Witam jak sprawdzić czy moja bella jest w ocynku :).Bo chiałbym to bardzo widzieć
Printable View
Witam jak sprawdzić czy moja bella jest w ocynku :).Bo chiałbym to bardzo widzieć
Każda jest.
Bo np Audi 80 miało 100 kg dodatkowego materiału ochronnego + wielokrotny ocynk oraz lakier. Alfa czyli Fiat oszczędzał i te ilości są dużo mniejsze. Lepsze auta mają podwójną podłogę itp.
Ocynk był wszędzie ale sam ocynk to nie wszystko. Oszczędności fiata to pokazują :)
Mylicie pojęcia ...
Naszczęście z S3 mini
No to ja mam rozumieć że drugi samochód jaki posiaam królową lawet czyli lagunę ,też ma "ocynk" jeżeli to stało koło ocynku:) może te samochody stały i podziwiały tylko jak inne są nim pokrywane????
Nie, tak wygląda auto osoby która o niego nie dba i dopuściła do tak skandalicznego stanu.
Ocynk to jedna z warstw zabezpieczających surową blachę. Nie jedyna zresztą. A podwozie od momentu wyjazdu z fabryki jest cały czas piaskowane, poddawane działaniu substancji żrących( choćby soli zimą).
I jeśli nikt po paru latach nie zabezpieczy elementów wypisakowanych, miejsc uderzeń kamieni, to po następnych paru latach auto zaczyna rdzewieć.
Tak jak kolega pisze wyżej.
Spróbuj naście lat nie myć auta, w ogóle nic nie czyścić. Zobaczysz jaki będzie twój stan lakieru. Stan Twojego auta.
Dobrze ,ja tam myję alfę co tydzień bez myjek automatycznych tylko ręcznie a co np zrobić z odpryskami .kupić lakier w pędzelku i pomalowaC? żeby nie walić pieniędzy bo mam trochę na masce
Kup lakier zaprawkowy w pędzelku i papier powiedzmy 1500. Reszte dopolerowac i bedzie ładnie, choć robota benedyktyńska :)
Potrafisz ładnie pisać, to może poradzisz jeszcze jak dbać o blachę znajdującą się pod warstwami zabezpieczającymi producenta, bo właśnie korozja wyłazi z blach podwozia oraz nadwozia (dosłownie wszędzie!!!) nie koniecznie w miejscach jak piszesz "piaskowanych i
obijanych przez kamienie". Ruda zaatakowała nawet dach, a po zdjęciu plastykowego podszybia w tym egzemplarzu blacha pokryta jest jedną warstwą podkładu, który łuszczy się pod paznokciem. Egzemplarz na fotkach wyprodukowany został w grudniu 1999 r. i trafił do mnie 2 miesiące temu. Aby doprowadzić auto do tak "skandalicznego stanu" nie trzeba wiele - wystarczy w produkcji źle przygotować blachy przed lakierowaniem lub trzymać auto kilka miesięcy np. w jeziorze....:) Na koniec dodam, że od trzech lat jestem właścicielem AR 156 z 98 r. i tam rdzy nie widać. Zona jeździ Astrą G z 2000 r. i jak na razie (odpukać) rudej nie ma. Do tej pory byłem właścicielem kilkudziesięciu aut różnych marek i oprócz tzw demoludów najbardziej rdzewiały Hondy, Mazdy, Nissan sanny, Kadet, Vectra I. Jednak rekordzistką korozji okazała się Lancia Delta. Natomiast najodporniejsze na korozję były Citroeny, Peugeoty, VW, Audi. Wymieniłem kilka marek które były w wieku podobnym do AR ze zdjęć. Pozdrawiam serdecznie sympatyków ALFA ROMEO 156 i postaram się żeby moja 156 2,5 V6 nie trafiła do centrali złomu.
Bo prawa jest taka ze mega dobre blachy w audi skończyły się na 80 b4 no i a6 c4 , teraz jestem w stanie rzec że fiat ma lepsze blachy od audi
Z szacuneczkiem ,ale to jest "złom" - hahaha , a ja myślałem , że moja gniła, a stała 6 lat na dworze, po zauważeniu rdzy nie myłem już podwozia - błędnie ( co przyspiesza proces korozji po soli i zimie ). Odnośnie ocynku - karoseria jest na 100 % ocynk - podłoga może raz w fabryce i do tego mikronową warstwą. Nigdy nie widziałem nawet 16sto letniej Alfy tak pognitej na zachodzie ... dlaczego ??? Bo tam drogowcy w zimie sypią piasek , a nie tony soli. Ta ze zdjęcia wygląda jakby kąpano ją w morzu. Myjemy podłogę, czyścimy ( ściernica z rozsądkiem ), przegnite elementy wycinamy i wstawiamy blachę , nastepnie podkład antykorozyjny i na to baranek i spokój na 3 lata.
Miałem Brava 97 r. z niemiec i drugą Brava 96 r. z Polski. Niemiecka do 2012 r. miała tylko leciutki nalot w tyle (jedno miejsce 6x6 cm) a ta z Polski to pół podłogi już nie było. Także widać jak Polskie wersje aut gniją :)
Sprzedałem swoją Alfę 156 miesiąc temu bo cała podłoga wraz z progami zgniła. Moje progi zaczęły wyglądać jak te na zdjęciach kolegi wyżej. Bzdury ktoś opowiada że podłogę trzeba konserwować. Blacha podłogi i progów jest zabezpieczona wyłącznie od ZEWNĄTRZ i gnije od środka. Na zewnątrz możecie konserwować i myć podłogę a i tak wyjdzie korozja. Moje progi od zewnątrz wyglądały świetnie, a od wewnątrz całe płaty blachy skorodowanej odpadały kilogramami. W podłodze miałem dziury wielkości pięści i mogłem rękę wkładać do kabiny. Alfa to fajne auto, ale blachy to syf. Jak ktoś twierdzi że jego progi wyglądają świetnie, to niech zajrzy przez otwór serwisowy do środka i wsadzi palec, woda i wilgoć stoi.
Ja jak kupowalem alfe to duzo sie naczytalem, ze rzekomo w 156 jest gora w ocynku, a podloga w czyms innym, dlatego w 156 to gnije na potege, a w 147 ani grama (chyba, ze progi przy tylnych nadkolach).