Zakup AR 147 - prośba o rady

Witam wszystkich,

Proszę o kilka rad, ponieważ zastanawiam się nad zakupem modelu 147, jednak marka AR jest mi dość obca w związku z tym mam kilka pytań.
Na co powinienem zwrócić uwagę przy zakupie? W planach mam zakup benzynowej jednostki, czy te silniki są trwałe, czy mają jakieś wady? Ewentualnie jak wygląda kwestia diesli w AR - czy są awaryjne? Jeśli tak, to co najczęściej się w nich psuje?
Generalnie, czy ten model ma jakieś typowe awarie?

Zastanawia mnie również, czy model 147 ma aluminiowe zawieszenie, jak w 156? Jak z trwałością na polskich drogach?

Z góry dzięki za pomoc.

Mam propozycję: zanim kupisz auto i w ogóle zanim zaczniesz oglądać jakieś egzemplarze, to posiedz trochę na forum (godzinkę dziennie przez tydzień-dwa), poczytaj, poszukaj... Będziesz miał pełen obraz tego o co pytasz, a nawet o wiele, wiele więcej. Na Twoje pytania odpowiedz była podana zapewne dziesiątki razy :)

Tak, zawiecha jest ta sama co w 156, także podforum odnośnie 156 też możesz prześledzić.

Moda prosze o przeniesienie tematu do odpowiedniego działu.

Cytat:

---

Napisał LukaSS

Mam propozycję: zanim kupisz auto i w ogóle zanim zaczniesz oglądać jakieś egzemplarze, to posiedz trochę na forum (godzinkę dziennie przez tydzień-dwa), poczytaj, poszukaj... Będziesz miał pełen obraz tego o co pytasz, a nawet o wiele, wiele więcej. Na Twoje pytania odpowiedz była podana zapewne dziesiątki razy :)

Tak, zawiecha jest ta sama co w 156, także podforum odnośnie 156 też możesz prześledzić.

Moda prosze o przeniesienie tematu do odpowiedniego działu.

---

Tak się składa, że nie każdy ma czas, by siedzieć na forum "godzinkę-dwie" i wertować je wszerz i wzdłuż. Mam szansę, by kupić to auto za atrakcyjną cenę, w związku z czym zależało mi na szybkiej i merytorycznej odpowiedzi.

Napis z co możesz kupić a dostaniesz odpowiedź w miarę szybko.

Cytat:

---

Napisał sleyer3

Napis z co możesz kupić a dostaniesz odpowiedź w miarę szybko.

---

Jest to 147 z 2003r 1.9jtd 140km.
Tu pytanie jak z trwałością pompy, wtryskow itp.Bo naprawy pewnie tanie nie są.
Ogólnie nie jestem zwolennikiem diesli. Stad też pytanie o silniki benzynowe.

Ten model AR ma jakieś swoje wady typowe tylko dla niego?
No i jak z tym zawieszeniem, bo legendy mówią że 10 000tys km... to prawda czy lekko naciągane?

Cytat:

---

Napisał Zenon

No i jak z tym zawieszeniem, bo legendy mówią że 10 000tys km... to prawda czy lekko naciągane?

---

tuż to 10 mlionów kilometrów... czy Ci to nie wsytarczy?

hahah :D Auto jak auto, zawieszenie 40tysi spokojnie pojeździ na normalnych częściach, co do benzyn to TSy potrzebują dobrej ręki i najlepiej kupić ze sprawdzonego źródła bo katowane szybko się rozleca, z mankamentów benzyn to wariator i panewki, + drogi rozrząd w 2.0 nie wiem jak w 1.6

Oczywiście miałem na myśli 10 tys ;) to faktycznie nie za mocne te wahacze. Bmw robi ponad 100tys na markowych alu , audi nieco mniej ale spokojnie 80 przelata. A jak z tymi 1.9 ?

Zenon, bez obrazy chłopie, ale jak kupisz AR to wcześniej czy później będziesz musiał trochę jej uwagi poświęcić (i na forum posiedzieć pewnie też). Im więcej poświęcisz przed kupnem, tym mniej po :)

Na wszystkie pytania na tym forum znajdziesz odpowiedź i to dużo szybciej niż "dwie godzinki dziennie przez tydzień". Nie dziw się, że ludzie nie są chętni do "merytorycznej" odpowiedzi, bo na forum takich postów jak Twój jest sporo, a każdemu co dwa dni pisać to samo... sam rozumiesz :)

A odnośnie Twoich pytań, Alfa to takie auto jak każde inne, zadbane będzie w miarę bezproblemowe, zaniedbane to studnia bez dna. Niewątpliwie nie jest to najmniej awaryjne auto na świecie, ale nie ma co wpadać w panikę. Sprawdź je w dobrym warsztacie, niech je przetrzepią, a w 10 letnim aucie i tak nie przewidzisz co jutro padnie ;)

A co do zawieszenia, w Mazdzie miałem oryginalny zawias przy 200k i był nadal w dobrym stanie, tu przy 60k robiłem cały przód - tak urok ;)

ale za to układak kierowniczy jak i zawieszenie jest niepowtarzalne i perfekcyjnie się prowadzi

No zdaje sobie z tego sprawę, autko ma być dla dziewczyny i nie chcę jej robić problemów. Wózek ma udokumentowany przebieg 120 tys, więc uznałem że warto zapoznać się z tematem. Myślę że znajomy zgoni go dość szybko. Wadą jest to że nie wiele jest w stanie o nim powiedzieć, bo sprowadził go kilka dni temu...

Tym bardziej warto go przetrzepać w dobrym warsztacie, nie wszystko widać na pierwszy rzut oka, a sprowadzane auta z reguły mają coś na sumieniu ;)

Swoją drogą ciekawe, że znajomy nic o nim nie może powiedzieć, tak sobie myślę, że gdybym sprowadzał samochód to bym mógł coś o nim powiedzieć ;)

120 tys. w dieslu 1,9 JTD to jest niemożliwe. Albo stało połowe swojego życia nieuzywane, albo miało solidny dzwon i też stało nieuzywane, albo ma zrobione ze 300 tys. i ktoś porządnie cofnął przebieg :) skąd by nie było sprowadzone, na Zachodzie auta kupuje sie po to by nimi jeździć, i to jeździć dużo. Dlatego jeśli to Twój znajomy, to powinien coś uczciwie podpowiedzieć. Druga sprawa jest taka, że tak jak mówi Snu, skoro go kupił to musi o nim wiedzieć więcej, niż tyle że to Alfa 147 diesel i przebieg 120k. Choćby samo źródło zakupu, jakieś poboczne informacje, które często okazują sie przydatne. Temat obok jest wpis kolegi, którego znajoma nabyła "okazje" za 6,5k zł a wymieniając olej okazało sie że trzeba rozebrać i wyremontować 2/3 auta. A jaka cena tej "okazji" jeśli można zapytać (o ile to nie tajemnica) ?

daj VIN - może nieco się wyjaśni ...

Cytat:

---

Napisał Zenon

Myślę że znajomy zgoni go dość szybko. Wadą jest to że nie wiele jest w stanie o nim powiedzieć, bo sprowadził go kilka dni temu...

---

a znajomy to filantrop i zamiast zarobić kilka tys zł na takim pewnym dieslu z małym przebiegiem to odda go znajomemu po cenie zakupu + marża na flaszkę ??

Ja w moim TS'ie mam przednie zawieszenie oryginalne, przebieg 181tys, tylne poddalo sie po 175tys na robotach drogowych (prawy sie wylal i 1 wahacz). Sprawnosc na przegladzie ok 74/73% !

TS'y sa fajne, jak sa idealnie zadbane to bardzo fajne, ale tutaj kwestia tego, ze musisz czesto sprawdzac i byc moze dolewac olej, nic po za tym.

Diesle , 10cio latek z 120tys km, to jak u mojego znajomego, 200tys na blacie, 800tys w komputerze :D Ale z jednej strony to chyba dobrze swiadczy o JTD...

W dieslu przednie zawieszenie jest bardziej awaryjne od tego w benzynie. Zawiecha ta sama, ale masa robi swoje, no i do tego felgi, jezeli sa to 15-16 to tez pociagnie wiecej

TS'ie jak jezdzisz to tylko z dobrym olejem i trzeba miec ciezsza noge, jak 1.6 jeszcze jakos przezyje dolne progi obrotow przy przyspieszaniu tak 2.0 Cie poczestuje kawalkami panewek

No i TS lubi olej, jak jezdzisz spokojnie to pol biedy, ale jak lubisz depnac, albo jezdzisz czesto autostradami to raz na 500km wypadaloby zajrzec pod maske ile oleju zostalo

Zwróć uwagę na klapy wirowe lubią się oberwać a 140KM już chyba je miały. Podobno nie wpadają do kolektora, a ja miałem jedną na tłoku odciśnięta.

Silniki 140 KM nie miały klap wirowych...Pojawiły się one dopiero w 147 po FL czyli od roku 2005.

120 tyś przebiegu ma mój 11 letni rower :) Ogólnie JTD to dobre silniki, pod warunkiem, że się o nie dba. Psuje się to co w innych dieslach i wcale nie jest powiedziane, że części muszą być drogie. Sprawdź je dobrze przed zakupem ... bo później rodzą się opinie, że Alfa to gniot :)

TS jak najbardziej jest ok, Podstawowe wymiany filtrów płynów i pojeździsz długo, tylko czy poprzedni wlaściciel dbał?

Czemu wszyscy tak się boją tego zawieszenia w Alfie? Komplet TRW na przód to ok. 1100zł i jest spokój. Tylne chyba wytrzymuje dłużej, prawda?

Bo to zależy czym jeździłeś wcześniej.

Cytat:

---

Napisał Mongoose

Ja w moim TS'ie mam przednie zawieszenie oryginalne, przebieg 181tys, tylne poddalo sie po 175tys na robotach drogowych (prawy sie wylal i 1 wahacz). Sprawnosc na przegladzie ok 74/73% !

TS'y sa fajne, jak sa idealnie zadbane to bardzo fajne, ale tutaj kwestia tego, ze musisz czesto sprawdzac i byc moze dolewac olej, nic po za tym.

Diesle , 10cio latek z 120tys km, to jak u mojego znajomego, 200tys na blacie, 800tys w komputerze :D Ale z jednej strony to chyba dobrze swiadczy o JTD...

W dieslu przednie zawieszenie jest bardziej awaryjne od tego w benzynie. Zawiecha ta sama, ale masa robi swoje, no i do tego felgi, jezeli sa to 15-16 to tez pociagnie wiecej

TS'ie jak jezdzisz to tylko z dobrym olejem i trzeba miec ciezsza noge, jak 1.6 jeszcze jakos przezyje dolne progi obrotow przy przyspieszaniu tak 2.0 Cie poczestuje kawalkami panewek

No i TS lubi olej, jak jezdzisz spokojnie to pol biedy, ale jak lubisz depnac, albo jezdzisz czesto autostradami to raz na 500km wypadaloby zajrzec pod maske ile oleju zostalo

---

Cytat:

---

Napisał scudettokrk

Czemu wszyscy tak się boją tego zawieszenia w Alfie? Komplet TRW na przód to ok. 1100zł i jest spokój. Tylne chyba wytrzymuje dłużej, prawda?

---

Bo i ile 156 to porównanie np. Do Audi A4 gdzie też jestnwielowachacz tak 147 to Golf 4, Audi A3 gdzie za 1100pln zrobisz całe zawiecho z amorami i jeszcze ci na imprezowanie weekend zostanie:) . Kwestia wyglądu . Bomja zawsze tłumacze koledze z pod gwiazdy VW- ja zawieszeniem nie jeżdzę tylko patrze na wyglad . Bo to tak jakbyś chajtnął się z brzydką babą bo akurat nie lubi do kina chodzić i zaoszczędzisz na niej.

Wysłane z mojego onetouch EVO7 przy użyciu Tapatalka

Pan Zenon, dumny właściciel RS4 nie ma czasu się odezwać, a Wy się tu wypisujecie :P