Siemka, ktoś sprawdzał ile AF 156 1.8 przejedzie na rezerwie? Dodam, że jest z 1998 roku.
Dzięki z góry.
Printable View
Siemka, ktoś sprawdzał ile AF 156 1.8 przejedzie na rezerwie? Dodam, że jest z 1998 roku.
Dzięki z góry.
Jak dobrze pamietam to zyd zapala sie przy ok. 7L w baku.
Oczywiscie na plaskim.
Z tego co ja kojarzę to na rezerwie jest 9L we wszystkich silnikach prócz 3.2 tam nie wiem jaka jest rezerwa.
Dziwne pytania niektorzy zadaja... a odp jeszcze dziwniejsze..
Jak bedziesz dusil to Ci 20 km nie ujedzie, a jak pojedziesz w trase to i 100kmzrobisz... to tak na logike.
Miej tylko na uwadze, ze jakby nie patrzec, wskazniki w alfie podaja ORIENTACYJNE wartosci wiec nie zawsze te 9l w baku bedzie.
Wiem wiem, chciałem tak właśnie około wiedzieć. Ktoś mi powiedział, że 10 km przejadę, to go wyśmiałem, ale że sam dokładnie nie wiem to wolałem zapytać. Zawsze warto wiedzieć jakie są możliwości na rezerwie, aby nie zostać zaskoczonym.
Z tego co pamiętam to w prawie każdym samochodzie rezerwa powinna wystarczyć na około 100km
W ogóle będzie problem jak wyjeździsz do zera, bo będziesz musiał odłączyć akumulator i resetować kompa żeby Ci zapalił. Nałapie błędów wtryskiwaczy itp. i lipa. Przynajmniej ja tak miałem :P
przyjmij wartosc 50 km za pewnik, a potem zaczynaj sie powoli bać i szczękać zębami. Przy 90 km powinieneś się już pocić ze strachu. Chyba, ze lampka zaświeciła ci się w wielkim korku, suniesz 5 na godzinę na jedynce a konca korka nie widać, wtedy zacznij szczękać przy 30 km.
Nie lepiej zatankować przed żydem i nie martwić się rezerwą? :D
Lepiej. Nie twierdzę, że jeżdżę zawsze do ostatniej kropli paliwa. Chciałem po prostu wiedzieć na co moją Alfę stać.
Tak jak wyżej napisali koledzy, wiele zależy od warunków w jakich jeździsz. Jedno jest pewne, rezerwa zapala się przy 7L a na 63L zbiornika to lata w nim jak żyd po pustyni.
Instrukcja mówi jasno Alfa Romeo 156 ma rezerwę na 7 litrach
No to widać są różne instrukcje.
Ok. Uważam temat za zakończony. 7 litrów jak w instrukcji, a to na ile mi te 7L starczy to już zależy od stylu jazdy.
Dzięki chłopaki!
Gdzie Wy macie te 7 litrów? :O 9 jak byk dla wszystkich wersji....
Ja na rezerwie do zgaśnięcia zrobiłem 103km.
Co lepiej przy mega emeryckiej jeździe i braku kasy zrobiłem na równiuteńkich 2L 32km.
Możesz mieć i ćwiartkę baku, ale gdy zaparkujesz tak że tył masz wyżej, to nie odpalisz. Ja to przerabiałem i od tej pory staram się parkować na płaskim.
Ja kiedyś po wymianie tylnych opon (tylko tył był podniesiony) nie mogłem samochodu odpalić:)
ja w moim przejechałem ponad 150km :) autostrada toruń - Gdańsk i zatankowałem dopiero na matarnii, ale jechałem 90 cały czas jak cipa :)
Tylko na ile wierzyć wskazsniom że rezerwa dopiero się zaczyna a tam np 2 litry tylko w baku...
Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka
Dlatego ja po zapaleniu rezerwy od razu na stacje i do pelna. Nie bede sprawdzal ile na rezerwie pojedzie bo zassa mi caly syf z baku i pusci na pompe i wtryski a to moglo by kosztowac kilka zbiornikow paliwa...
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Nie wiem od czego to zależy, ale kiedyś mogłem przejachać 140km na rezerwie, teraz zapala się bardzo późno (wskazówka dobrze wskazuje poziom) i wystarcza mi na 60-70km. Styl jazdy się nie zmienił.
Aha, mam 2.0JTS'a
U mnie podobnie w JTS. Pamiętam, że raz zrobiłem niecałe 150km na rezerwie w święto zmarłych, bo jak na złość stacje po drodze były pozamykane ( nie mam pojęcia dlaczego ). Ale i 100-120km zdarzyło mi się nie raz, przy tankowaniu i tak najwięcej weszło raz 60l wg dystrybutora, więc jeszcze te przynajmniej 3l zawsze były. Ostatnio jechałem i jak na złość remont stacji a następna za 20km i przy niecałych 100km na rezerwie skończyło się paliwo. Byłem święcie przekonany, że bez problemu dojadę do następnej stacji, a tu niespodzianka. Mam również wrażenie, że ostatnio później zapala się komunikat o małym zasięgu, więc muszę się poprzyglądać wskaźnikowi trochę w najbliższym czasie. Pierwszy raz w życiu skończyło mi się paliwo, niefajne uczucie :) Na szczęście ciągnąłem motor na przyczepie i miałem bańkę z lejkiem w bagażniku, więc spuściłem paliwo z motoru, zalałem do Alfy i poleciałem dalej.
Żadnego odpowietrzania nie trzeba było robić. Błędów również brak. To nie diesel :) Odpaliła od strzała normalnie.