Printable View
Czy oglądał ktoś na żywo egzemplarz z ogłoszenia http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-1-8...C32315970.html ? Jeśli tak to byłbym wdzięczny za wyrażenie opinii na temat tego samochodu.
A może ktoś miał do czynienia z Jania Autohaus z Głogoszowa lub Car Outlet z pobliskiego Jawornika? W Jaworniku maja trzy Alfy z takim silnikiem.
Odnośnie Jania Autohaus, ostatnio wystawiali bezwypadkowy opisany tutaj http://www.forum.alfaholicy.org/kupi...ml#post1358325 ale ogłoszenie już nieaktywne.
Na żywo nie oglądałem , ale ze zdjęć mogę Ci powiedzieć że golas straszny...
Pozdrawiam. :)
Dlaczego golas... auto klima, szyby tył elektryka, na moje guziczków w kierownicy braknie, ale da się przeżyć :)
Nie ma "normalnego" komputera :P
odnośnie jani to ktoś pisal ze niezgadzaja się na sprawdzenie auta w ASO bo przecież jest w dobrym stanie, tylko kupować i jechać ;)Cytat:
Napisał menek
Caroutlet ogolnie jest drogi, ale auta sa przyzwoite pod względem jakosci, ale to straszne benzynowe golasy tyle ze w tej cenie cos podobnego w ropie wynajdziesz. W mega watku o zakupie 159 caroutlet się pojawial kilka razy. Inna sprawa ze 1.8 to jedyny silnik który się nadaje do zagazowania w palecie ar 159 :P
-
- - - Updated - - -
ktoś te auto ogladal i wyszlo ze było z Grecji bodajże. Golas może niestraszny bo ma klime automat, ale chyba bez esp i sterowania radiem przy kierowcy. Komis odmowil sprawdzenia w zewnętrznym serwisie. Ale kolor kozacki trzeba przyznać :)Cytat:
Napisał szefuni0
-
była druga czerwona poliftowa 1.8 z guziczkami nawet chyba w podobnej cenie i poszła w kilka dni a ta stoi jakiś czas
Udało mi się dziś ustalić telefonicznie kilka dodatkowych szczegółów:
- nr VIN ZAR93900007116795 - jeśli ktoś mógłby sprawdzić byłbym bardzo wdzięczny (dodałem też prośbę w innym wątku http://www.forum.alfaholicy.org/159_...ml#post1371170)
- szyby ponoć są oryginalne
- kraj pochodzenia to tak jak wcześniej wspomniano Grecja
- jeśli chodzi o ASO to nie tyle odmawiają co trzeba sobie załatwić lawetę do Krakowa (nie ma papierów), oni sugerują pobliski serwis DEKRA, pewnie "zaprzyjaźniony"
- jazda próbna na jakiejś bocznej dróżce
- oczywiście Grek płakał jak sprzedawał :)
w bazie nic nie ma
dekra sama w sobie nie jest zla, ale w protokole Ci wpisza ze test drogowy nie mogl się odbyc (a nikt o zdrowych zmysłach nie będzie jezdzil autem bez tablic i ważnego OC) Tyle ze test drogowy Ci pokaze czy wahacze sa ok, albo czy lozyska nie hucza, co przy aktualnych problemach z dostepnoscia tych części jest z deka oslabiajace :(
Co do greka to może tak być ze plakal bo sporo aut zarekwirowano jak podnieśli podatki od pojemności aut (jak by nie patrzeć 1.8 jest mniej ekologiczne niż 1.2) albo zarekwirowano jako zaleglosci podatkowe. zobacz ile daja kompletow kluczykow, jak jeden to cos w tym stylu moglo mieć miejsce. a cena dorobienia drugiegio głupie 1k w aso :(
ale jak jesteś zdeterminowany to mysle ze user tomek_krk pomoze w ogarnieciu tematu sprawdzenua plus laweta. zawsze jak się okaze ze to mina to te kilka stow wydane będzie dobra inwestycja :P
Laweta z Głogoczowa? Viamot (nie mam pojęcia jak oni się teraz oficjalnie nazywają, bo zmieniali nazwę w tym roku) masz na Zakopiańskiej, zaraz na wlocie do miasta.
Wybrałem się dziś obejrzeć ten samochód. Nie znam się na tym ale zamieszczę moje wrażenia z oględzin (oczywiście tylko te negatywne).
Sprzedawca zapewniał że lakierowany jest tylko jeden element - przód z prawej strony. Bez wahania zgodził się przeprowadzić pomiary lakieru dla potwierdzenia. Wtedy okazało się, że dodatkowy lakier jest praktycznie na całym samochodzie. W oryginale pozostał dach, klapa bagażnika i nie pamiętam czy coś jeszcze. Na prawym-tylnym nadkolu ponad 400um, nie znam się na tym ale ponoć może tam być już szpachla. Kilka dodatkowych informacji:
- brak książki serwisowej
- nie odsuwa się prawa-tylna szyba
- świecąca kontrolka ostrzegająca od świateł - ale to chyba tylko spalona jedna z żarówek stop
- lekkie niedopasowanie przedniego zderzaka, zauważalne po otwarciu klapy silnika
Na zakończenie przejażdżki samochód zgasł i już nie chciał zapalić, ponoć skończyło się paliwo, a nie mieli na miejscu żadnej rezerwy żeby dolać i potwierdzić, że faktycznie to jest powodem.
Podsumowując - samochód bardzo ładny, ale raczej się nie zdecyduję.
Przeciez napisał ze auto bez papierów (najprawdopodobniej wyrejestrowane w Grecji i tablice tam zdane) oraz bez ważnego oc.Cytat:
Napisał wojtekf
- - - Updated - - -
Hej,Cytat:
Napisał menek
To nie wyszlo az tak zle. Brak książki to nie problem, bo przez pierwsze 100k de facto nic się nie robi bo książkowo co 30k przebiegu tylko filtry i olej. Silnik to nie jts wiec wymiana co 30k az takiej dużej szkody nie narobi. Do rzeczy co opisales to drobiazgi de facto. Lakierowanie tez nie problem, W Grecji traktują auta jak we Wloszech wiec obcierki to standard. Grunt żeby po większym dzwonie nie było, ale to bys musial auto podnieść i zobaczyć od doly czy podluznice nie prostowane. Z rezerwa to rzeczywiście lipa ale taki standard handlarzy. Pomijam tutaj wpływ niskiego poziomu benzyny na pompe paliwa. Inna sprawa ze kupując auto w salonie tez wyjezdzasz na rezerwie. Tlumaczenie jest takie ze przepisy BHP zabraniają trzymania większej ilości paliwa w salonie bo to nie stacja bezynowa a wyjehac autem klienta bez jego zgody na stacje nie można.
Reasumujac, auta bym nie przekreslal bo zle nie wypadlo, zobaczysz inne ulepy to zmienisz zdane. Wykorzystal bym ewentualne usterki to negocjowania ceny. Jak dla mnie rozrząd będzie do wymiany, do tego jeszcze sprawdzenie podluznic oraz czy kilma działa (jak znam zycie to nie była nabijana od fabryki) i można jezdzic bo przecież w aucie najważniejszy jest kolor a ten jest kozacki ;)
Przecież nie pisałem, że ma jechać tym autem. Po prostu tak się składa, że może z tą lawetą zaoszczędzić kilometrów, bo po drodze ma ASO (dawny Viamot, obecne Automobile Torino, mogłem przekręcić, nie mam przy sobie papierów z pieczątką). Pozostaje więc kwestia kalkulacji ekonomicznej i ogólnego nastawienia do instytucji ASO.Cytat:
Napisał pieta
lepiej sprawdź czy licznik nie kręcony, a powiem Ci że na pewno kręcony, akurat znam opinie tego autohausu.
ja mieszkam w Głogoczowie, więc jak coś, to mogę ewentualnie pojeździć po okolicy
laweta jest dostępna w Głogoczowie więc nie trzeba jechać do Krakowa po lawete
i to do zapewne zdziercy czyli Viamotu
Interesuje mnie z Głogoczowa ten egzemplarz http://jania.otomoto.pl/alfa-romeo-1...C32739162.html ?
Rok gwarancji chyba nie daje się w ciemno?
Co sądzicie i czy ktoś już go oglądał.
Ewentualnie czy kolega marian666666 mógłby zerknąć na to autko?
Zależy na jakich warunkach. Znasz te konkretne? Ja bym się specjalnie nie ekscytował taką gwarancją...Cytat:
Napisał markos7
Jestem świadom że to może być chwyt marketingowy. Warunki muszą zostać jasno przedstawione a nie że gwarancja jest :)
no mógłbym sprawdzić, ale już na foto widać że tak na 80% malowany był
Kurcze ludzie ale co z tego, że był malowany, jeżeli szukacie ideału to chyba tylko salon...Cytat:
Napisał marian666666
Grand231 dobrze mówi, osobiście też mam malowane auto, kupione z pełną świadomością tego faktu. Moim zdaniem najważniejsze w przypadku używanego auta jest jego stan techniczny, a nie oryginalny lakier
Pany, zauważcie że w tym salonie alfy nie przekraczają przebiegów 100 tys, jedne to mają po 50, miałem kolegę który tam pracował i powiedział że nie kupiłby tam dla siebie samochodu....tyle.
co ciekawe powstał ostatnio kolejny ich "salon" w Jaworniku
rozwijają się ... pewnie idą po trupach :>
A po czym widać że był malowany? Przyda mi się taka wiedza.
Do tego wersja Ti powinna mieć boczne spojlery
Ciekawe czy pozwolą podpiąć multiecuscan ? :)
W Grande Punto, którym teraz jeżdżę okazało się że był kręcony o 50kkm, ale jak go kupowałem to nie miałem jeszcze Ecu Scana.
Mimo kręcenia nie narzekam na to auto, jednak przyszedł czas na włoszkę ;)