Problem ogólny. Prosze o pomoc.

Witam. Sytuacja a zarazem mój problem wygląda następująco :
Kupiłem kilka tygodni temu Alfe 156 1.8 T.SPARK z instalacją LPG.
Autko kosztowało mnie 6.5 tys zł.
Przy zakupie, po wstępnych oględzinach autko wyglądało praktycznie idealnie, no moze po za progami, ale liczyłem się wtedy z kosztem zrobienia ich.
Dziś zawitałem z moją Alfą do warsztatu w celu rutynowej kontroli i ewentualnych uszkodzeń, no i niestety wyszło tak ze do zrobienia mam :
-Wachacze przód (góra i dół)
-tylejki stabilizatora (przód i tył)
-łączniki przednie
-klocki wraz z tarczami
-tulejki zwrotnicy wachacza
-łożyska tył
-wieszaki tłumika
-linka i okładziny z ręcznego
-amortyzatory tył
-czyszczenie przepustnicy

No i wiadomo jak to przy zakupie nowego auta to rozrząd i wszystkie płyny, filtry i oleje.

Wiec nie wiem teraz co robić. Mechanik stwierdził ze to wszystko (licząc już rozrząd, płyty itd) będzie mnie kosztowało koło 5-6 tys. Jest to przecież praktycznie wartość samochodu.

I teraz pytanie, robić czy sprzedać ? No i czy to faktycznie tyle kosztuje?

A co zawieszenie ze złota Ci chce tam włożyć?

Same wahacze to jakieś 1000zł. Klocki z tarczami policz sobie 300zł np. Rozrząd około 500zł + 200zł robota. Olej zależy jaki. Rozeznaj się w cenach na Allegro. Moim zdaniem nie powinieneś przekroczyć 4-4,5 tyś z robocizną i wszystkimi częściami.

Chyba widziałeś co brałeś?

Ja tam mechanikom nie wierze... sprawdź sam co naprawdę wymaga wymiany (poza tzw "pakietem startowym").
Trzeba sobie uświadomić że to auto nie jest i już nigdy nie będzie nowe, a nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu...

Auto na podnośnik i sam sprawdź zawieszenie ew. udaj się do SKP w celu wstępnej diagnozy zawieszenia (amortyzatorów, bo z ze sprawdzeniem reszty w SKP jest zwykle problem).

Polecam też sprawdzić innego mechanika jeśli nie masz żadnych zdolności manualnych.

Patrz jak auto jezdzi. Poza rozrzadem mozesz zrobic hamulce oczywiscie. Stuka cos na nierownosciach studzienkach czy zarzuca autem? Jesli nie to nie rob bo najwidoczniej nie wymaga to jeszcze wymiany. Przepustnice sam mozesz sobie ladnie wyczyscic. Ja wymienialem wahacze, tulejki czy gumki na stabilizatorze dopiero oczywiscie jak zaczynalo cos stukac pukac. Pozdrawiam.

Wlasnie ze nic nie czuc podczas jazdy. Nie rzuca samochodem, przy puszczeniu kierownicy jade prosto, nie slysze tez zeby cos sie tluklo.

Hamulce tez wedlug mnie dzialaja bardzo dobrze.

A jesli faktycznie jest tak jak ten mechanik mowi i nie zrobie tego teraz, to pozniej noe bedzie juz tylko gorzej ? Wieksze koszty i wiecej do zrobienia ?

Moim zdaniem, gdyby to wszystko co wymieniłeś było do roboty, czuł byś podczas jazdy. Dobrze Ci tam ktoś wyżej poradził. Jedź do innego mechanika na sprawdzenie lub SKP. Ja bym nie inwestowała w ciemno. Na swoim przykładzie powiem, że kazali mi wymienić kiedyś maglownicę, a okazała się sprawna w 100%, winna pukania była poluzowana śruba. No, ale u nas co niektórzy mechanicy działają "klient zapłaci", więc potwierdź diagnozę jeszcze u kogoś innego.

jak nie widziałeś że klocki i tarcze zużyte to sie zapytam czy Ty w ogóle to auto oglądałeś ? czy zobaczyłęś że fajne z zewnątrz i kupiłes.

Dokładnie, albo nie obejrzałeś go przy zakupie, albo mechanik który sprawdzałauto przy zakupie był trefny i dogadany z sprzedającym albo ten obecny myśli że trafił na leszcza i coś zarobi.
Rozwiązanie jest proste.
- Hamulce- zrzucasz koło patrzysz ile jest tarczy (suwmiarka) klocki sprawdzisz na oko.
- Wahacze- proste, stuka ? Jeśli nie to nie bierz do bani
- Rozdząd- jeśli nie masz faktur albo paragonu po poprzednim właścicielu że robił go jakiś czas temu, obowiązkowo robić. Na gębę nie ma co wierzyć bo pewnego dnia możesz skończyćz paskiem rozrządu na ziemi
- Łożyska- huczy ?
- Wieszaki tłumika- wejdz pod auto i sprawdz czy gumy nie są porozrywane, jeśli są jedna guma kosztuje 9zł
- Amortyzatory tył- jeśli wjedziesz w poprzeczną nierówność to auto po, długo się buja czy wjedziesz pach i auto stoi prosto ?
- tulejki i elementy gumowe, na kanał wziąć jakiś łomik i posprawdzać czy są luzy.

Jeśli okaże się że mechanik próbuje wyciągnąć kase a na to wychodzi patrząc na ceny to bym mu połamał nogi ;)

Tak jak piszą koledzy najlepiej zbadać auto na stacji kontroli pojazdów. Badanie obiektywne, bo nikt tam nie ma powodu cię naciągnac na naprawy, a sprawdza ci hamulce, zawieche przeglądną fachowym okiem. Poza tym w czym jak w czym ale w alfie to czuć i slychac jak z zawieszeniem cos nie tak :D Ktory rocznik masz tej belli? Skąd jesteś?

Napisz, skąd jesteś.
Na pewno ktoś z nas w Twojej okolicy ma kanał i zna się na tym. Poszukaj na forach regionalnych, poproś o pomoc w sprawdzeniu auta (obowiązkowo zabierz skrzynkę piwka ;) ).
Z mechanikami jest różnie (ja dopiero po roku trafiłem naprawdę na uczciwego fachowca). No i obowiązkowo SKP. Dwie dyszki a sprawdzą Ci dokładnie zawieszenie.