Wąż wspomagania !

Dzisiaj pękł (lub przetarł się o krawężnik) wąż od wspomagania. Bella zaczęła wydawać dziwne dźwięki podczas lekkiego kręcenia kółkiem i zobaczyłem na drodze wylany płyn. Dziurę znalazłem w wężu za zderzakiem praktycznie za lewym halogenem. Mam pytanie do Was jaki ma być ten wężyk, nie chce wtopić kupując pierwszy lepszy. Mam Alfe 156 z 2000 roku, 1.9 JTD. Da radę to jakoś samemu wymienić czy nie zbyt? Drugie moje pytanie jaki najlepiej kupić płyn do wspomagania, bo w zbiorniczku susza... Mam nadzieję, że z pompą nic się nie stało :angry:

2,2 m węża ciśnieniowego o średnicy 12 mm przecinasz na w połowie i przy okazji wymienisz oba łączniki elastyczne. Warto też zaopatrzyć się w dobrej jakości opaski skręcane. W Jtd nie wiem czy wymiana jest prosta, ale w TS trzeba wymontować podstawę akumulatora, wyjąć obudowę filtru powietrza i przewody widać jak na dłoni. Robota jest prosta. Płyn lejesz czerwony.

Rób tak jak Aster napisał z naciskiem na dobre opaski zaciskowe. Te za parę groszy odpuść i kup porządne w sklepie z hydrałliką i pneumatyką.

wykręć stary przewód i jedź na warsztat gdzie zakuwają węże hydrauliczne ibędziesz miał jak oryginał...koszt myslę że w granicach 30-50PLN i będzie zrobione jak należy i spokój na lata

Bez kanału to ja go raczej nie wyjmę, a niestety garażu nie mam. Chciałem to jakoś zaizolować prowizorycznie, żeby tylko dojechać do mechanika, ale płyn dalej ucieka. Pytanie do Was czy bez płynu dojade do mechanika? Czy grozi to jakimiś grubszymi uszkodzeniami?

mozesz zatrzec pompe wspomagania.

Właśnie boję się o pompę, chociaż do mechanika mam serio rzut beretem...

To zdejmij pasek wieloklinowy i wtedy jedź na samym akumulatorze. Wprawdzie nie będzie ładowania, ale jak jest do mechanika blisko to prądu wystarczy na pewno i oszczędzisz pompę.
Pompa jest na panewce więc bez oleju prawie natychmiast ulega zatarciu.

Dokładnie tak jak Kolega SG0240 pisze zrzuć pasek i podjedz bez do mechaniora. Przy okazji przyglądnij się w jakim stanie są opaski po przeciwnej stronie czyli za prawym halogenem. Przerabiałem to dwa tygodnie temu przy wymianie oleju zobaczyłem że opaski tam są już do wyrzucenia i podmieniłem bo waż obracał się jak chciał. I tak jak koledzy radzą zainwestuj w dobre opaski żeby nie było za jakiś czas powtórki z rozrywki. Pozdrawiam Rafał

Cytat:

---

Napisał Aster156

2,2 m węża ciśnieniowego o średnicy 12 mm przecinasz na w połowie i przy okazji wymienisz oba łączniki elastyczne. Warto też zaopatrzyć się w dobrej jakości opaski skręcane. W Jtd nie wiem czy wymiana jest prosta, ale w TS trzeba wymontować podstawę akumulatora, wyjąć obudowę filtru powietrza i przewody widać jak na dłoni. Robota jest prosta. Płyn lejesz czerwony.

---

Czy dobrze rozumiem, że przewody aluminiowe można zastąpić wężem ciśnieniowym?

A jeśli chodzi o wymianę, to trzeba już cały ten przewód wymienić czy idzie jakoś wymienić akurat tę część która mi pękła? Bo to raczej któraś końcowa część tego wspomagania..

Cytat:

---

Napisał mariatchi

Czy dobrze rozumiem, że przewody aluminiowe można zastąpić wężem ciśnieniowym?

---

Miałem na myśli łączniki elastyczne, bo zazwyczaj one robią takie psikusy. Może autor wątku się wypowie, która część przewodu pękła?

Pekł gumowy wężyk, to jakiś chyba końcowy wąż tego wspomagania za lewym halogenem. Prawdopodobnie został przyciśnięty między zderzakiem, a krawężnikiem podczas parkowania.

U mnie gdzieś cieknie, mam mokre przewody po prawej stronie samochodu, idące do chłodniczki przypominającej szczotkę do butelek :). Szukałem w necie przewodów gumowych olejoodpornych bo podejrzewam, że winowajcą jest właśnie gumowy łącznik, ale wszystkie które znalazłem mają max. ciśnienie robocze 2 MPa=20 bar. Orientujecie się jakie jest ciśnienie w układzie wspomagania? Wydaje mi się, że większe niż 20 bar.

pisałem już wcześniej ale napisze jeszcze raz...wykręć węża zawieź di zakuwalni,tam wymontują końcówki i założą nowy gumowy wąż w pojedyńczym lub podwójnym oplocie stalowym,załóżmy że jest to wąż o średnicy 10mm w pojedyńczym oplocie ciśnienie robocze ma 180BAR i jest pewne,można założyć z podwójnym oplotem na 330BAR,ja zawsze robie na pojedyńczym oplocie bo wąż jest bardziej elastyczny i łatwiej go zamontować i ułożyć,więc nie baw się w rzadne opaski tylko zrób tak jak radze będziesz miał spokój na pare ładnych lat i jesteś pewny że nie strzeli Ci np. gdzieś w trasie albo spluje z opaski
Na każdym wężu zazwyczaj jest podane ciśnienie robocze np jak kolega wyżej pisze 20Bar ale ten wąz jak każdy inny ma zapas i rozrywalność ma np 35-40bar itd
Koniec wykładu :D

Wszystko łatwo powiedzieć jak się wie co i jak i gdzie. Auto stoi pod blokiem i nawet zbytnio nie mam możliwości coś tam pogrzebać. Muszę jakąś prowizorkę zrobić, żeby tylko dojechać do mechanika... :(