-
Silnik
Szukam sobie trzeciego samochodu i moze powieksze moja kolejkce AR o GTV, ale pytanie, bo nie widze jakos, aby ludzie z GTV skarzyli sie na 2.0 TS'a.
Jest to ten sam 2.0 TS montowany z 156 i 147 ? Dlaczego 1.8 jest teoretycznie niedostepna ? W ogole nie widze ofert zwiazanych z tym silnkiem.
Jeżeli patrzac po otomoto, mam do wyboru tylko 2.0 Ts'a to sobie daruje ;f
-
W Kłodzku ostatnio była ładna 1.8 TS za 6 tyś hehe, a tak to rzeczywiście mało spotykane na rynku wtórnym, poza tym 2,0 to to samo co 1,8:D Kolega przekładał głowice z 2,0 do 1,8 i pasowała idealnie:)
-
1.8 rózni się tylko skokiem tłoka chyba w porównaniu do 2.0
A kolego powiedz mi skoro to ma być 3cie auto to czemu by nie zainwestować w V6ke pod maską?
Wiele tym chyba nie będziesz jeździł więc koszta spalania idą na bok? A jaka radość z jazdy i emocje :D
Ja Ci polecam tą fenomenalną V6ke busso od AR
-
No tez o tym myslalem, ale na razie na kazdy dzien jezdze innym samochodem :D Ale na trzeci samochod chce juz przeznaczyc tylko 10tys max.
A GTV i 2.0 podchodzi jakos lepiej do tematu, czy tak samo moze wypluc panewki bokiem jak w 147 i 156 ? Bo serio, wpisalem sobie rozne frazy odnosnie 2.0 ts gtv i jakos nikt sie nie skarzy. A wpisze to samo jako 156 i multum...
Albo i moze dozbieram jeszcze troche $$ i faktycznie sobie pierdykne v6 to sasiadą okna wyleca jak odpale ot, takie auto aby posmigac w weekendy.
-
Jak dbasz, tak masz :) Polecam 2.0 i radzę dbać o poziom oleju i nie dusić na niskich obrotach.
Ten silnik jest inny niż w 156, starszy.
Moja ma gaz, kulkunastoletni i jeździ aż miło :D
Wysłane z Pentagram Monster za pomocą Tapatalk
-
Ja na mojego TS-a również nie narzekam.Wszystko jest ok jak na razie przy 156tyś.km:)
-
Kudłaty ile obrotów najmniej na biegu : "nie dusić na niskich obrotach." Bo ja mam takie jakieś dziwne przyzwyczajenie z diesela ze rzadko zmieniam biegi hehe. Poza tym co do trwałości:) Olej trzymam cały czas w poziomie, jedynie wariator jest do wymiany za jakieś kilka tys km z rozrządem i będzie cacy:) Chyba rolka od paska klinowego mi się spsuła bo piszczy jak cholera, to na dniach zmienie tylko dowiem się jakie rolki kupic:) 2.0 tylko lać i jechać:)
-
Nie no, ja akurat jezde TS'em wiec wiem jak sie poslugiwac tym silnkiem.
Co do duszenia, chodzi o to, ze masz np. 4 bieg, 40km/h 1,500 obr jedziesz pod górke i dajesz pelny gaz i czekasz minute az to sie rozpedzi, albo jedziesz prosta droga, nei wiem 5 bieg, 60km/h i chcesz kogos wyprzedzic, to nie dajesz do oporu i czekasz, tylko redukcja na 4 i pelna.
@@Edit/up
Jak jezdzisz Ts'em jak dieslem to raczej zmien te przyzwyczajenia bo bedzie drogo :D
-
Polecam 2.0 TS mam 2 lata i nic się nie dzieje. Te starsze TSy na aluminiowej osłonie silnika są chyba twardsze. Mam 156 1.6 TS na aluminowej obudowie już 5 lat i nic się z silnikiem nie dzieje. śmiga ładnie.
-
Teraz mam 1.6 i jtd, ale 1.6 ponoc sa uznawane za trwale no i fakt, smigam tym jak szatan i zero problemow. Popatrze z okolicy na GTV 2.0, jak nie znajde nic ciekawego to ogarne sobie v6 - chociaz mialem zamiar sobie ogarnac 156 z v6
-
Mam Spider'a 2.0 ts. Dbam jak tylko potrafię, a auto odwdzięcza się tym samym. Jeżdżę dwa lata i żadnych awarii. To też moje trzecie auto i użytkuję je raz na tydzień, a w zimie nie jeżdżę nim. To zdecydowanie pozytywnie wpływa na żywotność. Silnik jest o tyle fajny, że ładnie brzmi i jest lekki co poprawia prowadzenie. Oczywiście gdybym znalazł, szukając Spider'a, wersję 3.0 w takim stanie jak moje 2.0 TS to bym wybrał 3.0.
-
Ja stosuję zasadę nie schodzić poniżej 2000 obr/min dla 3 - 5. Na dwójce pozwalam sobie czasem zejść nawet do 1500 ;)
Wysłane z Pentagram Monster za pomocą Tapatalk
-
Heheto najmniejszy silnik benzynowy jaki mialem ale daje rade,poza tym mam rypniety wariator i chodzi jak diesel hehe. Jak bede mial z dwa dni spokoju to go wymienie wraz z rozrzadem bo juz najwyzszy czas:)
Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2
-
W 146 mam TSa od 16 lat (z czego około 12 na LPG) i nic się z nim nie dzieje w GTV mam drugi silnik od dwóch lat i nic się nie dzieje... Wymieniłem bo pierwszy brał olej (ok. litr na 3kkm) więc dolałem "uszlachetniacza" do oleju. Uszlachetnił na jakieś 2 miesiące i silnik padł.... Więc jak pisano wyżej jad dbasz tak masz i zależy w jakim stanie kupisz.
-
1.8 w Gtv to takie trochę... nieestetycznie. Wiadomo, że osiągi od 2.0 się zbytnio nie różnią, ale jakoś to nie pasuje do małego, ciasnego, pięknego, włoskiego coupe.
Jak 3'cie auto to V6 jak najbardziej. 3.0 sprawia dużo przyjemności jeśli chodzi o osiągi i dźwięk.
Natomiast jeśli zobaczysz na allegro ogłoszenia "2.0 V6 TB" za 7, 8, 10 tyś zł to wiedz, że nie warto :D Najkosztowniejszy silnik w utrzymaniu, chyba, że trafisz zadbany, ale to mało prawdopodobne :D
Tak czy siak za te pieniądze ja bym wziął TS'a, ma najlepszy stosunek ceny do frajdy jaką daje.
-
Ja się podpisuję pod słowami Zonkila. Alfa Gtv to sportowe coupe- nie przewieziesz tym rodziny, o bagażach zapomnij, stara babka do niego nie wsiądzie bo się złamie, a komfort jazdy jest jaki jest, czyli go nie ma. Moim zdaniem, jak już kupować sportowe auto, to obdarzone rasowym rykiem i przyspieszeniem, dzięki którym Twoja paszczęka nigdy nie przestanie się uśmiechać, i które nadają temu autu większy sens istnienia ;)
Ja też rozglądałem się za 2.0, bo tańsze. Ale wiem po sobie, że pojeździłbym, napawałbym się widokiem a zaraz bym żałował, że nie mam V6. Jeśli Ty nie będziesz miał takiego problemu kup 2.0 ;) Mi wystarczyło, że Grzdylu przewiózł mnie i dał pojeździć swoją Bellą i było już przesądzone ;P