES'em i na wykresie widać, ze wartości ustawień wariatorów nie różnią się od wartości oczekiwanych (gdyby winny był łańcuch, pewnie były by duże różnice i częściej). A ja właśnie nie mogę trafić jadąc ''z wykresem'' na zaistnienie awarii. Chce dokładnie wiedzieć w jakim momencie.

Cytat:

---

Napisał magil

Dziwne, że nie zaświeciła się kontrolka silnika. Co do czyszczenia to nie ma filozofii. Ściągasz plastikową czerwoną pokrywę silnika i elektrozawory masz na tacy. Czyszczenie raczej nie pomoże na długo, o ile w ogóle. Ale spróbować warto.

---

Może zaświeca, ale awaria jest tak krótkotrwała, że tego nie zauważam. Potem gaśnie i zostaje zapisany błąd. Ja wiem gdzie są elektrozawory i wydaje mi się, że mogą być lekko przytarte. Jeśli tak to je rozruszam, pytanie tylko czym?

Cytat:

---

Napisał 0prawca

A może ktoś opisze jak to wyczyścić i czym.

---

Najprościej wymienić oba dla świętego spokoju ;) Mnie się nie chciało bawić w czyszczenie.

Cytat:

---

Napisał Diabeł

Koledzy, czy w 3.2 JTS też są jakieś elektrozawory do czyszczenia? Jeśli tak to jakie i gdzie? Może ktoś wrzucić zdjęcie?

---

Ponawiam pytanie..

Cytat:

---

Napisał wojtekf

Najprościej wymienić oba dla świętego spokoju Mnie się nie chciało bawić w czyszczenie.

---

Eeee tam. Szkoda kasy. Producenci AR zapewniają, że ze względu na budowę rozrządu (dziś czytałem w jakimś artykule na temat silnika 2.2 jts) ma on wytrzymać do końca życia silnika i wiecie jaki problem...? Ja w to wierzę. Tak, że żadna wymiana. Wyczyszczę (jak tylko są elektrycznie sprawne - to co innego może się w nim zepsuć) i muszą być jak nowe.

Cytat:

---

Napisał 0prawca

Eeee tam. Szkoda kasy. Producenci AR zapewniają, że ze względu na budowę rozrządu (dziś czytałem w jakimś artykule na temat silnika 2.2 jts) ma on wytrzymać do końca życia silnika i wiecie jaki problem...? Ja w to wierzę. Tak, że żadna wymiana. Wyczyszczę (jak tylko są elektrycznie sprawne - to co innego może się w nim zepsuć) i muszą być jak nowe.

---

Wybacz, ale mogę to skwitować jedynie gromkim buahahahahaha. Miłego czyszczenia, do zobaczenia w wątku ponownie za jakiś czas ;)

Cytat:

---

Napisał 0prawca

Eeee tam. Szkoda kasy. Producenci AR zapewniają, że ze względu na budowę rozrządu (dziś czytałem w jakimś artykule na temat silnika 2.2 jts) ma on wytrzymać do końca życia silnika i wiecie jaki problem...? Ja w to wierzę. Tak, że żadna wymiana. Wyczyszczę (jak tylko są elektrycznie sprawne - to co innego może się w nim zepsuć) i muszą być jak nowe.

---

A jednak te zawory siadają, możesz go spróbować wyczyscić na myjce ultradzwiekowej na jakis czas pomoże.

Cytat:

---

Napisał Black Wolf

A jednak te zawory siadają, możesz go spróbować wyczyścić na myjce ultradźwiękowej na jakiś czas pomoże.

---

A na to nie wpadłem. Dzięki za odpowiedź. Wstępnie pomyślałem, by spróbować wypłukać mu zanieczyszczenia odrdzewiaczem z dodatkiem MoS₂ oczywiście jednocześnie zasilając go cyklicznie. W sumie ciekawe co by było jak bym zasilił jego cewkę prądem o częstotliwości 19 kHz, przecież sam z siebie zacznie generować ultradźwięki.

Cytat:

---

Napisał wojtekf

Wybacz, ale mogę to skwitować jedynie gromkim buahahahahaha. Miłego czyszczenia, do zobaczenia w wątku ponownie za jakiś czas

---

Oczywiście, ze nic nie trwa wiecznie. Ja tez pisałem posta z nutka dobrego humoru. Jednak doszedłem do wniosku, że jeśli elektrozawór się tylko przyciera (ze względu na zanieczyszczenia), to dlaczego jego dokładne wyczyszczenie ma mu nie pomóc? Jeśli zadziałam odpowiednio wcześnie, to po prostu nie zajadę go do śmierci. A zajakiś czas pewnie sie zobaczymy :edziahaha:w wątku. Za kolejne. 50kkm

Producenci zapewniają też, że wystarczy wymieniać olej co 30000 km. Też im wierzysz? ;)

Cytat:

---

Napisał magil

Producenci zapewniają też, że wystarczy wymieniać olej co 30000 km. Też im wierzysz?

---

Wierzę im. Ale jednak będę zmieniał ten olej częściej w JTS'ie, ze względu na szybszą degradacje oleju w tym silniku. W STILO zmieniam co 30kkm :)

Cytat:

---

Napisał 0prawca

W sumie ciekawe co by było jak bym zasilił jego cewkę prądem o częstotliwości 19 kHz, przecież sam z siebie zacznie generować ultradźwięki.

---

O ile się wcześniej nie rozpadnie, bo chyba w takim zakresie akurat nie pracuje :P
A wracając do tematu – myjka ultradźwiękowa się przewijała kilkakrotnie na forum w kontekście elektrozaworów.

Gdyby jednak mycie nie pomogło, to warto poszukać na ebay.com sprzedawców części GMa w USA i zobaczyć, ile będzie kosztował komplecik jak najbardziej kompatybilnych elektrozaworów GMa. Kurs USD niestety niekorzystny, ale nadal powinna być znacząca różnica w cenie (chyba, że ASO czy inny dostawca w Polsce ma jakąś promocję).

Cytat:

---

Napisał wojtekf

O ile się wcześniej nie rozpadnie, bo chyba w takim zakresie akurat nie pracuje

---

Nie sądzę by się rozpadł. Poza tym pojadę mi z częstotliwością w górę i zasilę niewielką mocą, taka by ledwo piszczał. Jeśli mi się uda tą metodą, to będzie fajny sposób regeneracji. A co do pozostałych wątków - bóg mi świadkiem kilka dni przekopywałem rożne fora i na prawdę niewiele znalazłem. Nawet z czystym sumieniem mogę napisać, ze nic.

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał wojtekf

Gdyby jednak mycie nie pomogło, to warto poszukać na ebay.com sprzedawców części GMa w USA i zobaczyć, ile będzie kosztował komplecik

---

WYDECHOWE
ORYGINAŁ
Produkcji GM

Zamówię. Ale mimo wszystko tego skatuję :)

Elektrozawór można normalnie w jakiejś benzynie extrakcyjnej lub czymś innym go przeczyścić, jak macie sitka na nim, można je usunąć, one są tylko na okres gwarancyjny, ponadto po wyjęciu można go spiąć na 12V np do acu na 2 kabelki i zobaczyć jak działa, powinien przeskakiwać, ale to z doświadczenia wiem :-) nie wiele da, można pokombinować ale jak wyskoczy błąd P0011 lub P0014 to trzeba go wymienić na nowy i po kłopocie.

Objawy padniętego elekrtozaworu mogą być takie:
- nie równa praca silnika na jałowym, bardziej takie jak by szarpanie silnikiem
- krótkie falowanie obrotów przy pierwszym starcie,
- drganie wskazówki obrotomierza

Takie objawy miałem w moim 1.8 MPI Jakie mogą być w JTSach nie wiem zabardzo.

Elektrozawory występują tylko w silnikach z zmienną fazą rozrządu, (a więc jak 3.2 JTS ma zmienną faze, to powinny być, jak nie ma to ich nie ma) służą do prawidłowego ustawiania wałka rozrządu względem zaworów, jak elektrozawór bedzie uwalony pozycjonowanie wałka bedzie nieprawidłowe i np za wcześnie otworzy zawory i dlatego takie jaja mogą się później dziać. :-) Pozdro