Witam,
Mam zamiar wpasc do Lodzi na wakacje i chcialbym przy okazji zakonserwowac podwozie. Znacie moze jakies dobre miejsce? Czy dalo by sie to zrobic w jeden dzien? Nie bede mogl zostawic auta na dluzej. Dzieki.
Printable View
Witam,
Mam zamiar wpasc do Lodzi na wakacje i chcialbym przy okazji zakonserwowac podwozie. Znacie moze jakies dobre miejsce? Czy dalo by sie to zrobic w jeden dzien? Nie bede mogl zostawic auta na dluzej. Dzieki.
Sam chętnie się dołączę.
A ja znowu zareklamuje mojego blacharza lakiernika który też się tym zajmuje ;p jak auto stanęło na podnośniku to Dobry powiedział że solidna robota :cool:
Poszukam czegoś w takim razie.
Wysłane z mojego Nexus 7 przy użyciu Tapatalka
Dziekuje. Milo z Twojej strony. Zobaczymy jeszcze jak kacu da namiary.
W jeden dzień nie ma szans tego dobrze zrobić.
Ja odstawiłem auto rano na 8 odebrałem o 19 i jest dobrze zrobione. Byłem jedynie poproszony o nie mycie podwozia przez jakiś czas
Uwierz mi i majstrowi, że takiej operacji nie da się wykonać w ciągu, tak jak piszesz, ok. 10 godzin. Na samo podwozie musisz liczyć ok. 1,5 do 2 dni. Najpierw trzeba je umyć, poczekać aż wyschnie, poprawić wszelkie niedoskonałości i dopiero wtedy nałożyć masę zabezpieczającą. Jeśli dorzucisz do tego profile zamknięte (wnętrze maski, klapy bagażnika, drzwi, słupków, progów, podłużnic, belek i innych przekrojów zamkniętych), połączenia i zawinięcia blach, to cała operacja rozciąga się w sumie do ok. 3 dni.
Ja rok temu zabezpieczałem swoją GT kompleksowo (podwozie + profile zamknięte, połączenia i zawinięcia blach) w Meti-Car naul. Roosevelta 5 w Łodzi. Samochód zaprowadziłem na 8:00 w środę, a do odbioru był dopiero ok. 14:00 w piątek. Sami mówili, że często mają takich klientów, którzy chcą oddać auto rano przed pracą, a już popołudniu odebrać gotowe. Wtedy oni tłumaczą komuś takiemu, że jeśli konserwacja ma być wykonana porządnie i skuteczna, to samochód musi swoje odstać, bo suszenia nie da się przyspieszyć, a przecież na mokro się nie konserwuje.
Opinii o nich w Internecie nie ma może zbyt wiele, ale te którą można znaleźć są pozytywne (choćby Forum Mazdy MX-5) i ponoć nawet sprzedawcy Forda w Łodzi kierują do nic wszystkich swoich klientów, łącznie tych z nowymi, podkreślam nowymi, samochodami (bo jak wiadomo Fordy wyjątkowo smakują korozji :) ).
W najbliższym czasie będę jechał na mycie podwozia i przegląd kontrolny po roku oraz ewentualne uzupełnienie ubytków - oczywiście wszystko za darmo w ramach zeszłorocznej usługi i gwarancji :).
Fakt nie miałem zabezpieczenia zawięć blach poza tym kawałek czasu to robiłem i mogłem ten jeden dzień palnąć z inną usługą ;p ale nie kłócę się bo nie znam sie tak dobrze
Jeśli będziecie zainteresowani to my współpracujemy z człowiekiem który ogarnia nam m.in zabezpieczenia podwozia więc możemy pomyśleć o jakiejś akcji grupowej ;)
Przepraszam, że tak późno, ale nie dostałem żadnego powiadomienia o odpowiedzi w tym temacie i dopiero teraz tu "wdepnąłem" :-(.Pewnie już "po ptokach", ale dla potomnych podam, że koszt to (w zeszłym roku) 620 zł (jak już wcześniej pisałem podwozie, nadkola, profile zamknięte (progi, słupki, drzwi, klapa bagażnika, maska silnika, połączenia i zawinięcia blach)).
--
Pozdrawiam,
Tomek "ToHrn"
Panowie pamiętajcie o profilach zamkniętych zwłaszcza progów !!! Wiele osób konserwuje tylko spód a rdza wychodzi o wewnątrz.
Moim zdaniem to podstawa dobrego zabezpieczenia antykorozyjnego. Nie bardzo rozumiem jak można robić konserwację tylko podwozia i nadkoli. Niby wszystko ładnie wygląda, ale w środku... no właśnie, w końcu po jakimś czasie konstrukcję nośną samochodu mogą stanowić progi, które w kupie będzie trzymał tylko lakier, bo w ich wnętrzu będzie już tylko rdzawy pył.
Przy okazji WAŻNA SPRAWA, pytajcie speców od zabezpieczenia, czy konserwując profile zamknięte korzystają z otworów technicznych w tych elementach, czy dla uproszczenia sobie roboty wiercą w nich dziury np. w progowej części słupków, które później zatykają plastikowymi spinkami montażowymi, przez które przy myciu czy opadach deszczu radośnie wpływa sobie woda. Dlaczego o tym, piszę? Bo są tacy, którzy stosują takie patenty, a powiedzieć, że to kiepski pomysł, to powiedzieć za mało. Miałem tak w Punto I, które oddałem do konserwacji na ul. Mimozy 35 w Łodzi. Niby zakład z "tradycją", istnieje od 1979 roku, a tak naprawdę to zwykłe "druciarstwo" pełną gębą :mad:. Dzisiaj wywiesiłbym gościa na pobliskiej latarni za coś takiego i kazał mu płacić za, poniekąd zniszczenie samochodu, ale wtedy nie wiedziałem jak wygląda prawdziwa robota i dałem się nabrać na ten "profesjonalizm". To tyle ode mnie, bez odbioru ;).
--
Pozdrawiam,
Tomek "ToHrn"
porządna konserwacja musi kosztować min 500zł kto zrobi to sam od podstaw to zobaczy ile z tym roboty by to wszystko ogarnąć
Cześć i czołem ;)
Jeszcze w tym miesiącu przenosimy się do nowego lokalu (ul. Tuszyńska, okolice Śląskiej i Rzgowskiej) i tam poszerzamy naszą działalność m.in o zabezpieczanie podwozia, prostą mechanikę pojazdową a niebawem usuwanie wgniotek metodą PDR czy naprawy lakiernicze typu smart. Jeżeli jesteście zainteresowani zabezpieczeniem podwozia to zapraszamy, pomyślimy może o jakiejś promocji jeśli byłoby paru chętnych :)
I to jest dobra wiadomość :)
Czy co będzie w ofercie konserwacji podwozia? Zabezpieczenie całkowicie zdrowej podłogi czy ewentualnie jakieś łatanie również?
A takie parkingowe rysy i lekkie przytarcia ogarniacie bez lakierowania? Jeśli tak to niestety miałbym się z czym do Was wybrać ;)
Wstawiam foty poglądowo jak powinno przeprowadzać się konserwacje. Jest człowiek, który zabezpiecza podwozia/profile w ten sposób pod Szczecinem, także bardzo daleko ale ja sam jechałem mu auto odstawić, a ponad 500 km w jedną stronę mam. Demontowane jest praktycznie wszystko - tu na przykładzie 2 szt. BMW - zawias w tym belka, kolumny, wał napędowy etc. To co trzeba, jest spawane itd.:
http://www.forum.alfaholicy.org/
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/10/182.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/10/183.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/10/184.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/10/185.jpg
Radzę uważać na zlecanie takich czynności nieodpowiednim ludziom - mnie kiedyś po prostu umyto podwozie i "zapaćkano" podwozie bez jakiegokolwiek demontażu.
idąc tą myślą trzeba by zdemontować całe zawieszenie belkę amortyzatory itp... a idąc dalej tą myślą rozebrać środek zabezpieczyć całość również od wewnątrz i koszt by pewno wyniósł z 2 tyś zł także wątpie by byli by chętni na takie zabiegi
właśnie to co napisałeś wchodzi w zakres "usługi" demontaż wszystkiego + b. dokładne mycie chemią + profile zamknięte po demontażu wnętrza.
no cóż, jak wszystko, konserwacje może być wykonana albo dobrze albo słabo. Zapaćkanie wszystkiego smołą to nie jest rozwiązanie.
Tak z ciekawości na przyszłość i by mieć odpowiedni punkt odniesienia, jeśli to nie tajemnica, ile taka operacja trwa i ile kosztuje? Nie ukrywam, że użycie stwierdzenia "porządna robota" w odniesieniu do efektu tej pracy to zdecydowanie za mało.
Operacja trwa różnie - nawet kilka tygodni - mój samochód "robi się" już ze 2 tygodnie, dojdą jeszcze kolejne 2. Spowodowane jest to tym, że robione jest przez wykonawcę niejako poza jego regularną pracą (która nie jest regularna :) ), dodatkowo jest wieloetapowa, czyli dogłębne mycie, podkład, masa uszczelniająca i dopiero konserwacja - choć zapewne jest to wszystko do dogadania, ale poszczególne etapy też potrzebują upływu czasu - schnięcie itd. Za podstawę, czyli zabezpieczenie - niewiele więcej niż połowa tego w jaką kwotę strzelił EGONZGIERZ - zakładając, że nie będzie żadnego spawania itd. Nie wiem jak z ceną innej marki (i czy to w ogóle możliwe) niż BMW.
Ja, po tym jak zobaczyłem foto z jego pracy, nie wyobrażałem sobie żebym mógł komukolwiek innemu oddać samochód na taką robotę, a z Wawy jak mówię, jechałem ponad 500 km...
2 jeszcze foto mojego auta - przed i po wstępnym myciu - zmywaniu kilkuletniego zabezpieczenia położonego metodą zapaćkania...
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/10/199.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/10/200.jpg
i jeszcze 2 foto ku przestrodze - to mocowanie tylnej belki po jej zrzuceniu. Dodam że samochód ogólnie baaardzo zdrowy. Jak kto chce sobie rudą zakonserwować w miejscu gdzie jej nie widać to polecam właśnie zapaćkanie wszystkiego bez zdejmowania poszczególnych elementów...
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/10/201.jpg
i po wstępnej robocie:
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/10/183.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/10/184.jpg
przy okazji można sobie wypiaskować poszczególne graty :)
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/10/202.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/10/203.jpg
a teraz proponuję podzwonić po zakładach w Łodzi i zapytać po ile konserwują. Strzelam, że jedno - dwudniowa robota to koszt 600-800 zł po opłukaniu podwozia karcherem...
Powiem krótko "WOW", robota robi WIELKIE wrażenie, podobnie jak względnie niska cena. Szczerze powiedziawszy to bardziej profesjonalna rewitalizacja/odrestaurowanie, niż zwyczajne zabezpieczenie antykorozyjne. Z tego co rozumiem, ten zakład zajmuje się tylko i wyłącznie BMW? Szkoda, bo dobrze byłoby mieć na wszelki wypadek kogoś takiego do Alfy.
Co do cen w Łodzi to trafiłeś w "dychę", 2-3 dniowe zabezpieczanie kosztuje właśnie ok. 600-700 złotych. Biorąc to pod uwagę, to koszt takiej gruntownej renowacji w Szczecinie wydaje się być prawdziwą okazją.
Jeśli to możliwe, to wrzuć fotki po zakończeniu wszystkich prac http://www.forum.alfaholicy.org/imag...lies/smile.png.
Nie zaklad, tylko jeden z miłośników BMW, zajmujący się takimi robotami poza regularna praca. Nie wiem po prostu, czy będzie miał ochotę zajac sie Alfa...może być z nimi za dużo spawania :P najlepiej zapytać, jak ktoś chce kontakt to mogę na pw podeslac. Wkleję foty z dalszych prac.
Pojawiły się progi do alfy 156 w zamienniku po 110 zł sztuka
zgodnie z prośbą wrzucam foto z montażu. Jeszcze z tydzień albo więcej zejdzie bo czekam na niektóre nowe graty z ASO:
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/10/401.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/10/402.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/10/403.jpg
Efekt jest porażający. Nie dość, że wygląda to profesjonalnie, to dodatkowo tak właśnie jest zrobione. Szkoda, że w Łodzi nie ma takich fachowców. Tylko, że wtedy potrzebny byłby rok oczekiwania ;) Gratuluję.
Trzeba przyznać, że robota jest "prima sort" :cool:. Też żałuję, że w Łodzi czy nawet najbliższej okolicy nie ma kogoś kto zająłby się "odrestaurowaniem" samochodu z taką pieczołowitością :( i tak atrakcyjnej cenie :).
Nie pozostaje nic innego jak tylko życzyć Ci beatles bezawaryjnego i bezkorozyjnego użytkowania tej klasycznej "piąteczki" :D.
dzięki :) ,
ostatnie fotki już wrzucam, tylko poglądowo, jak to powinno wyglądać, reszta to już będzie zaśmiecanie:
błotnik zdjęty do konserwacji:
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/11/185.jpg
dalej czyszczenie:
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/11/186.jpg
i drugi, po konserwacji i wosku:
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/11/187.jpg
Kurka, nie mam więcej pytań, szacunek dla wykonawcy :adore:.
Ja przeprowadziłem konserwację podwozia w firmie Meti-Car na ulicy Roosevelta 4 z czego jestem bardzo zadowolony, chłopaki zrobili wszystko bardzo solidnie. Szczerze nie spodziewałem się, że tak to wyglądało mało ciekawie od spodu przed robotą. Pan który zmieniał mi olej niedawno mówił, że mam malutkie ognisko rdzy i warto by to zabezpieczyć i że zrobi mi to w 2h... ;) Za Alfę zabrali się w poniedziałek a do odbioru była dopiero w czwartek po południu. Tak to wyglądało przed robotą...zdjęcia "po" nie mam, ale jak mi się uda to zrobię i wstawię :)
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=161714&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=161715&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=161716&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=161717&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=161718&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=161719&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=161720&stc=1
Jeżeli będziecie zainteresowani to możemy u nas pomyśleć o jakiejś grupowej ofercie na konserwacje podwozia z naprawdę dobrą ceną ale musielibyśmy mieć co najmniej 5 chętnych :)