Printable View
Witam,
Tak jak wtemacie kupiłem alfe 166 2.4jtd 175km w automacie autko lata fajnie ale zastanawia mnie czy nie zrobić programu na jakieś 195-200km tylko zastanawiam się co na to "powie" skrzynia.
Ma ktoś doświadczenia w tym temacie?
Program robiłem już w paru samochodach np w AR159 1.9jtd tylko w manualu....
Nie daje się z dołu dużo koksu i wszystko jest ok :)
Da się zrobić program ale tylko u dobrego tunera. Trzeba podnieść moc w ten sposób, aby nie przekroczyć momentu 330Nm, który jest graniczny dla tej skrzyni. Większy moment błyskawicznie tą skrzynię rozwali.
skąd masz takie dane że tylko 330Nm?
podsuń jakąś specyfikację skrzyni, przyda się.
Wpisz sobie w googla AISIN AW55-50 jest dużo o tej skrzyni (nawet w artykule o najbardziej awaryjnych automatach :P). Producent podaje 329Nm. Nie bez powodu alfa w 166 z tą skrzynią obcięła moment silnika z 385Nm do 330Nm...
Coś w ten deseń co viader pisze. ZObaczcie że nawet fabrycznie automat ma już obniżony moment w stosunku do manuala. Nie mniej jednak już te 200KM (a tym samym momencie) ta skrzynie ledwie wyrabia. Z tego co wiem to chip prędzej czy później kończy skrzynię, tak więc dałbym sobie spokój. Podniesienie mocy o te kilkanaście koni niewiele Ci da a więcej zabije automat.
Ktoś z forum chipował tą wersję i za chwilę remontował skrzynię. Może się odezwie i przypomni całą sprawę :)
No tak panowie, ale jak ktoś zchipował na tyle ile ten silnik potrafi czyli 210/460 to nie dziwota, że skrzynia poleciała bo moment był o dobre 30% większy niż przewidział producent jako max. Sztuka w tym, aby nie przekroczyć momentu i auto będzie śmigało. Widziałem taki wykres na 200KM, gdzie moment był od 2000 obrotów aż do odcięcia cały czas 330Nm. Coś takiego powinno bezpiecznie latać i lepiej ciągnąć od serii, gdzie powyżej 3,5k rpm moment już leci w dół.
tak tylko dodam że powyżej 3.5k obrotów przebieg momentu automat i manual jest taki sam.
No ok a sprzeglo wytrzyma ciagly moment 330nm na zakresie od 2tys? Bo przeciez sprzeglo nie dziala zerojedynkowo w automacie.
Jakie sprzęgło w automacie? O czym Ty piszesz? W automacie masz klasyczny konwerter hydrokinetyczny i działa płynnie. Może półślizgiem nawet godzinę iść i nic mu nie będzie. A problem wytrzymałości tkwi w "trybach" a nie w hydraulice.
konwerter hydrokinetyczny nazywany jest rowniez sprzeglem hydrokinetycznym :) wiem ze caly czas sie slizga, ale jak dobrze wiesz konwertery sie psuja, a pierwsyzmi objawami psucia jest ich zachowanie pod obciazeniem ( kick down, jazd pod wzniesienie ) ktore objawia sie szarpaniem drganiem, wiec sadze ze podniesienie mocy a dokladnie momentu moze wplynac na to sprzeglo, wiadomo jest to chyba najtanszy element do naprawy w asb, ale interesuje mnie czy ktos czytal jak te sprzegla znosza chipy.
jak kiedys ojciec mial omege to wiem ze jak ludzie z forum chipowali silniki spiete z automatami, to skrzynie wiariowaly przy granicach zmiany biegow i nie wiedzialy czy juz zmieniac czy ciagnac i ludzie szybko wracali do serii.
Ja nie słyszałem nigdy żeby konwerter siadł po chipie. Chyba że ktoś podnosi o 100% :sarcastic:
siadaja i bez chipa w innych autach wiec sadze ze wysilenie ma na to wplyw. moze ktos sie odwazy i zda relacje czy skrzynia wytrzyma 50tys.
No to chyba jednak odpuszcze bo przyjemność może być krótka i kosztowna:)