Pukanie w zawieszeniu 156FL

Witam. W moim zawieszeniu od kilku dni nasiliło się takie jakby "pukanie" Występuje ono z lewej strony. Pojawia się przy delikatnym ruszaniu, hamowaniu lub przy jeździe na jedynce bez gazu (na idealnie równej drodze również). NIE JEST TO SKRZYPIENIE. Byłem na szarpakach, diagnosta stwierdził ze na 90% jest to górny wahacz lewy. I teraz moje pytanie: Czy jest możliwe aby z wahacza dochodziły takie dzwięki? Czy można wymienic samą gumę/tuleje w tym wahaczu czy trzeba wymienić cały wahacz? Czy pomoże popsikanie jakimś preparatem w stylu WD-40? Pozdrawiam!

Dla administratorów: problem nie dotyczy SKRZYPIENIA, nie znalazłem na forum podobnego tematu, liczę na pomoc. :)

Można same tuleje wymieniać

Ale tuleje mu nic nie dadzą jak będzie wybity sworzeń :P Radziłbym wymienić cały wahacz i mieć spokój na jakiś czas ;)

Pyta o mozliwosc wymiany gum to odpowiadam , ze mozna
I tyle

Dobrze nie stresuj się :P

Ja i stres?
No co ty :cool:

Cytat:

---

Napisał bury156

...
Dla administratorów: problem nie dotyczy SKRZYPIENIA, nie znalazłem na forum podobnego tematu, liczę na pomoc. :)

---

No tak bo w końcu w żadnej alfie nigdy nic nie pukało w zawieszeniu :D.
A co do pukania to prędzej gumy na stabilizatorze do wymiany - stanadard.

Wymienisz tuleje, poleci sworzeń. Wymień cały wahacz.

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka

Przy takich objawach jak mówisz na 99 % do wymiany wachacz. Miałem to samo w 166. WD 40 to słaba częśc zamienna. :) Przy wybitych gumach na stabilizatorze dzwięk jest bardziej "męczący" i słychać tak bardziej na środku.

Cytat:

---

Napisał barsliw

Wymienisz tuleje, poleci sworzeń.

---

regeneracja sworznia , wymiana zuzyutych tulejek
w przypadku dolnego sporo kasy w kieszeni :-)

przy cenie górnego np trw nieco ponad 200zł faktycznie regeneracja całości może być mało tańsza
ale już przy dolnym jest do przemyślenia
reg. sworznia - 60-90
tulejki 50-70

p.s.
miałem podobne skrzypienia w zeszłe lato - regeneracja górnego dała radę
teraz mam wyebane sworznie w dolnych i też się już regenerują

po co mam płacić ok 350 za cały dolny jak mogę dać ok 60-90 za reg. sworznia ( bo u mnie to on kwiczy ) a tulejki są ok i żadnego pukania/stukania nie ma ?

A jak ktoś ma wymienione wahacze, łączniki stabilizatora, końcówki drążka, gumy stabilizatora i mimo to puka po przejeździe przez śpiącego policjanta to co to może być? :P

Nie wymieniłeś jeszcze auta i to dlatego :P
A tak poważnie to pukanie jest w stylu pukania drążka stab czy nie do końca w tym stylu? może masz luźną puszkę od filtra powietrza bo ona lubi i pukac i wibrować jak jest luźna. A może to jeszcze inny element nie związany z zawieszeniem.

Co do wymiany tulei i gum na wahach to każdy robi zgodnie z doświadczeniem. Jednym to pomaga innym niekoniecznie i za chwile i tak trzeba wymienić cały wahacz. Największy na to wpływ ma chyba różnica w drogach po jakich się poruszamy...

Poduszki amortyzatora.
Co do regeneracji - 125 zł przy komplecie, 130zł przy pojedyńczych wahaczach. Za całość - robione na ori częściach.
Po co przepłacać.

Niby mi mechanicy bujali autem na boki i powiedzieli, że to nie poduszki amortyzatora... ale w sumie co jeszcze zostało :P

Dzięki wszystkim za pomoc. Moge jeszcze dodac ze jakies 2 tygodnie temu wymieniałem wahacz dolny lewy, który strasznie SKRZYPIAŁ. Okazało sie ze był zapieczony sworzeń. Dzwięk był całkowicie inny niż ten o którym pisałem na początku tematu.

Tu miałeś zapieczony, a tu możesz mieć już wybity, to dwie zupełnie inne rzeczy, co za tym idzie, jedno i drugie inaczej brzmi :D

Jak masz gdzie zregenerować, to regeneruj ;) Jak nie masz sprawdzonych fachowców, to wymień cały wahacz :) Wymienisz tuleje, za jakiś czas poleci Ci sworzeń i będziesz kwiczał jak ten wahacz ;)

Hej.
Ja mam podobny problem,cos mi popukuje na nierownosciach w przednim zawieszeniu,bylem na dwoch stacjach diagnostycznych i niby wszystko jest ok.Dziwne jest to ze przez tydzien potrafi popukiwac a potem przez kilka dni jest cisza.Jakies pomysly:)?

Mi pukalo i co sie olazało że jażmo w przednim prawym kole nie bylo dokrecone...


Wysłane przez Tapatalk

Cytat:

---

Napisał danloo23

Hej.
Ja mam podobny problem,cos mi popukuje na nierownosciach w przednim zawieszeniu,bylem na dwoch stacjach diagnostycznych i niby wszystko jest ok.Dziwne jest to ze przez tydzien potrafi popukiwac a potem przez kilka dni jest cisza.Jakies pomysly:)?

---

Mi przestawalo po deszczach, hehehe wystarczyło że gdzies tam sie woda dostała i było ok, az żal było wówczas wymieniac...ale to krótkotrwałe wiadomo. w moim przypadku przyczyną stukania był przegub wew.


Ale pukanie a pukanie.
Można sworzeń sam, czy tuleje, ale własnie ciekawe jak za chwile czy wahaczy nie trzeba będzie.

Mam podobne objawy. Delikatne, trudne do zlokalizowania "puk" po lewej. Niedawno wymienione zostało wszystko, co mogło pukać i... nadal puka.

Tydzień temu odkryłem, że dolny zawias drzwi kierowcy nabrał luzów - przy ruszaniu czy hamowaniu drzwi lekko się przesuwały i z lewej dochodziło rzeczone "puk" ;) Kupiłem "reperaturkę" i w weekend zabiorę się do roboty.