Printable View
Czy zasada, ze do alfy romeo jest zawsze czerwony kluczyk (kluczyk z czerwoną obudową) w ogole kiedykolwiek istniala?
czy kluczyki scyzoryki bywają czerwone?
w starym 145 mialem czerwony kluczyk, dodatkowo na obudowie miał logo AR malutkie, eleganckie to w sumie bylo.
Obecnie mam "normalsa". Jak to wygląda?
Do starszych alf były czerwone. Do nowszych, czyli bodajże lifcie wnętrza były już scyzoryki. Piszę o 156. W 147 były tylko scyzoryki, czerwonych nie było. Innych modeli nie miałem, to się nie wypowiadam
156sw 2001 scyzoryk ;)
czyli zgadza sie... czerwone kluczyki to melodia przeszłosci chwalebnej:) czy wasze kluczyki psują się, rozkodują, nie wiem, dają ciała, czy są niezawodne?
Mam scyzoryk 2 przyciski. Nie licząc tego że poprzedni właściciel używał go jako wielkiego zderzacza hadronów to wszystko działa ;p jakbym miał marudzić to ta kieszonka na baterie łatwo się wyrabia i może latać
Żaden kluczyk mi się nie zepsuł oprócz czerwonego w byłej 146. Tam się wyrabiają gumki i czasem też urywa mikrostyk. Scyzoryki weszły na przełomie 2000/01. Nawet jeśli się komuś obudowa poniszczy, to jest na forum kolega, który sprzedaje bardzo dobrze wykonane zamienniki w cenie grubo poniżej 100 zł, więc nie jest to problematyczna część. Natomiast, jak widzę ile osób ma w swoich "najcudowniejszych bellach" kluczyki poklejone taśmą lub poxipolem to odnoszę wrażenie, że na kluczyk/obudowę czeka się tyle, co na mieszkanie za komuny i kosztuje on 2000-3000 zł:)
to ktory kolega robi te kluczyki za mniej jak 100 zl? wyslij mi info pls
Ten kolega ma często kluczyki w dobrych cenach: http://www.forum.alfaholicy.org/uzytkownik/3034.html
i to za sporo mniej jak 100
http://www.forum.alfaholicy.org/pozo..._gtv_inne.html
Nie wala sie komuś po domu ten taki mały znaczek który jest przy kluczyku (scyzoryk), bo mój gdzieś odpadł i nie moge go znaleźć:mad:
mie sie walał - ale już oddałem
Szkoda, bo chętnie bym przygarnął, no trudno
ten sam kolega sprzedaje i same znaczki ;) jakość znaczków bardzo dobra. Sam posiadam obudowę od kolegi jest jak najbardziej ok, nie jest jak oryginał fakt, ale jest naprawdę przyzwoita
O dzięki za info, zaraz sie do niego odezwe:)