Printable View
Mam takie pytanie- otóż od jakiegoś czasu z okolicy oznaczonego na poniższym zdjęciu koła dobiega rytmiczne "ćwierkanie" w czasie pracy silnika (zarówno na postoju jak i w czasie jazdy) Czym może być to spowodwane? Jakieś łożysko, pasek?
http://images50.fotosik.pl/60/888bbeb5cdc403b7m.jpg
powiem tak mi też ćwierkało i wczoraj strzelił mi simering na wale od tej właśnie strony. ulało sie troche oleju. szybka wymiana simeringa i nie cwierka
no ponoc to wlasnie zimering kolega mial w golfie tez takie cwierkanie i potem wyciek
Pasek na kole może piszczeć/ćwierkac.
Witam mam podobny problem, tyle ze u mnie w czasie jazdy, slychac jakis gwizd, gdy dodjae gazu robi sie wiekszy gdy popuszczam pedał gazu powoli przestaje... Co to może być wydaje mi się ze dochodzi to z teog samego meijsca co jest poakzane na zdjeciu w peirwszym poscie
Warto przyjrzeć się również kondycji alternatora - tego typu gwizdy, ćwierkanie może być również efektem uszkodzonej jego obudowy lub zużyciem łożysk alternatora. Test jest szybki i prosty - wystarczy na chwilę zdjąć pasek napędowy alternatora i odpalić samochód na chwilę - jeżeli dziwne dźwięki ucichną sprawa będzie jasna :)Cytat:
Napisał osaalfa146
ok dzieki wielkie jutro sprawdze i dam odpowiedz pzodrawiam
No niezupełnie sprawa będzie jasna- zdejmując pasek tak szybko się do tego nie dojdzie- równie dobrze może ćwierkać koło pasowe jak alternator. Przy zdjętym pasku może być cicho ale winowajcy to nie ujawni...Cytat:
Napisał aquarius01
Cytat:
Napisał osaalfa146
Obstawiam łożysko alternatora, mam podobny objaw, uporczywe wycie nasilające się wraz ze wzrostem obrotów. Przymierzam sie do wymiany bo część już właściwie mam.
Niekoniecznie.Cytat:
Napisał adk
Tak jak pisze wiliamdrake przyczyna może być zupełnie inna.
Ja dokładnie dwa tygodnie temu przerabiałem identyczny problem.
Już byłem umówiony z elektrykiem na naprawę alternatora, bo zgrzytało, wyło, piszczało itp wraz ze wzrostem obrotów.
Odstawiłem auto do mechanika, aby wyjął alternator.
I okazało się, że to nie alternator tylko rolka napinająca pasek się zaciera.
Także niech ktoś zdiagnozuje dobrze problem, żeby potem się nie okazało, że naprawiłeś sprawny element..
Jeżeli chodzi o kolegę to rzeczywiście dobrze piszesz, ale nie wydaje mi się żeby w moim przypadku zatarła się rolka napinacza po 15kkm. Ponadto niedoładowuje mi akumulatora, więc albo regulator, albo pęknięta obudowa. Tak czy inaczej wymienię cały i podzielę się spostrzeżeniami.
Pozdrawiam.
Cytat:
Napisał williamdrake
Jeżeli problemem jest/są uszkodzone łożysko/łożyska w alternatorze da się to szybki i sprawnie "wysłuchać" - jest to dość charakterystyczny dźwięk dobiegający z tylnej części z prawej strony komory silnika - oczywiście w przypadku TS'ów. Oczywiście bardzo podobny efekt da uszkodzony napinacz, choć poziom dźwięku będzie znacznie niższy - nadmienię, iż zarówno w jednym jak i drugim przypadku dźwięk będzie miał charakter ostrego gwizdu - nie da się go z niczym pomylić. Uszkodzenie obudowy objawia się charakterystycznym stukaniem - podobnym do uszkodzonej panewki, jednak źródło jego pochodzenia jest identyczne jak w przypadku uszkodzonego łożyska. Uszkodzenie koła pasowego na słuch jest ciężkie do zdiagnozowania głównie dlatego, iż poziom generowanych zakłóceń jest dość niski i zwyczajowo będzie maskowany przez całą masę innych szumów pochodzących z komory silnika - koło musiało by być mocno luźne i wytłuczone aby było je słychać a jeżeli było by luźne to pojawiły by się problemy z luźnym paskiem, niedoładowaniem i ewentualnie niedziałającą jak trzeba klimatyzacją - po za tym długo by nie pochodziło. Dlatego też demontaż paska pozwoli na sprawną diagnozę zarówno samego koła (organoleptycznie - wszelkie uszkodzenia i niedomagania będą widoczne praktycznie gołym okiem) jak i wyeliminować problem świszczącego/pękniętego alternatora. Warto to zrobić i to jak najszybciej. Kosztuje praktycznie nic a może wyjaśnić wiele. Miałem dokładnie taki sam przypadek - ćwierkanie, które z czasem przerodziło się w klekotanie. Niepokojący dźwięk dochodził właśnie z prawej strony komory silnika i był słyszalny najbardziej z okolic pokrywy rozrządu - a osłuchałem cały silnik stetoskopem. Zdjęcie paska wieloklinowego wyeliminowało wydobywanie się dźwięku i objawiło pęknięcie obudowy alternatora, którego nie było widać jak był obciążony paskiem. Został wymieniony na nowy i problem już się nie pojawił - odpukać - wcześniej w tym pękniętym alternatorze wymieniałem łożyska bo świszczał jak wściekły więc to też nie było dla mnie niespodzianką. Rozpisałem się nieco ale mam nadzieję, ze ten laborat komuś się przyda :)
Przypadki ćwierkania, piszczenia paska są dośc częste z tego co można przeczytać na forach. Często winny jest sam pasek. Czy środki jakie sa polecane na takie przypadki są skuteczne czy to bezsensowny wydatek?
Allegro
Zakup nowego paska wieloklinowego to koszt kilkunastu złotych. Wymiana to 15 min. Kombinowanie z jakimiś środkami itp. traci sens, gdyż ich koszt może być znacznie większy a efekt mizerny :)
Kilkunastu złotych? To ja się piszę ;) Załatwisz mi bo akurat szukam nowego
Teraz mogę to potwierdzić.Cytat:
Napisał aquarius01
Kupiłem środek do konserwacji pasków (bo czasem popiskiwał), popsikałem -się uciszył...na jeden dzień. Za to teraz wydziera się jak kot w rui.
Musze psikać codziennie :(
Nie pozostaje nic innego jak kupić nowy pasek...
ps. ja też się pisze na ten pasek za "kilkanascie" zł ;)
Ceny są różne i różniste zresztą często adekwatne do jakości. Pasek wieloklinowy to dosłownie "groszowa" sprawa w porównaniu choćby do kosztów napinacza. Ja swój kupowałem przeszło rok temu kosztował minie niecałe 20 zł - producenta nie pomnę ale w pierwszym lepszym sklepie po długości i ilości klinów (1045 mm i 6 klinów) bez problemu dobrałem to, co mnie interesowało. Działa do dziś i nawet nie raczy jęknąć a oryginał BOSCHA to koszt około 50 zł brutto a to chyba nie majątek ;)
A tutaj dowód, że się da - http://www.allegro.pl/item603725386_...l_6pk1045.html - co prawda nie "kilkanaście", ale nie też nie "kilkadziesiąt", oferta od firmy i wydaje się być "markowa" więc tylko brać. Czasy załatwiania już dawno się skończyły :)
P.S. To nie jest moja aukcja ;)
Hmm, ja potrzebuję np. 7PK1953.
W tym przypadku cena będzie conajmniej dwukrotnie wyższa...
Ja patrzę niestety ze swojej perspektywy :) Jednak jestem zdania, że kto szuka tan znajdzie. To tylko kwestia czasu ;)Cytat:
Napisał williamdrake
a mi ćwierka ale delikatnie, rzadko ale słyszalnie, jakby dzwoniły dzwoneczki albo ćwierki własnie, w okolicy kierownicy. Co to moze byc? NIE z komory silnika.