[156] Dziura w drodze uszkodzenie i AC

Printable View

21-01-2009, 17:34
przemgodz

[156] Dziura w drodze uszkodzenie i AC

Witam,

Panowie poradźcie mi jak ugryźć temat.
Otóż jechałem sobie swoją Alfą jakiś 100-110 km/h i wpadłem w zajebistą dziurą ... głęboka na jakieś 15 cm. Felga się wygięła opona pokiereszowana.
Niestety nie mogłem wezwać policji na miejsce zdarzenia gdyż nie miałem ważnego przeglądu skończył mi się kilka dni temu .... :cry:
Zmieniłem koło na letnie i odpaliłem auto ruszyłem z miejsca niby normalnie a tu po przejechaniu jakiś 5 metrów "Motor control power failure" auto trzepie się strasznie, nie ma mocy, nie równo wchodzi na obroty. Zdecydowałem zgłościć szkodę z AC.

Powiedzcie mi jak to bedzie z uszkodzeniami ??? Jeżeli chodzi o felgę i opone to są widoczne a jak potraktują to uszkodzenie w silniku ? Jak bedzie z amortyzatorem widziałem jak zmieniałem koło że jakiś pierściań na górze jest zerwany ???

Dzięki z pomoc.
21-01-2009, 18:07
przemgodz

nie wytrzymałem i dziś pojechałem na diagnoze,

Bład wtrysku cylindra trzeciego.... co kolwiek by to nie było.
21-01-2009, 18:13
Kamil

Ubezpieczenie AC jest ubezpieczeniem dobrowolnym i praktycznie w każdym Towarzystwie Ubezpieczeń jest inny zakres. Radzę najpierw przeczytać Ogólne Warunki Ubezpieczenia, czy przypadkiem nie ma zapisu o braku odpowiedzialności w przypadku nieaktualnych badań technicznych
21-01-2009, 18:42
Alfalotnik

na twoim miejscu zalozyl bym spowrotem pokiereszowane kolo i jechal na miejsce zdarzenia wzywajac policje, najlepiej wieczorem, slaba widocznosc, nie zauwarzyles dziury a jechales z dozwolona predkoscia. W czasie oczekiwania na policje zauwarzyles ze cos sie dzieje z silnikiem, wszystko trzeba umiescic w policyjnej notatce..
skladasz papiery do ich ubezpieczyciela i sprawa rozwiazana..
21-01-2009, 18:43
kubbaas

jedyne wyjście...
oczywiscie z podbitym przeglądem... :wink:
21-01-2009, 18:53
Konrado

a wytlumaczcie mi taka zaleznosc.. Wczoraj wjechala mi kobieta w tyl Alfy. Auto mi nie zgaslo, zjechalismy na pobocze, auto normalnie dzialalo, wylaczylem auto zeby spisac oswiadczenie i jak chcialem po jakis 15 mintuach wsiasc i odpalic to nie bylo pradu... Sprobowalem znowu i pojawily sie kontrolki,ale jak przekrecilem kluczyk drugi raz zeby uruchomic silnik to zglasy. Pozniej juz nic sie nie wlaczalo, zero reakcji tak jak by pradu nie bylo. Akumulator mam nowy no i pytanie jak to sie moglo stac ze sie rozladowal?(bo domyslalm sie ze to aku padl mimo wszystko)
21-01-2009, 19:28
przemgodz

Dzięki za info mam nadzieje iż nie będą się czpiać o usterkę w silniku, nie wiem czy nie ma jakiś głupich zapisów w PZU...

jeszcze raz dzięki
21-01-2009, 22:51
rafik.

Cytat:

Napisał Konrado

...... Akumulator mam nowy no i pytanie jak to sie moglo stac ze sie rozladowal?(bo domyslalm sie ze to aku padl mimo wszystko)

Może nie aku a gdzieś przewód masowy się poluzował. Samochód chodził bo dostawał ładowanie z alternatora.
Posprawdzaj wszystkie klemy i łączenia bo może tu leży przyczyna.
22-01-2009, 17:37
Konrado

Cytat:

Napisał rafiki

Cytat:

Napisał Konrado

...... Akumulator mam nowy no i pytanie jak to sie moglo stac ze sie rozladowal?(bo domyslalm sie ze to aku padl mimo wszystko)

Może nie aku a gdzieś przewód masowy się poluzował. Samochód chodził bo dostawał ładowanie z alternatora.
Posprawdzaj wszystkie klemy i łączenia bo może tu leży przyczyna.

auto odpalilo poprzez kable z innego auta, ale jak zgasilem to znoiwu 0 reakcji, wiec raczej to nie masa bo tak to bym nie odpalil w ogole
22-01-2009, 18:44
obserwator737

mogła się zerwać płyta w aku , zwarcie wewnętrzne i szybka utrata pojemności
22-01-2009, 19:46
Konrado

Cytat:

Napisał obserwator737

mogła się zerwać płyta w aku , zwarcie wewnętrzne i szybka utrata pojemności

tez obstawiam na to ze od wstrzasu cos w aku sie zepsulo
22-01-2009, 20:07
daniell

kolego ten ktory wpadl w dziure... masz mozliwosc dobiegania odszkodowania od drogowki... po zdarzeniu trzebylo zrobic zdjecie dziury i isc z tym na policje ew. wezwac policje ( tu jak nie miales waznego przegladu jesli miales niedaleko to na drugi dzien podjechac do tego miejsca jak pisal kolega wyzej) i mozna sciagnac pieniadze z drogowki.
22-01-2009, 20:47
obserwator737

z zarządu dróg tak dokładniej rzecz ujmując

brak przeglądu = brak odszkodowania
22-01-2009, 22:25
Gino

Policja nie ma nic do odszkodowania! :shock: Zarząd dróg odpowiedzialny za odcinek drogi :lol: Dokładnie tak brak przeglądu = ubezpieczalnia umywa ręce :P
22-01-2009, 22:28
Alfalotnik

Wiec jedziesz nastepnego dnia na przeglad, po czym wracasz na miejsce zdarzenia, wzywasz policje i tyle. Przerabialem juz ten temat. Policja sporzadza notatke, robi zdjecia. Bez nich masz bardzo male szanse na odszkodowanie.
22-01-2009, 22:35
obserwator737

wpadłem niedawno w dziurę , zarysowane na rancie dwie felgi , wymienione na nowe w ASO na koszt ubezpieczyciela drogi , faktura na 4,7 kzł :D

policji nie było , było tylko zgłoszenie na 112 i do inzyniera miasta + foty z komórki , świadków nie było
16-02-2009, 22:56
krolik_AR156

Wnioskuję, że jak założę felgę którą wygiąłem na jakiejś dziurze parę miesięcy temu i teraz znajdę odpowiednią dziurę to po wezwaniu policji bez problemu odzyskam kasę za nową felgę i oponę?
21-12-2010, 03:56
eniek

No kolego raczej nic z tym już nie zrobisz nie miałeś przeglądu i tak ze jak doczepi się to możesz mieć jeszcze większe problemy.Zawsze w takich przypadkach wzywać policje i jeszcze najlepiej komórka porobić zdjęcia tak dla pewności :)
21-12-2010, 08:03
bocian

Cytat:

Napisał eniek

No kolego raczej nic z tym już nie zrobisz

no raczej - kolega pisał tego posta prawie 2 lata temu :D
08-01-2011, 13:42
eniek

No racja nie zwróciłem uwagi . Mailem podobny przypadek , wpadłem w dziurę i uszkodziłem przednie zawieszenie,a ze jestem inwalida to nawet się nie zastanawiałem i dzwoniłem na policje .A rada tak dla potomnych oby mieli więcej szczęścia niż kolega