Dziwna rraca silnika tuż po odpalaniu

Hej

szukałem w dziale podobnej "przypadłości" ale nie mogę nic znaleźć. Dlatego pozwalam założyć nowy temat - a mianowicie w mojej Alfie 159 (silnik 2.2 benzyna) tuż po odpaleniu przez około 3-4 sekundy silnik pracuje głośniej, jak wyższych obrotach, jakbym np. na luzie przytrzymał nogę na gazie. Dzieje się tak po dłuższym staniu auta, np. przy porannym odpaleniu (auto stoi w garażu więc pewnie jakikolwiek wpływ temperatury nie ma znaczenia) Dziwne to więc wolę zapytać - czy to normalne czy też oznaka jakiejś awarii :(
Jestem świeżakiem jeśli chodzi o 159tkę :) i dopiero "uczę się" tego auta (po przesiadce ze 147).
A może jest coś na co trzeba zwrócić szczególną uwagę - szczególnie przy tym silniku ?

Z góry dzięki za pomoc

Jakie ma wtedy obroty? Jeżeli w granicach 1200 to chyba normalne

Cytat:

---

Napisał AlfaLorenzo

A może jest coś na co trzeba zwrócić szczególną uwagę - szczególnie przy tym silniku ?

Z góry dzięki za pomoc

---

Trzymać maksymalny poziom oleju

Cytat:

---

Napisał AlfaLorenzo

Hej

szukałem w dziale podobnej "przypadłości" ale nie mogę nic znaleźć. Dlatego pozwalam założyć nowy temat - a mianowicie w mojej Alfie 159 (silnik 2.2 benzyna) tuż po odpaleniu przez około 3-4 sekundy silnik pracuje głośniej, jak wyższych obrotach, jakbym np. na luzie przytrzymał nogę na gazie.

---

jeśli obroty są w okolicach 1000 rpm to normalne. Po chwili (w zależności od temperatury otoczenia) powinny spaść do 800.

U mnie po odpaleniu jest 1200, ale teraz jak jest cieplej to szybko spada. W zimie dłużej się nagrzewał.

Cytat:

---

Napisał piotrek_inf

U mnie po odpaleniu jest 1200, ale teraz jak jest cieplej to szybko spada. W zimie dłużej się nagrzewał.

---

U mnie jest tak samo. Nie pamiętam tylko jak bardzo przekracza te 1000 rpmów. Pewnie jest tak jak piszesz że jest to wartość 1200.

Cytat:

---

Napisał CodeMaker

U mnie jest tak samo. Nie pamiętam tylko jak bardzo przekracza te 1000 rpmów. Pewnie jest tak jak piszesz że jest to wartość 1200.

---

Dzięki wielkie za pomoc.
Sprawdzę dziś i potwierdzę, ale myślę, że jest tak jak piszecie.

Pozdro

Panowie - sprawdziłem, obroty przez chwilę osiągają nawet 2000, ale tylko na starcie po dłuższym postoju (np. po nocy), w ciągu dnia rzeczywiście max 1000/1200.

Cytat:

---

Napisał AlfaLorenzo

Panowie - sprawdziłem, obroty przez chwilę osiągają nawet 2000, ale tylko na starcie po dłuższym postoju (np. po nocy), w ciągu dnia rzeczywiście max 1000/1200.

---

Mysle ze nie masz sie czym przejmowac. Jest ok.

Mam jeszcze jedno pytanie - czytałem już wcześniej o "specyfice" skrzyni biegów w naszych 159tkach, ale chciałem o zapytać o coś dziwnego - czy normalne jest, że w środku aż tak słychać zmianę biegów - 1 i 2, szczególnie podczas spokojnego ruszania, kiedy auto nie ma wysokich obrotów (przy szybszym ruszaniu i wyższych obrotach przekładni raczej nie słychać). Nie słychać jakiegoś szczególnego zgrzytu/tarcia tylko same "wskakiwanie" biegu. Na wyższych biegach żadnych szczególnych dzięków nie słychać.
Pytam, bo nie wiem czy ten typ po prostu tak ma, czy też może jest to oznaka jakiegoś luzu, zużycia jakiejś części, braku "elastyczności".
Szczególnie po przesiadce ze 147tki, gdzie wszystko wchodziło bez żadnych szmerów, niestety uczuliłem się na tego typu dźwięki.
Z góry dzięki za pomoc.

Ten typ tak ma. Jesli nie slychac zgrzytow czy innych niepokojacych odglosow a tylko wskakiwanie biegow przy ruszaniu to wszystko jest ok.

A byc moze uprzedze Twoje pytanie, jak skrecisz na postoju maksymalnie kola w ktoras strone uslyszysz wycie pompy od wspomagania. To tez normalne ;-P

Heh :) Dzięki za info. Pompę słyszę, ale już się dowiedziałem o co chodzi.
Pozdro

Cytat:

---

Napisał CodeMaker

A byc moze uprzedze Twoje pytanie, jak skrecisz na postoju maksymalnie kola w ktoras strone uslyszysz wycie pompy od wspomagania. To tez normalne ;-P

---

Też sobie tak powtarzam i jakoś nie do końca jestem przekonany...

Cytat:

---

Napisał wojtekf

Też sobie tak powtarzam i jakoś nie do końca jestem przekonany...

---

Rozmawiałem o tym z Tomkiem Twardowskim i potwierdził że to normalne. Więc puki co nie przejmuję się tym. Wymieniłem zbiorniczek na poliftowy, wspomaganie chodzi ładnie. Nie ma co się przejmować.

Cytat:

---

Napisał CodeMaker

Rozmawiałem o tym z Tomkiem Twardowskim i potwierdził że to normalne. Więc puki co nie przejmuję się tym. Wymieniłem zbiorniczek na poliftowy, wspomaganie chodzi ładnie. Nie ma co się przejmować.

---

Czyli wszystko wskazuje, że moje ASO trzyma słuszną linię – zarzekają się, że wymiana zbiorniczka nic nie da, bo w nim spokój.
Wymieniłem w międzyczasie płyn i różnica jest taka, że mam przy maksymalnym skręcie jednorazowy „pisk” zamiast ciągłego wycia.

Cytat:

---

Napisał wojtekf

Czyli wszystko wskazuje, że moje ASO trzyma słuszną linię – zarzekają się, że wymiana zbiorniczka nic nie da, bo w nim spokój.
Wymieniłem w międzyczasie płyn i różnica jest taka, że mam przy maksymalnym skręcie jednorazowy „pisk” zamiast ciągłego wycia.

---

U mnie teoretycznie tez w zbiorniczku nic sie nie dzialo, poza tym ze czasami wywalalo troche plynu przez zaworek w zakretce...