Zawieszenie przednie i wieczne walenie :/

Witam. Mam problem ze stukaniem w przednim zawieszeniu. Auto przechodziło remont całego zawieszenia tzn wymienione są przednie dolne L + R na TRW, górne L + R na TRW, łączniki L+ R na TRW gumy stab L+ R na impergoom, oraz pare dni temu wymienialem maglownice, a coś z prawej strony nadal stuka. Stukanie objawia się na niewielkich poprzecznych nierównościach przy stosunkowo wolnej jeździe. Dodam że przy cofaniu na kostce brukowej rówież wystepuje stukanie nawet bym powiedział jeszcze mocniej. Na zaciskach hamulcowych z przodu nie mam założonych tych metalowych "drucików" dociskajacyh jarzmo - ktoś zanim kupilem pewnie przy wymianie klocków zapomnial zalozyc. Czy jest taka opcja że przez to moge miec pokrzywione tarcze i z powodu luzu miedzy klockiem a tarcza to stuka czy jak? Bo pomalu konczy mi się cierpliwość do tego stukania:/ Na trzepakach bylem, stwierdzil maglownice, maglownice wymieniłem i dalej to samo. Amory na trzepaku ok 68% jakies pomysly? Dodam jeszcze że spreżyny również całe...

Poduszka amortyzatora?

Mogłeś zacząć od właśnie tych drucików na zaciskach, u mnie stukały przy wolnej jeździe jak miałem 156... założyłem i cisza. Żeby to sprawdzić musisz wymusić to stukanie i delikatnie hamować, jak ucichnie to stuka zacisk:) zawsze też mozesz kopnąć w koło na postoju i zobaczyć czy stuknie

A końcówki drążka nowe?

koncowki cale, zrobilem przeglad wszystkiego przy wymianie maglownicy. Stukanie przy kopnieciu jest ale zastanawiam sie czy na tyle duze zebym je slyszal w czasie jazdy. Ogólnie to dolne i górne i tak mialem do wymiany, tylko denerwuje mnie ze jak wymienilem to dalej stuka xD Bo auto prowadzi się świetnie, w zakretach lekki skret kierownica natychmiastowa reakcja no jak po sznurku krotko mowiac tylko to wieczne walenie... O poduszki ptalem jak bylem na trzepakach to chlop mi powiedzial ze jakby poduszki byly wywalone to nie pokazalby dobrej amortyzacji...

Cytat:

---

Napisał Bladyy

O poduszki ptalem jak bylem na trzepakach to chlop mi powiedzial ze jakby poduszki byly wywalone to nie pokazalby dobrej amortyzacji...

---

Nie prawda. Ja obstawiam amortyzator.

Wiesz..... ja ostatnio z pukającym zawiasem byłem na dwóch stacjach diagnostycznych. Nic nie znaleźli. A na trzeciej koleś od razu powiedział - łącznik stabilizatora. Wymieniłem i po problemie :)

Cytat:

---

Napisał Bladyy

koncowki cale, zrobilem przeglad wszystkiego przy wymianie maglownicy. Stukanie przy kopnieciu jest ale zastanawiam sie czy na tyle duze zebym je slyszal w czasie jazdy. Ogólnie to dolne i górne i tak mialem do wymiany, tylko denerwuje mnie ze jak wymienilem to dalej stuka xD Bo auto prowadzi się świetnie, w zakretach lekki skret kierownica natychmiastowa reakcja no jak po sznurku krotko mowiac tylko to wieczne walenie... O poduszki ptalem jak bylem na trzepakach to chlop mi powiedzial ze jakby poduszki byly wywalone to nie pokazalby dobrej amortyzacji...

---

Bedzie słychać w aucie stukający zacisk:) załóż te druciki!:)

no coz zaczne od drucików, zobaczymy co to da jak nic nie pomzoe bede rozbierał amortyzatory. Tylko te druciki musze najpierw kupić - o :D P.S. Marku łaczniki mam nowe - marzylem zeby to byly one... na mój niefart jestem muzykiem i slysze wszystko :/

Przepraszam chłopcy, że Wam sie wtrynie i zaczne biadolić:(
ale...

Jak na litość B można jezdzić na zaciskach bez owych drucików???
W głowie mi sie to nei miesci. To nie jest głupota- to jest idiotyzm. Bez urazy ale skoro w zacisku te druty ktos założył to jakąś pewnei rolę one spełniaja. A wy sobie jezdzicie bez nich jak gdyby nigdy nic. No ku.a . To sa hamulce a nie antenka na dachu.

Nie chce nikogo urazić. Poprostu musialem to napisac. Już mi lepiej :)

Kontynuujcie :sarcastic:

Stary jak kupilem to ich nie bylo, hamulce sprawuja sie b dobrze wiec sie tym nie martwilem do tej pory, poza tym to jedynie przetrzymuje a nie pełni role tłoczka - spokojnie...

sprawdź te poduszki amora - szlag ich nie trafia tylko wyrabia się tulejka metalowa w której jest trzpień od amortyzatora -miałem to samo , jak auto jest obciążone to żaden diagnosta tego nie zauważy - oni myślą że tam jest łożysko jak w mcphersonie.

Cytat:

---

Napisał Masa625

Przepraszam chłopcy, że Wam sie wtrynie i zaczne biadolić:(
ale...

Jak na litość B można jezdzić na zaciskach bez owych drucików???
W głowie mi sie to nei miesci. To nie jest głupota- to jest idiotyzm. Bez urazy ale skoro w zacisku te druty ktos założył to jakąś pewnei rolę one spełniaja. A wy sobie jezdzicie bez nich jak gdyby nigdy nic. No ku.a . To sa hamulce a nie antenka na dachu.

Nie chce nikogo urazić. Poprostu musialem to napisac. Już mi lepiej :)

Kontynuujcie :sarcastic:

---

Masa625 jak mozesz wrzuc fotke albo linka jak wygladaja te druciki o ktorych mowicie

http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/03/191.jpg

To właśnie jest drucik.

Bladyy, nie wiem jak w aucie, ale mi w skuterku bez tego drucika wyleciał klocek przed domem - dobrze, że jechałem 20km/h bo koło momentalnie zablokowało :)

P.S Przypadek drugi - Jechałem na kumpla moto wchodziłem w zakręt i ta sama przygoda - klocek wyleciał i zakleszczył się między zaciskiem, a tarczą hamulcową :)

Kac dobrze prawi:beer:

Zacisk Bendix sklada sie z 2 cześci i ten drucik sprawia zapewne, że klocek zewnetrzny jest cały czas dociskany do tarczy i w czasie hamowania, napewno minimalizuje jakies mikro wstrzasy powstałe na skutek tarcia klocka o tarcze. Spina on napewno 2 cześci zacisku, aby pracowały bez drgań i luzów.. W hamulcach wystepują duże siły, wstrząsy, temperatura itp itd. Trzeba być bardzo lekkomyślnym , żeby jezdzić NA NIESPRAWNYCH zaciskach. I do tego przednich. Pozatym to nei drucik tylko dość sztywny kawał drutu i działa on na zasadzie sprężyny.
Bladyy to , że kupiłes auto od jakiegoś papraka druciarza i idioty nie oznacza, że jest ok. Widocznei jakiś szpec na dotacji wymieniał klocki i zapomnial założyc tych drutów.

Ok chodzi o zacisk Bendix, w zacisku Brembo to nie wystepuje rozumiem ?

Cytat:

---

Napisał salatin

Ok chodzi o zacisk Bendix, w zacisku Brembo to nie wystepuje rozumiem ?

---

W zaciskach brembo ten drucik nie występuje.

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał salatin

Ok chodzi o zacisk Bendix, w zacisku Brembo to nie wystepuje rozumiem ?

---

W zaciskach brembo ten drucik nie występuje.

w każdym razie nie ma szans żeby klocek wypadł z zacisku bez tego drucika, także narobiliscie niepotrzebnego rabanu... klocek jest tak skonstruowany że wyjąc go można jedynie po odkręceniu zacisku, jeśli drucika nie ma po prostu stuka... i wracając do początku tematu jak wciskam hamulec na nierównościach nie stuka, ale zaciski jutro zamawiam więc zobaczymy co będzie jak zamontuje te trzymadła :)

Cytat:

---

Napisał Bladyy

w każdym razie nie ma szans żeby klocek wypadł z zacisku bez tego drucika, także narobiliscie niepotrzebnego rabanu... klocek jest tak skonstruowany że wyjąc go można jedynie po odkręceniu zacisku, jeśli drucika nie ma po prostu stuka... i wracając do początku tematu jak wciskam hamulec na nierównościach nie stuka, ale zaciski jutro zamawiam więc zobaczymy co będzie jak zamontuje te trzymadła :)

---

Oczywiście że jest możliwość aby klocek wypadł, tylko muszą być spełnione dwa warunki, klocek zużyty do zera a tarcza cieńsza dużo wiecej poza grubością minimalną:) i wtedy klocek wylata:) może nie we wszystkich autach jest taka możliwość ale jest, a co do drucika to browar zarobiłem:D

no zakładałem sytuacje u siebie czyli tarcza dosyć gruba klocek minimalnie zużyty. No spokojnie zaciski z DRUCIKAMI już w drodze no xD

Witam. Przyłącze się (jeżeli można?) do tematu. Też mam cały zawias wymieniony a jak jadę nawet po łączeniach asfaltu to słyszę puknięcia. Czytając post doszedłem, że też brakuje mi tych drucików.I tu moje pytanie... czy można dopasować ten drucik z jakiegoś innego auta? Nie widzi mi się kupować dwóch zacisków dla drucików. PS. Też gram w kapeli i słuch mam dobry :-)

zamiennie to pewno od kappy by podeszly. ale to juz trza w eper sprawdzic. Zaciski kupisz za grosze.

Cytat:

---

Napisał Masa625

Niedaw3no zakladalem u siebie brembo. Mam stare zaciski z drutami moge ci je sprzedac za 50 zeta + wysylka

---

A z tyłu też sa te druciki?

Cytat:

---

Napisał emilio 166

A z tyłu też sa te druciki?

---

Nie ma :) Tylko z Przodu :beer:

Panowie, Wy szukacie tego? http://www.motointegrator.pl/produkt...omotive-pfk302
Czy ja źle rozumiem? :)

Arek tak tego:) 44 zlocisze? Mają rozmach sk...syny :sarcastic:

:beer:

Hehe, cena zabija, ale realnie to -18zł za to :) Często podaję motointegratora, bo fajnie to nieraz mają skatalogowane.

Ja bym się bał jeździć z niekompletnym zaciskiem, zresztą nie wiem co za magiki tak chłopakom auta "stuningowali"...

10 zł szt za uzywany zacisk na allegro - i jeszcze z jarzmem i klockami tak grubymi ze mozna byłoby sie pokusic o założenie ich na auto xD. Druciki założone i stukania 0. Bajka nie jazda. Dzieki za pomoc, nie spodziewałem sie że brak drucika może robić taki hałas... :) No też się zastanawiałem co za majster klocki fachowo wymieniał, no ale nieistotne, ważne ze już wszystko jest ok :)

Super że jest ok. Taki mały drut a taki ważny hehe

:beer:

Maly ale wariat :D

Ten drut sie ma rozumiec :p

szybkie pytanie, od piątku przy praktycznie każdym dohamowaniu z prawej strony z okolic koła dobiega charakterystyczne "puk" w sobotę zdałem koło ale wszystko siedzi sztywno, śruby do kręcone i dalej to samo, przy cofaniu i zahamowaniu nic nie słychać, docisk również porządnie do kręcony, nie mam pomysłów :/

sprawdź Jarzmo moze masz zapieczony któryś z tłoczków i stad taki efekt:)

Jedź na stację diagnostyczną powiedz, że będziesz robił przegląd i niech Ci sprawdzi czy masz coś do zrobienia i będziesz wiedział co .

Ja wymieniłem tulejki z przodu i słyszalne puk/puk dochodziło z lewej strony.. Sprawdził mi na stacji i delikatny luzik zrobił się na sworzniu wahacza górnego :)

U mnie też waliło z przodu. Zaczęło się po 100km od zrobienia całego zawiasu. Na stacji diagnostycznej wyszło wszystko ok. Podejrzewałem łączniki staba, ale były sztywne. Po przejażdżce z diagnostą po wybojach stwierdził, że to sworznie na górnych. Wymieniałem w nich tuleje na PU i sworznie były sztywne, więc nie bardzo mi to się zgadzało. Jakie było moje zdziwienie, kiedy na postoju zacząłem autem na P bujać w przód i w tył ? Okazało się, że poluzowały się nakrętki na śrubie przelotowej górnego wahacza i wszystko latało po 1cm w obie strony. Po ponownym skręceniu nastała błoga cisza.