Printable View
Podczas jazdy podskoczyła za wysoko temperatura silnika. Wymieniłem cały płyn chłodzący, termostat, olej w silniku. Nadal podczas jazdy za bardzo rośnie temperatura dopiero po włączeniu naiewu wewnątrz na full i temperatury na maxa spada do właściwego poziomu. Nie wiem co jest. Może pompa wody? Obieg jest niby ok, bo węże są ciepłe. Może ktoś ma radę? :|?:
może chłodnica gdzieś jest zanieczyszczona ale węże w sobie mają jakiś syf
Jeśli masz plastikowy wirnik w pompie wody to to właśnie moze byc przyczyną, ja mialem pekniety ale nic sie nie działo bo krecil sie cały czas, a pompa rozsypala sie juz na łozyskach, jesli wymieniał byś pompe wody pomyśl o wymianie paska rozrządu i rolek bo i tak trzeba to rozgrzebać.
Zobacz na odpalonym silniku czy plyn w zbiorniczku wyrównawczym jest pompowany.
krishrv7, moim zdaniem pompa wody do wymiany.Podaj więcej szczegółów .
Czy na wolnych obrotach jak auto stoi to też tak rośnie ?
Czy tylko w czasie jazdy ?
A rozrząd i pompę wody wymieniałeś ?
Wygląda, że to pompa wody. Koledzy dobrze radzą - sprawdź czy płyn chłodzący się przelewa.
Widzę, że niedawno kupiłeś swoją Alfę (post w dziale "Tu się witamy") więc podczas OBOWIĄZKOWEJ wymiany rozrządu zaraz po zakupie powinieneś również wymienić pompę wody! Bo niestety przegrzewanie tego silnika to pierwszy krok do jego kompletnego zajechania.
Nie przegrzewaj go i sprawdź pompę wody.
Koledzy pozwolę sobie odgrzebać kotleta...czy tam odgrzać.
Mam te same objawy, pompa wody + rorząd nowe, płyn w zbiorniczku po odpaleniu pompuje, chłodnica gorąca, węże gorące, wentylator załącza się już 5-10 min po odpaleniu i nawet delikatnej jeździe,...to chyba nie jest normalny objaw.
Zależy, jeżeli masz włączoną klimę to jak najbardziej normalny objaw, jak włączysz klime to wentylator się załącza co jakiś czas
Właśnie klima wyłączona bo nienabita jeszcze, dzieje się to podczas normalnej jazdy z wyłączoną klimą, czy go pałuję czy nie jest to samo. Jutro podłączę pod kompa i sprawdzę jaka jest rzeczywiście temperatura silnika po nagrzaniu, ale niepokoi mnie to, bo przy tych 25 stopniach które są na dworze, wskaźnik w środku pokazuje 130 i wentylator chodzi praktycznie non stop .
Może chłodnica powiedziała papa
W sumie tego się właśnie obawiam, ale nim kupię nową chcę być pewny a nie wiem co zrobić, zrobię płukankę, ale jak to nie pomoże co dalej nim dojdę do chłodnicy?
Chłodnicę mogę mieć od siebie z hurtowni za 150zł nową, więc to nie problem ale ile babrania z wymianą -.-
Płyn w zbiorniczku pompuje? A powiedz mi, czy jak odkręcisz korek od oleju po dłuższej jeździe to masz pod nim trochę "masła"? Czy jak staniesz autem i pochodzi na jałowym trochę to kopci? Oraz czy widzisz trochę oleju pod głowicą?
Bo może też uszczeleczka być do wymiany..
Płyn pompuje, masła nie ma i nie kopci, oleju nie widać i nic nigdzie nie cieknie.
Mam nadzieję, że tylko się wygłupiłem pisząc tu i przy podłączeniu pod kompa wyjdzie że trzyma około te 90 stopni a nie jak czujnik w środku pokazuje 130.
Pozostaje tylko temat tego wiatraka...bez powodu też się nie załącza czyli temperatura mimo wszystko jest za wysoka -.-
To skoro nie ma tych objawów, to nie masz się o co martwić :) Koszta raczej będą niskie, granice 100, 200, 300 zł... niektórzy muszą wymieniać uszczelkę, ostatnio dzwoniłem... 1500 zł, do tego rozrząd 2500 = 4k :stop:
podlaczenie kompa prawde powie ;p moze czujnik jest walniety i zawyza, albo masz zapowietrzony uklad?
hmmm....podłączyłem, temp włączenia wiatraka to 95 stopni, nie wiem jak sprawa ma się w czasie jazdy czy grzeje się wyżej czy nie, bo rozłącza mi samochód po jakiś 5 sekundach -.- ale jutro jeszcze będę próbował.
Zapowietrzony? Raczej nie, pamiętam że w jtd (ale porównanie :P ) odpowietrzał się sam po odkręceniu korka.
A tutaj jest jakiś "dziubek" do odpowietrzania na chłodnicy?
Jedyne co dziwnego zaobserwowałem, to robi się "jakby" ciśnienie w zbiorniczku z płynem, małe bo małe, ale jednak, słychać to po odkręceniu korka zbiorniczka po jeździe.
Myślałem już nawet że może mam padnięty termostat, ale nie. Rano jak odpalę na totalnie zimnym silniku, jednak chwilkę potrzebuje żeby temperatura poszła w górę, prócz tego już bym ją zagotował na amen przy padniętym.
Także zgłupiałem już, ale nie jest to kurde normalne, że jeżdżę praktycznie non stop z włączonym wiatrakiem.
Może to być wina "niepewnego" płynu w chłodnicy? Jak zmieniałem uszczelkę w parowniku był na niej zielony śluz.
Nie - nie wiem kiedy był zmieniany, a ja jeszcze tego nie zrobiłem.
Tutaj wystarczy odkręcić wąż na dole chłodnicy czy to jakaś większa filozofia?
Sprawdź lamelki na chłodnicy, jak się "sypią" to masz winowajce. Jeśli naprawdę jest dobrze odpowietrzony to chłodnica do wymiany. Przechodziłem to 2 lata temu jak się lato zaczynało. Dzieje się to tak gwałtownie przez klimę która dodatkowo podgrzewa chłodnicę (wyłącz ją na próbę to temp. nie powinna tak szaleć)
Dziubek :) do odpowietrzania jest na chłodnicy i za głowicą przy ścianie grodziowej (śrubka na klucz 10) na metalowej rurce. Ciśnienie w układzie chłodzenia to normalna sprawa, tak ma być, przynajmniej wiesz że jest szczelnie.
Sprawdź chłodnice, wymień i ciesz się jazdą, wymiana nie jest przesadnie skomplikowana.
No to wszystko wiadomo - sypią się i to ostro, jutro zamówię sobie chłodnicę, oby tylko to było to.
Koledzy, podepnę się pod temat. Moja Alfa 2.5 V6 ma dziwne objawy, mianowicie:
- temaperatura w korkach i na ostrej trasie rośnie do 110'C
- rozrząd z pompą z metalowym wirnikiem wymieniony rok temu
- własnie wsadziłem nowy termostat oryginalny, był BEHR i niestety nie pomogło
- płyn w zbiorniczku jest zanieczyszczony, jakby z kamieniem / osadem, ale ciśnienie jest, płyn się przelewa
- wiatrak włącza się zaraz po odpaleniu samochodu przez klimatyzację, ale nawet jak samochód jest zimny
- chłodnica ma 2 lata, nie jest zniszczona etc.
Czy może być tak, że sam układ jest zanieczyszczony i osady blokują drożność? Może macie jakieś inne sugestie?
Oczywiście oleju nie ubywa, nie trafia do zbiorniczka, w silniku też nic nie 'przybywa', więc UPG to to nie jest :)
A płynu chłodniczego Ci nie ubywa? Możliwe, że ktoś kiedyś zalał zwykłą wodę do układu chłodzenia i osadził się kamień, który teraz blokuje drożność, ogólnie V6 to grzejnik u mnie na postoju wentylatory też co chwile się włączają mimo nowej chłodnicy i rocznej pompy wody..Cytat:
Napisał GrzesiuŻar
EDIT i sprawdziłeś temperaturę na kompie? Często wskaźniki pokazują głupoty, u mnie z kolei jak płyn ma 90 stopni wskaźnik pokazuje mniej niż 80 a jak płyn zagrzeje się do 93 to wtedy równo wskaźnik pokazuje 90, byłem pewny, że termostat do wymiany ale skusiło mnie podłączyć pod kompa i wszystko się wyjaśniło ; )
bo wskażnik w alfie nie pokazuje faktycznej temperatury ,tylko to czy mamy dobrze dogrzane auto lub nie i czy się przypadkiem nie przegrzewa.
Kolego Luke a gdzie masz na skaźniku 80 stopni ,bo z tego co pamiętam nie ma na nim takiej wartości.
W v6 temp. otwarcia termostatu to około 93-95 stopni , przy 98 startuje pierwszy bieg wentylatora a przy 103 zdaje się drugi bieg. .
U mnie w 2.5 V6 temp. otwarcia termostatu 85 stopni. Na blacie pokazuje 90, temp. na kompie 88.
Ten wskaźnik na blacie to chyba nigdzie dobrze nie działa.
Płynu nie ubywa ani nie przybywa :) Temperaturę odczytuję ze złącza ELM z gniazda OBD, ale ciekaw jestem, czy on podaje dobre odczyty, tzn. prawdziwe.Cytat:
Napisał LuKe93
Na chwilę obecną nie zarejestrowałem, kiedy włącza się wentylator na 1 i 2 bieg, bo ciągle klima włączona i wentylator pracuje od samego startu samochodu. Dziś poproszę kumpla na serwisie, żeby mi podłączył komputer serwisowy i zobaczymy, czy temperatury się pokrywają ze wskaźnikiem.
80 stopni w momencie kiedy wskazówka jest trochę na wartośćią 70, tak mi się przynajmniej wydawało, ale wiadomo ten wskaźnik pokazuje głupoty ; )Cytat:
Napisał jarek1986
nie głupoty tylko stan prawidłowy ,zimo i gorąco. On nie jest wyskalowany co 10 stopni aby kierowca mógł sobie oceniać czy płyn ma temp. 78 czy może 85 stopni
Skoro mam temp 90 (sprawdzana na kompie) na wskaźniku jest wartość 90 ale wskazówka pokazuje nieco ponad 70 - to nie jest głupota? Skoro płyn ma 90 to wskazówka powinna pokazywać 90 ; )Cytat:
Napisał jarek1986
powinna być w pionie ,skoro jej tam nie ma albo zegar albo czujnik temp w termostatcie do sprawdzenia
Pytam jeszcze raz gdzie masz temp. 70 na wskaźniku? Bo na wskażniku jest 50-kreska-90-kreska-130
To co uważasz za 70 stopni ,czyli kreska między 50 a 90 to okolice 80 stopni temperatury płynu chłodzącego
no to niech to są okolice 80 stopni co za różnica... i tak źle pokazuje i tak...Cytat:
Napisał jarek1986
na pierwszy ogień podmień czujnik temperatury w termostacie
Szczerze nie przeszkadza mi to, grunt, że fizycznie temperatura jest ok bo inaczej bym interweniował ; )Cytat:
Napisał jarek1986
ja bym się bał że w momecie wzrostu temp. nie dowiesz się o tym w porę
Właśnie w tym sęk, że jak temperatura płynu osiąga 93 stopnie to wskaźnik pokazuję nieco ponad 90 czyli jest ok, ale masz racje w wyższych temperaturach możliwe, że wskaźnik pokażę niższą..
Panowie, w mojej alfie zaś jest tak jak jeżdżę samochód nagrzewa się do 90, postoi na wolnych obrotach to momentalnie temperatura skacze do poziomu między 90 a kreską, wystarczy że zacznę jeździć to ponownie temperatura znów spada do 90. Co może być przyczyną?
Płyn jest? Układ nie zapowietrzony? Jak na postoju dodasz gazu z temp. coś się dzieje?
Może być też chłodnica przytkana, weź kompresor i przedmuchaj ją między żeberkami od strony silnika.
Układ był odpowietrzany, płyn również został wlany nowy. Co mnie zastanawia, czym jest taka żółta maź w płynie chłodniczym, czy może być to spowodowane za kamienieniem układu? Czy jest możliwość złego odpowietrzenia układu? Pytam o złe odpowietrzenie ze względu na to gdy odkręcę korek od zbiorniczka wyrównawczego ucieka mnóstwo powietrza.
Na gorącym silniku odkręcasz? Wtedy to normalne. Ciężko źle odpowietrzyć układ, ale po nagrzaniu silnika możesz dać ogrzewanie na maxa i poczekać. Jeżeli płyn Ci ucieknie to miałeś zapowietrzony układ.
Co do mazi może to być kamień, albo i co nieco z silnika. Zrób foto jak możesz.
Płyn mi wywala zbiorniczkiem przy nagrzanym silniku przy full włączonym ogrzewaniu. Zauważyłem że chłodnica jest mokra, czy przez nieszczelność będzie się przegrzewał? A i to chyba dość mocno ucieka bo w zbiorniczku nie ma już nic płynu.
Na pewno, przez nieszczelność układu mój się przegrzewał, problem był z gumowymi oringami przy termostacie, zasysał powietrza i kapało troszkę płynu, notorycznie włączała się dmuchawa. Po wymianie jak ręka odjął