Duszenie 1.9 JTV 16V

Alfa Romeo Crosswagon Q4


Auto stoi u mechanika miesiąc czasu.
Miałem dwa problemy, przycieranie i utrata mocy przy podkręcaniu obrotów tak od 1500 do 2000.
Ostatnio na zimnym silniku był problem z jego pracą, auto się trzęsło, silnik pracował jakby na dwa gary.
Przy okazji padła świeca żarowa, po jej wymianie auto zachowywało się skandalicznie (przypadek, lub jakieś partactwo) zimny silnik zachowywał się jeszcze gorzej, na niskich obrotach przy przyspieszaniu trząs się i dusił, dopiero na wyższych ustępował problem.
Oddałem auto do dobrego majstra i... czekam.
Nowe turbo bo aktualne piło olej, przycierał wirnik itp... EGR zaślepiłem, wyłączyłem. Podejrzewam, że pierwszy problem przycierania i pulsacyjnej utraty mocy zniknie.
Ale co dalej, drugi problem nie rozwiązany.
Auto nie pracuje tak jak powinno, dusi się na dolnych...
Pytanie brzmi co robić? Na co zwrócić uwagę? Tracę siłę i cierpliwość, nie wspomnę o pieniądzach.

Pierwsze co należało zrobić to podpiąć się pod komputer i zobaczyć czy wypluje jakieś błędy. To by mogło dużo pomóc.

Palenie na dwa gary może mieć różne przyczyny - padnięta świeca albo padnięty przekaźnik świec żarowych

Duszenie może mieć coś wspólnego z przepływką - chyba że była to wina padniętego turbo.

Cytat:

---

Napisał yaneq

Auto stoi u mechanika miesiąc czasu.

---

u kogo ???
to chyba jakiś mietek kurde albo twój przypadek jest na prawdę dziwny

skąd jesteś ? może ktoś ci poleci jakiegoś bardziej ogarniętego mechanika w okolicy co bierze kase za robote a nie za parkowanie auta pod warsztatem ...

Z mechanika jestem raczej zadowolony, mieszkam w okolicach Krotoszyna.
Komputer nie pokazuje kompletnie niczego. Jest OK.
Jak pisałem zaczęliśmy od turbo,zaślepiliśmy i wyłączyliśmy EGR.
Auto ciągle stoi, nie wiem ile to pomogło.

Sprawdziliśmy wtryski, nie jest najgorzej. Auto ciągle się dusi, nie ma mocy na dole.
Odczucia palenia na mniejszej ilości garów miałem jakiś czas, ale bez duszenia.
Mechanik wydaje się rozkłada ręce, chce wgrać nowe oprogramowanie. Nie wiem czy to dobry pomysł.
Jest to dobry elektronik, ma dobre oprogramowanie, tutaj zna się na rzeczy, więc nie sądzę aby błądził.
Jednak do przyczyny dojść nie może. Uważam, że oprogramowanie nic nie zmieni, ale przekonania w 100% nie mam...

Świece? Nie wywala informacji, że coś jest nie tak.
Faktycznie wymieniałem ostatnio jedną, od tego momentu się zaczęło.
Do tego padł czujnik temperatury, na kompie pokazuje właściwą, czy to może potencjometr?

Sterownik świec żarowych? Dlaczego. Jeżeli by padł to albo nie podgrzewał by wcale, albo ciągle i było by to bardziej widoczne prawda?

Świece w dieslu to raczej przy samym uruchamianiu mają znaczenie, ew. kilka sekund po. Może coś z kompresją?

skoro tak się dzieje po zmianie świecy a świecy wymieniamy wszystkie nowe a nie jedną wsadź inne świece i zobacz czy pomogło,to są żarowe świece także bez podmiany nie dowiesz się
piszesz że na dolnych obrotach dusi się,może to być przepływka albo komputer ci już świruje i przydała by się adaptacja parametrów,wtryskiwacze na pewno są dobre?
wydaje mi się że po resecie parametrów adaptacyjnych może być poprawa świecami też się zajmij bo może nie jest to zbieg okoliczności
a wymieniłeś już ten czujnik temperatury?on też może niezłe jaja robić w aucie,tego typu co opisujesz
@bocian nie ma czegoś takiego jak dziwny przypadek,po prostu to brak wiedzy mechaników i potem rozkładają ręce bo brakuje wiedzy co dalej robić,większość mechaników ma znikome pojęcie o elektryce także ich mechanikami nazwać nie mogę,mam szczęście do elektryki,że co pojadę to rozkładają ręce bo nie ma żaden pojęcia najmniejszego o elektryce auta,a wystarczy tylko prosta metoda jak reset ecu,są ogarnięci mechanicy i są takie mietki co wiedzą,że w aucie jest aby wtrysk i pompa paliwa,pojadę do jednego mówi zawsze wymień silnik,pojadę do drugiego to mówi nic nie zrobisz jeździj tak dalej,jadę do trzeciego ten nie ma elektryka,jadę do czwartego ten nie wie nawet jak maskę otworzyć omg brak słów
ja raczej nie obstawiał bym tych świec,ale podmiana i obczajenie nic nie znaczy to w końcu świece żarowe a nie iskrowe,przy odpaleniu nagrzewają się a później nie robiły takich rzeczy,ale podmiana nie zaszkodzi tak?
przyjrzyj się też przepływce
nie zapomnij zrobić tego resetu parametrów możesz zrobić to sam kablem diagnostycznym i np fiatecuscan wchodzisz w zakładkę f7 robisz reset naciskasz Y wyłączasz zapłon na 30 sekund po tym włączasz zapłon na 30 sekund i odpalasz auto,trzeba przejechać 10km bo być może zrobił ci się bałagan w kompie,reset nie zaszkodzi a może tylko pomóc
nie zapomnij napisać czy już wymieniłeś ten czujnik temepratury

Czujnik okazuje się, że jest ok.
Komputer pokazywał prawidłową temperaturę, podobno był luz na wtyczce, z czym się pewnie zgodzę, początkowo na dziurach wskazówka latała w dwie strony.
Spotkałem się z opinią, że wskazówka temp. w aucie jest podpięta po inny czujnik niż ten w termostacie, ale nie mogę się z tym zgodzić. Rok temu zmieniałem termostat z nowym czujnikiem (stary też nie działał) i po wymianie było ok.

Mechanik zdiagnozował, że winę ponoszą dwa wtryskiwacze. Na ciepłym silniku było ok, dane były znośne, więc nie szliśmy tą drogą. Przy zimnym okazuje się, że leją jak z cebra i to by się zgadzało. Silnik się chwieje i dusi. Szukam teraz odpowiednich wtrysków. Pytanie brzmi czy iść w kierunku regenerowanych? Bosch 0445110111, na nowe mnie nie stać. Regenerowane 300 zł z 40 dniową rękojmią i koniecznością zwrotu starych.

Wtryski pełna regeneracja, działa, ma moc, ale kopci...

To zobacz w jakim stanie jest przepływka teraz. Parametry w MES zobacz.

Konkretniej? Przepływomierz wymieniałem rok temu na nowy więc nie powinno być tutaj problemu? Nie znam się na tym, liczę, że majster sprawdzi co i jak.

Zaznaczasz w FES oczekiwana i zmierzona masa powietrza oraz obroty i robisz test, 3/4 bieg do odcięcia.

Przepływka srawdzona. Auto otrzymuje 1/3 mniej powietrza niż powinna.
Wymieniałem przepływ 8 miesięcy temu, jest możliwe, że to coś poza przepływomierzem?
Odebrałem auta by nim polatać. Kopci i pojawił się problem.
Powiedzmy na 3,4,5 biegu przy normalnej jeździe, przy 1.8-2,2K obrotów auto drży, traci jakby moc, jest tragedia.
Mechanik mówi, że to wina przegubów. Nie wierzę. Co robić?

Przyspieszanie jest ok, problem gdy mamy mniejsze obroty i nim kręcimy. Zmienną geometrię i wirnik miałem robiony. Możliwe, że to turbo?

Jakieś sugestie?

A overboost, przewody sprawdzałeś, grucha się nie przycina??

Sprawdz jak kolega wyżej radzi czy sztanga w grusze chodzi płynnie, niech ktoś przegazowuje na postoju a Ty patrz co się dzieje. powinno chodzić płynnie i na dośc dużej amplitudzie i tutaj odsyłam do serwisu z filmikami.

Na postoju grucha nie bedzie ci sie poruszała w dużej amplitudzie. Poprostu odpal auto i popatrz jak grucha zostanie zassana i jak odpusci przy wyłaczeniu silnika. Niech ktoś Ci pomoze i odpali auto a Ty bedziesz obserwował


Wysłane przez Tapatalk

Po wylaczeniu silnika jakies 20-30sek i tez gruszka sie odessie:)

Tak. Ale musi to zrobić dynamicznie


Wysłane przez Tapatalk

Auto odebrane, chodzi jak nowe.
Winę ponosiły dwa wtryski które nie zostały zregenerowane.
Zmieniono ich kolejność i sprawa się rozwiązała. Dziwne ale prawdziwe.
Zapłaciłem za naprawę masę pieniędzy, ale jest OK.
Dzięki za sugestie.

ps męczyłem się ponad rok z dziwnym przycieraniem przy około 1,5k-2k. Auto na chwilę traciło pulsacyjnie moc, było słychać odgłos przycierania.
EGR zaślepiony i wyłączony rozwiązuje sytuację, jestem kolejną osobą która to potwierdza!

Cytat:

---

Napisał yaneq

....
Przyspieszanie jest ok, problem gdy mamy mniejsze obroty i nim kręcimy. Zmienną geometrię i wirnik miałem robiony. Możliwe, że to turbo?

---

A wyregulowali ci to turbo prawidłowo po robocie?

Cytat:

---

Napisał yaneq

ps męczyłem się ponad rok z dziwnym przycieraniem przy około 1,5k-2k. Auto na chwilę traciło pulsacyjnie moc, było słychać odgłos przycierania.
EGR zaślepiony i wyłączony rozwiązuje sytuację, jestem kolejną osobą która to potwierdza!

---

Bo EGR, to samo zło ;)
Aż ciężko uwierzyć, że jest to montowane w samochodach :(
A mogły być prawie bezawaryjne.
Kolejne cuda, to DPF i klapy...

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

A wyregulowali ci to turbo prawidłowo po robocie?

---

Co to znaczy?

gruszka turbo ma sztange z gwintem, nalezy tak ja wkrecac i wykrecac az parametry oczekiwanego i zmierzonego doladowania sie pokryja - test robisz we fesie na 4 biegu

No, jest to troszeczkę bardziej skomplikowane ;) Powinno się to robić na oprzyrządowaniu ale da się to ustawić metodą domową.
Jadąc na 4-tym biegu utrzymujać 2500 obrotów. Po kilku sekundach takiej jazdy wcisnąć pedał gazu do oporu, do chwili uzyskania 3500 obrotów i te obroty utrzymać przez kilka sekund. Odczytać wartość doładowania. Powinna się zawierać pomiędzy 1900-2080 mbar w MES. To samo na 3-cim biegu.
Tak też się sprawdza turbinę.