Printable View
Hejka. Nie wiem czy taki temat już był. Pojechałam zatankować, odkręcam korek, ciśnienie powietrza i chlust paliwa :blink: zaświeciła się marchewa.. Ubywa też mi płynu do chłodnic :( co to może być..? Pojadę do mechanika, ale może ktoś z Was też miał taki problem.. Czy to coś poważnego?
uszkodzony elektrozawór pochłaniacza oparów paliwa. Co do ubytku płynu chłodzącego trzeba sprawdzić szczelność układu to pierwsza czynnośc jaką powinieneś wykonać
Układ jest szczelny, nie ma wycieków, suchutko.. Trzeba pojechać na mechanikę niech zerkną swoim okiem.. Ostatnio alfina robi mi same psikusy..
Sprawdź stan na bagnecie, czy przypadkiem się nie podnosi. Zobacz również jak wygląda korek od wlewu oleju, czy nie ma na nim od spodu tak zwanego "majonezu", czyli takiej biało-zółtawej mazi. Skoro ubywa płynu, a nie ma nigdzie wycieku, to może to być niestety ale wydmuchana uszczelka pod głowicą.
No więc sprawdziłam, oleju przybyło bardzo dużo, prawie ponad stan jest a było pomiędzy min.a max.. Mazi pod korkiem nie ma..
To leje paliwem do miski
Czyli spodziewam się, ze grubsza sprawa? Cholera, nie chcę, żeby było tak, że pojadę do mechanika, zobaczy kobietę i zacznie naciągać..
Macie tam w Lublinie dość sporą grupę Alfaholików poproś kogoś na forum regionalnym by spojrzał na silnik bo tak na odległośc trudno diagnozowac co nie jest tak z silnikiem. Może to krótkie odcinki które pokonujesz autem i silnik sie nie dogrzewa i stąd paliwo w oleju
Lubin :) dolnośląskie, no jest troszkę osób, zapytam i poproszę. Rzeczywiście, autem jeżdżę krótkie trasy, bo do i z pracy, także i może być tez tak...
No tak sorry za pomyłkęCytat:
Napisał AnA
ja jestem z Legnicy mogę ci popatrzyć i na pewno nie naciągnę cię tak jak mechanicy, napisz do mnie priv to się umówimy
Auto już stoi na warsztacie. Poszła uszczelka pod głowicą, no zobaczymy czy coś jeszcze.. Mam nadzieję, że alfina będzie już grzeczna ;)
Samą uszczelkę robisz czy cuś więcej?
Na razie auto jest rozbierane, uszczelka to na pewno, a co wyjdzie po drodze to zobaczymy..
ile płacisz za wymianę uszczelki? pytam z ciekawości bo ja biorę stówkę xd tak jak panie które stoją na trasie lca-lubin xdd
Jeszcze nic nie wiem, mam walniętą chłodnicę :/ dlatego lałam litrami płyn i nie tylko chłodnicę, ale i wysprzęglik..Naprawa będzie mnie kosztować...
No więc tak, chłodnica, wysprzęglik, filtry i sonda lambda wymieniona. Potrzebuję jeszcze kupić elektrozawór wariatora ale nie ma zbytnio gdzie :/ muszę to wymienić bo włącza mi się marchewa a tylko ten błąd teraz pokazuje..
Już sama nie wiem co się dzieje z tym autem.. Zrobione wszystko co było uszkodzone, chłodnica, wysprzęglik, sonda lambda, filtry.. A auto znów mi muli, szczególnie na 1 i 2 biegu i tak lekko szarpie. Czy to może być wina elektrozaworu wariatora, który muszę wymienić? A może świece? Może ktoś ma pomysł co jeszcze? Technicznie zostały mi tuleje wahacza. Komputer wykazuje tylko ten elektrozawór..
Zgłoś się do http://www.forum.alfaholicy.org/uzytkownik/10339.html
Regeneruje wariatory i kompleksowo Ci się nim zajmie.
No tak, tylko to tyle km jest ode mnie.. Może ktoś zna kogoś od wariatorów z dolnośląskiego? Przynajmniej :) wysłałam pw, dziękuję ;)
Od wariata chyba nie szarpie. Sonda oryginalna? Przepływomierz sprawdzony? Świec mechanik nie sprawdzał? Jeszcze mogą być walnięte przewody.
Nie dajemy zamienników, w sumie staramy się nie dawać. Wariatora nie możemy dostać. Przepływomierz i świece nie sprawdzane w sumie. W ostatnim czasie ciągle stoimy na warsztacie, bo coś się dzieje. Były właściciel tylko tankował i jeździł. Dodam jeszcze że nie mam problemu z odpaleniem, w sumie odpala na dotyk, ale na zimnym silniku koszmar. Dopiero jak temperatury dostanie, jedzie normalnie