Printable View
Tak jak w temacie.
Zainteresował mnie ten temat, bo słyszałem opinie, że najlepiej pofatygować się do szwajcarii/francji, wtedy są małe szanse na zaniedbane auto. Jakie są wasze doświadczenia? Przymierzam się do kupna 147 lub 156 i pomału muszę już zacząć się rozglądać. Do tej pory patrzyłęm na PL, DE i IT, ale w DE już wszystko przerabiane, a w ITA ponoć bardzo dużo potłuczonych. A Polska to Polska, od handlowca bym nawet kontenera na śmieci nie kupił :P
Szwajcaria,ale OSOBIŚCIE :D
Belgia bynajmniej ja po swoją byłem właśnie w Belgii :D i do momentu wypadku byłem bardzo zadowolony.
Kolego jeśli chodzi o Szwajcarię to zdecydowanie tam są najbardziej zadbane samochody jeśli chodzi o Europę. Minus jest taki że auta nie są tam tanie i do zwykłych opłat przy sprowadzeniu trzeba doliczyć 23% vatu. Dlatego też sprowadzanie samochodów stamtąd robi się mało opłacalne. 147, 156 targał bym z Włoch, dlaczego? Klimat jest tam ciepły dzięki czemu samochody nie są tak skorodowane jak te z powiedzmy Niemiec. Tak że jeśli nie przerażają cię duże opłaty to szukaj w szwajcarii, mam tam znajomych i znaleźć zadbane auto jest naprawdę banalnie łatwo, szwajcarzy nie używają soli w zimie, przez co nie musisz się przejmować rudą. Jedynym mankamentem jest tak jak powiedziałem wcześniej trochę większa cena zakupu samochodu.
Poprzednią Alfe miałem z Belgii byłem bardzo zadowolony, świetnym wyborem jest też Dania choć ciężko tam kupić Alfe
I jeszcze cłoCytat:
Napisał abezus
Jak macie ogłoszenia holenderskie to łatwo sprawdzić po tablicach rejestracyjnych wiele ciekawych informacji dotyczących historii na rządowych stronach.
Także jak będziecie chcieli sprawdzić auto z autoscout24.pl to pisać na PW coś podumamy :)
Francja - za dobre pieniądze do poprawek lakierniczych można wyrwać.
Najlepiej od spółki turek-polak z niemiec ;)
W belgi sa tansze auta francuzi czesto przyjezdzaja tu kupowac. oczywiscie jak wszedzie trzeba poswiecic troche czasu zeby cos sensownego znalesc jesli bys cos upatrzyl w okolicach brukseli sluze pomoca moge podleciec i obejrzec:) rzuce przykladowa 156 po lifcie:
http://fr.autoscout24.be/Details.asp...473384&asrc=st
http://fr.autoscout24.be/Details.asp...021717&asrc=st przebieg 85tys!!!!
Zdecydowanie najlepiej ze Szwajcarii moim zdaniem. Miałem już auto sprowadzone z Francji , z Niemiec. Teraz mam drugie z rzędu sprowadzone ze Szwajcarii. Obydwa auta miały oryginalny przebieg który potwierdziłem w ASO, wszystko robione na czas uszanowane. 156 2,5 v6 sprzedałem w ciągu 5 dni od wystawienia ogłoszenia i kupił ją pierwszy klient który przyjechał ją zobaczyć.
Megane które teraz ujeżdżam też jest ze Szwajcarii jechałem po nie kawał drogi ale po raz kolejny się nie zawiodłem.
Reasumując można kupić auto z każdego kraju utarło się nie wiem czy słusznie że z Włoch i Francji to są śmietniki, jednak chyba nie jest tak do końca bo nie raz widziałem prawdziwe cukiereczki przyprowadzone właśnie z Francji lub Włoch.
Nie ma znaczenia kraj, nie ma co generalizować. Ważne od kogo kupujesz auto, w Polsce też da się kupić ładne zadbane auto.
Moim zdaniem kraj ie ma znaczenia, po prostu trzeba szukać.
Ja najchętniej z Niemiec lub ze Szwajcarii
Czy w środowisku alfaholików są zaufaniu ludzie znający się na AR i zajmujący się sprowadzaniem aut na zamówienie indywidualne?
Szukać trzeba i to porządnie. Ja dziś w ciągu tego tygodnia oglądałem już 7 Alfę, niestety jak narazie wszystkie powypadkowe.
I to nie zależnie czy z Włoch czy z Austrii. Wszystko równo bite i szpachlowane. Już ręce załamuję bo do 15tys bezwypadkowej Alfy nie mogę znaleźć : O
Szanowny KolegoCytat:
Napisał m4tinez
Swego czasu była taka reklama "Takie rzeczy to tylko w Erze"
Za kwotę, którą podałeś to albo powypadkowe ( pokolizyjne) lub zajechane, a w najgorszym wypadku popowodziowe. :D
Lecz niestety te ostanie są robione na bóstwo i idą jako "uszanowane" z udokumentowanym przebiegiem za grubszą kasę. :drag:
Jedna zasada nikt nie sprzedaje samochodu tanio z małym przybiegiem, bezwypadkowego w idealnym stanie !!! Top trzeba sobie uzmysłowić i zapamiętać. Jeśli się decyduje ktoś na samochód w tych pieniądzach, to ważne aby nie kupił składanego z ćwiartek, naciąganego łańcuchami bądź zajechanego motoru !!! Porównaj sobie ceny faktycznie idealnych samochodów bez przygód z tymi drugimi w jednym roczniku. !!!
A wracając do tematu : Szwajcaria Niemcy Włochy!
Dokładnie:)Cytat:
Napisał ris
Ja zastanawiam się nad 159 w okolicach 25-27 tyś. Póki co to na razie plany zakupu, a nie konkretne poszukiwania, ale chce dowiedzieć się jak najwięcej o 159 o jej bolączkach i charakterystycznych usterkach na które warto zwrócić uwagę przy zakupie.
Na szwajcarskich portalach ogłoszeniowych jest sporo 159 z roczników 2006-2007 w cenie ~7-9k franków, po doliczeniu kosztów sprowadzenia wychodzi kwota jaką trzeba zapłacić. Wszystkie okazje cenowe w komisach w PL muszą być opatrzone jakimś druciarstwem:/
Wg mnie warto sprowadzić osobiście autko, nawet za większe pieniądze niż wskazywać by mogło np otomoto etc. a Szwajcarskie auta na pewno są godne zainteresowania.
Wszystko fajnie tylko po sprowadzeniu ze Szwajcarii musisz dodatkowo zapłacić Vat. Jeśli to zrobisz w Niemczech to wyniesie 19 % w Polsce 23%. Auto sprowadzone z Włoch czy Niemiec Vat-u nie ma. Na twoim miejscu rozglądnął bym się w okolicy Niemiec Holandii, Belgii. Kiedyś sporo ogłoszeń było z tego "trójkąta" U nas w miększości takie perełki fruwają po rynku :
http://www.mobile.de/pl/marka/alfa-r...193530153.html
+|trochę części ze szrotu blacharz i 6-8 tysiećy w kieszeni handlarza :Da
albo takie perełki :
http://www.mobile.de/pl/marka/alfa-r...193969601.html
tylko z przebiegiem 180.000 a nie orygnialnym jak napisał sprzedawca 295.000 :)
Belgia, Holandia, jak ktoś chce sprowadzać to możemy razem również na własną rękę bede sprowadzał z holandi swoja wymarzoną 159, jestem w trakcie szukania, jak cos to podaje nr 791-216-652, ogladalem juz osobiście parę, i jest z czego wybierać. Dużo alf w holandii jest wlasnie z belgi.
tylko i wyłacznie Szwajcaria ale tam są głownie 3.0 V6 ;)
Myślę że najlepiej celować w kraje południowe. Szczególnie przy starszych modelach łagodny klimat i brak soli na drogach w znacznym stopniu powinny ograniczyć ich zużycie. Wbrew powszechnej opinii samochód od Niemca nierzadko może być gorszy od takiego od Włocha. I mimo że podobno południowcy nie szanują aut, wolałbym kupić auto z obitym zderzakiem niż zerzartą przez rudą podłogą.