hej, ostatnio spotkalem sie z takim pogladem u jednego mechanika, co o tym sadzicie ?
osobiscie stosuje full syntetyka taki jaki mam w i
hej, ostatnio spotkalem sie z takim pogladem u jednego mechanika, co o tym sadzicie ?
osobiscie stosuje full syntetyka taki jaki mam w i
jak nie bierze oleju to nie ma sensu przechodzić, chyba że chcesz oszczędzić parę złotych :(Cytat:
Napisał Jacenty
Znajomy "mechanik" niech zmieni prace:) w zabobony wieży:confused:
Rozumię że ten mechanik to pan w wieku 50 lat ? To są mechanicy starej daty, którzy właśnie mają takie swoje poglądy, że im większy przebieg tym trzeba coraz bardziej dziadowy olej lać. Według ich rozumowania to przy ok 250tys trzeba lać olej mineralny.
Najlepiej jak najdłużej jeździć na pełnym syntetyku bo to bardzo dobrze wpływa na silnik.
Zgadzam się z kolegami powyżej. Jak nie bierze jakoś dużo to nie ma sensu zmieniać. A jaki masz przebieg i ile musisz dolać na 10 000 km?
Olej syntetyczny jest najlepszym olejem, tzn o najlepszych właściwościach więc póki nie bierze oleju to nie zmieniaj na półsyntetyk. Tak jak wcześniej ktoś napisał, że to mechanik starej daty kiedy to generalkę silnika dużego fiata robiło się szybciej niż w obecnych silnikach.
Ja mam zamiar przejść z 10w na 5w przy następnej zmianie oleju.Przebieg w Alfie to 202tys.
Wycieków brak więc nie mam się co martwić. Silnik też w dobrej kondycji.
Ja w Bravo przeszedłem z minerlanego na półsyntetyk,ale to ja jechałem jeszcze kompleksowo uszczelniacze zaworów itd itp.Cytat:
Napisał Weron
I nic się nie dzieje,oleju nic nie ubyło. Przebieg 262 tys.km ;)
A czy przy zwykłej zmianie bez ingerencji w części mechaniczne nic nie wyniknie tego niewiadomo ;)
W Alfie mam wlany pełen syntetyk i jest ok a przebieg 190 tys km ;)
Ja mam 240 000 najechane i cały czas na pełnym syntetyku. Od zmiany do zmiany nie uzupełniam, bo nie ma potrzeby (jak odbieram po wymianie, to na wskaźniku na desce mam kreskę lub nawet dwie kreski powyżej środka, a jak oddaję do wymiany, to mam jedną kreskę poniżej średniej).Cytat:
Napisał Weron
Ps. Mój mechanik też nie był zadowolony, jak mu powiedziałem, że chcę full syntetyk.
Do tej pory się dziwi... bo za każdym razem u niego wymieniam, i za każdym razem - full syntetyk. A wymieniam co 12 000 - 15 000 km.
Ja nastepnym razem za jakieś 3tys km. przechodzę na selenie wr 5w40. Jak zacznie sie pocić to uszczelnie. Silnik śmiga,oleju nie łyka ani grama więc o co mam się martwić:-D
Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka
Przy dużych przebiegach możesz zastosować (dla czystego sumienia) syntetyk typu LONG LIFE. Ja mam millersa i nie dolewam ani grama, a prawie 2 z przodu mam na blacie (nie wiem czy w rzeczywistości już nie 3).
wlewam od poczatku 5W40 jak poprzedni wlasciciel i nic nie zmieniam, tak to powiedzmy mechanik starszej daty :)Cytat:
Napisał m4tinez
w zasadzie z jedynych takich uszlachetniaczy etc to wlewalem do paliwa na zime plyn do przeczyszczania wtryskow/ukladu paliwowego, nie zauwazylem nic nadzwyczajnego, bardziej dla spokojnego sumienia :)
generalnie wydaje sie byc ok, ale zauwazylem, ze zostawiam czasem krople oleju pod autem bo poci sie ten odstojnik par oleju, ta puszka z tyłu gdzie idzie przewod od odmy,Cytat:
Napisał Vivaldi
niby nie ma przedmuchow ze skrzyni korbowej bo mialobyc sprawdzane, odma tez drozna, ale z tego co przeszukalem forum to pare osob z 16V ma dokladnie takie problemy i nie moze znalezc przyczyny,
Jacenty Ty chyba chcesz ją szybciej zarżnąć niż sama wytrzyma. NIC nie zmieniaj, jak mówią koledzy. Masz dobry olej a chcesz berbeluchę lać? No co Ty