Włączająca się klimatyzacja

Witajcie,
mam pytanie.Otóż w mojej 159 SW, rok 2007, po włączeniu silnika, czasami sama włącza się klimatyzacja, lub samoczynnie zwiększa się moc dmuchawy (tutaj akurat po zwiększeniu się temperatury silnika od powiedzmy 60 stopni).

Bywa to irytujące, bo zimą rzadko korzystam z klimatyzacji, załączam ją raz na tydzien przez np 10 min, tak jak w instukcji aby układ sobie pochodził dla jej sprawnego funkcjonowania.

Czy można mieć wpływ na jej samoczynne się nie włączanie? Może ktoś ma podobnie.

Pozdrawiam.

To chyba normalne, nie wiem czy czujnik zaparowanai szyb tu nie ma cos do rzeczy - ja tez musze ciagle zmniejszac siłe nawiewu. Jeszcze czasem po wylaczeniu klimy nie wylacza sie jej wentylator - dopiero drugi raz lub trzeci go wylacza

mega irytujące, ciekawe co sądzą inni.

A ja tam lubię jak w zimie mi się sama dmuchawa włącza , po jakimś czasie obroty wentylatora same maleją. Tyle że śnieżek sam się nie włącza u mnie , moja jest z 2006roku.

To jest dziwne, bo owszem- klima sie wlacza jak czujnik zaparowania wykryje najmniejszy slad pary na szybie. Mozna ew ten czujnik wylaczyc i ponoc problem z glowy.... no tylko mamy niedzialajaca rzecz :P
Pytanie tylko jaki to ma sens zima, skoro sprezarka w mrozach sie nie wlacza (a przynajmniej tak stoi w instrukcji auta).

Mnie się podoba jak nawiew samoczynnie zwiększa moc w momencie jak możne już dmuchać ciepłym powietrzem. W samochodzie robi się od razu cieplej. Ręcznie wymagało by to kontrolowania czy już można zwiększyć nawiew czy jeszcze nie. Co do klimy to nie włącza się u mnie sama z tym że ja nie mam uruchomionej zimom opcji "full auto" tylko samo "auto".

W trybie auto również załącza się klimatyzacja- właśnie w tym sęk.

Wg instrukcji poniżej 5 stopni sprężarka się nie włączy - mimo włączonego przycisku ze śnieżynką. Jeśli chodzi o czujnik zaparowanych szyb... nie doceniałem go, ponieważ zazwyczaj parkuję w garażu. Ale kilka nocy pod chmurką przy niskich temperaturach i zmieniłem zdanie, to jest dobre.

a probowaliscie jezdzic bez zalaczonej sprezarki i jeszcze z wewnetrznym obiegiem powietrza??Szyby wtedy paruja.Ja zawsze uzywam klimatyzacji czy zima czy lato.Odnosnie pytania - TTTM

Cytat:

---

Napisał Czarny_28

.Ja zawsze uzywam klimatyzacji czy zima

---

A to we 159 klima ruszy przy temp ponizej 3 st. ?

no nie wiem bo nie sprawdzalem ale chodzilo mi o to, ze zalaczam sprezarke tzn.sniezynka sie swieci

To sprawdz ...
Bo sama dioda klimy nie robi ( aczkolwiek w 147/56/gt nawet dioda nie odpali jak temp jest za niska - instrukcja tez o tym prawi )

Cytat:

---

Napisał Czarny_28

no nie wiem bo nie sprawdzalem ale chodzilo mi o to, ze zalaczam sprezarke tzn.sniezynka sie swieci

---

Ale świecenie śnieżynki nie oznacza załączonej sprężarki. Oznacza tylko tylko, że sprężarka się załączy jak będą odpowiednie warunku (ciśnienie w układzie, temperatura otoczenia). Przy ujemnych temperaturach sprężarka nie powinna się załączyć. Piszę "nie powinna" bo włosi mnie już zaskoczyli różnymi cudami w tym wynalazku.

Szybka lektura instrukcji rozwieje watpliwosci
Ja znam tylko instr 147/56/gt i tam jasno pisze/ jest napisane :p kiedy dziala a kiedy nie

u mnie też przy dodatnich temp. klima się załącza sama, ale to jest wymuszone przez czujnik zaparowania szyb. jakos mi to nie przeszkadza, podobnie jak rosnące obroty dmuchawy kilka min. po odpaleniu. Taka już uroda tego klimatronika. Drażni mnie za to trudność z wyłączeniem wentylacji - zmniejszam dmuchawe do zera a ta po chwili sama wskakuje na trzy kreski, potem kolejna próba i to samo - nie wiem, czy to nie jakas awaria. Eweidentnie brakuje wyłącznika "off" jak w modelu po lifcie lub takiego rozwiązania jak w 147 - przekręcam pokrętło w lewo i wyłączam, tak jak radio...

W 147 przyciski klimatronkia pikają - czy w 159 przypadkiem też nie powinny? U mnie nic nie słychać...W 147 nawet jak za klamkę otwierania drzwi pociągnę to piknie...

Wentylacja wlacza sie pewnie z tego samego powodu co klima... przez czujnik zaparowania.

pewnie tak, ale i tak brakuje guzika wyłącznika.

U mnie jak sie kilka razy naciśnie - wywala OFF na wyświetlaczu i się nie włącza, co prawda bardzo żadko wyłączam ( jak np siedze w aucie i grzebie w radiu i musi być na zapłonie).

u mnie też klima żyje własnym życiem, auto z 2006 roku, nie przeszkadza mi włączająca się klima,ale ten wentylator który zaraz po odpaleniu chodzi na wysokich obrotach i wieje zimnym powietrzem w zimie, system mógłby poczekać, aż się temp silnika ruszy ku górze. albo jak wyłączę zupełnie nawiew na off, to po chwili i tak się włączy jak szyba zacznie parować, lub włączy się ale wentylator na zero.

Cytat:

---

Napisał Tomaszzz

u mnie też klima żyje własnym życiem, auto z 2006 roku, nie przeszkadza mi włączająca się klima,ale ten wentylator który zaraz po odpaleniu chodzi na wysokich obrotach i wieje zimnym powietrzem w zimie, system mógłby poczekać, aż się temp silnika ruszy ku górze. albo jak wyłączę zupełnie nawiew na off, to po chwili i tak się włączy jak szyba zacznie parować, lub włączy się ale wentylator na zero.

---

to może masz coś zwalone? U mnie wentylator wchodzi na wysokie obroty ale wieje już ciepłym ( ale mam dogrzewacz)
U mnie też sie pojawia OFF - drażni tylko ,że trzeba naciskać wiele razy zanim do tego dojdzie...

Poliftowe wersje zamiast MONO maja OFF wlasnie :P

Cytat:

---

Napisał Intruz

to może masz coś zwalone? U mnie wentylator wchodzi na wysokie obroty ale wieje już ciepłym ( ale mam dogrzewacz)
U mnie też sie pojawia OFF - drażni tylko ,że trzeba naciskać wiele razy zanim do tego dojdzie...

---

Mnie sie też wydaje, ze coś nie działa tak jak powinno. Moze ktos z Was wie jak sprawdzić czy masz zamontowane dodatkowe ogrzewanie? Może ono się zepsuło i komputer myśli że już powinno lecieć ciepłe powietrze. Ewentualnie może termometr wewnętrzny. U mnie działa tak samo jak u Intruza.

tzn u mnie leci letnie powietrze, ale jak się zrobi tak silny podmuch to cieple powietrze sie wychladza, jak pomalu leci, to jest cieple

Cytat:

---

Napisał Tomaszzz

tzn u mnie leci letnie powietrze, ale jak się zrobi tak silny podmuch to cieple powietrze sie wychladza, jak pomalu leci, to jest cieple

---

Przy temperaturach porannych rzędu -1 do +3 po jakim przejechanym dystansie kilometrów czujesz, że zaczyna lecieć ciepłe powietrze? Chodzi mi o to aby wywnioskować czy działa u Ciebie dodatkowe ogrzewanie.

- - - Updated - - -

Dzisiaj rano u mnie przy temperaturze około 0 st. lekko ciepłe powietrze na szybę zaczęło lecieć po przejechaniu 1 km, po 4 km nawiewy zaczynają pracować bardziej i leci dość ciepłe powietrze a po przejechaniu 7 km nawiewy pracują na maksa i leci bardzo ciepłe powietrze. Tak to wygląda w moim aucie.

Jak dla mnie to ta dodatkowa nagrzewnica powietrza to jakas lipa jest. Wcale nie jest tak, ze jest jakos szybciej cieplo w srodku. Pradu wzera jak szalona, a efekty sa bardzo mizerne.

Dla testu musze wyciagnac bezpiecznik i sprawdzic jak bedzie, ale nie spodziewam sie wielkiej roznicy.

Cytat:

---

Napisał AirAjti

Wcale nie jest tak, ze jest jakos szybciej cieplo w srodku. Pradu wzera jak szalona, a efekty sa bardzo mizerne.

---

Nie zgodzę się. U mnie działa super. Po przejechaniu 1-2 km zaczyna dmuchać letnim powietrzem. Fakt, że często muszę ręcznie zmniejszać obroty dmuchawy, ale mi to nie przeszkadza.

Dla porównania auto golf IV z silnikiem 1.9TDI bez dodatkowego ogrzewania rozgrzewa się dużo wolniej. Siostra mojej żony, która ma to auto była w szoku jak szybko zrobiło się ciepło w naszej 159 na tym samym dystansie kilometrów.

Hmmm no moze... ale po przejechaniu 2km to w kazdym chyba dieslu juz leci letnie powietrze?

Cytat:

---

Napisał AirAjti

Hmmm no moze... ale po przejechaniu 2km to w kazdym chyba dieslu juz leci letnie powietrze?

---

Nieprawda - diesle nagrzewają sie duuużo dłużej niz benzynowe. U mnie dzis przy temp. ok. 2 st C wskazówka temp. drgnęła dopiero po 4 km. Ale dodatkowa nagrzewnica spowodowała ze już po 1 km zaczęło leciec ciepłe powietrze. Obecność tej nagrzewnicy najłatwiej stwierdzić po obecności za akumulatorem dodatkowej skrzyneczki z bezpiecznikami , wielkości paczki papierosów ( lub ciut mniejszej)...

Ja nagrzewnice mam właśnie... i przez pewien czas myślałem, że jest zepsuta. Dopiero stwierdziłem jej działanie jak mi akumulator padł od krótkich jazd po mieście. Kupiłem nowy i mi goście nie chcieli podbić gwarancji bo ładowanie miałem ledwie 13V :/ ale chwilę poczekali i w końcu pykło 14V- nagrzewnica się wyłączyła bo silnik osiągnął 60 stopni (około). A już myślałem, że alternator do duszy.

Cytat:

---

Napisał AirAjti

Pradu wzera jak szalona, a efekty sa bardzo mizerne.

---

Sprawdzałem,1 grzałka pobiera 5A przy ok. 13V = 65Wx4szt= 260W, czyli tyle ile jazda na światłach drogowych.U mnie przy temp. zew. 0 do -2, jak robiłem porównanie, przy włączonej grzałce, start zaraz po uruchomieniu silnika, wentylator zwiększa obroty(temp. na zegarze ok. 55^)po przejechaniu 2km, bez dogrzewacza po ok. 3,5km, czyli różnica nie duża. U siebie częściej dogrzewacza używam w chłodne dni do szybszego nagrzania wnętrza auta na postoju i tu dogrzewacz sprawdza się bardziej.Lubię ruszać w drogę w ciepełku, a 0.1L/100km zwiększonego zużycia paliwa (w/g komp.) nie ma dla mnie znaczenia.

Nie chodzi o paliwo, tylko o katowanie aku. Bywają dni, że jeżdżę tylko po mieście i gdzieś z tyłu głowy mam tą myśl... ale po wymianie baterii nie zdarzyło się nic złego.

Ja aku. mam roczny i nie miałem z nim żadnych problemów. Grzałka chodzi niedługo bo przy 60^ rozłącza się, więc te 260W nie mogą go rozładować przy sprawnym altku.