Kontrolka EOBD - brak mocy, turbina

Witam

Od dwóch tygodni jestem rozradowanym posiadaczem AR 147 JTD ale bez 'kwiatków na dzień dobry' się oczywiście nie obeszło. Już mówię w czym problem - w jeździe po mieście problem się nie ujawnił bo jestem raczej spokojnym kierowcą i nie mam ciężkiej nogi ale ostatnio w trasie przy przekroczeniu 3500 obrotów /od 3go biegu wzwyż/ wyskoczył błąd 'motor control system failure'.
Wiem - znalazłem tu na forum podobne przypadki wiec już jestem po wizycie ASO. Po podłączeniu do komputera zrobili test wtrysku Diesel'a /EDC15 CF3/EOBD// i wykazało błąd P0235 - Ciśnienie doładowania. Założyli przesłonę na elektrozawór EGR i za całość skasowali mnie na 260zł. Powiedzieli, że powinno pomóc a jak nie pomoże to mam się znów odezwać i wtedy przyjrzą się bliżej turbinie.
Wygląda na to, że ta ich naprawa' niewiele dała bo zaraz po wyjeździe z serwisu znów się pojawił błąd /sprawdzałem tylko raz więc może to przypadek ale dziś jeszcze sie przejadę i zobaczę czy ten sam błąd dalej się powtarza/.
Auto sprowadzane z Holandii, ma przebieg 260tyś. km /to wyszło przy okazji na komputerze bo licznik pokazuje 210tyś. km :) /. Ale usłyszałem, że stan faktyczny auta jest lepszy od niejednego z przebiegiem 160tyś. km. Zresztą auto oglądał niejeden mechanik i to co się da sprawdzić gołym okiem jest w na prawdę dobrym stanie.
Wiec ogólnie nie jest źle tylko moje pytanie - czy jeśli to będzie faktycznie turbina to czy przy aucie z tak dużym przebiegiem, którym i tak nie przejadę więcej niż 5-10 tyś. km na rok, warto inwestować w nową turbinę? Czy wystarczy dobra regeneracja. A jeśli już regeneracja to czy mam z tym z powrotem jechać do ASO /bo nie wiem czy to jak mnie teraz skasowali to dużo czy mało?/ czy z miejsca udać się do serwisu, który zajmuje się naprawą turbin. A jeśli do serwisu to czy ktoś mógłby polecić coś takiego w okolicach Poznania albo najlepiej w samym Poznaniu.

Tak jeszcze na koniec - czy przy zachowaniu spokojnej jazdy w granicach 2000-2500tyś. obrotów można takim autem jeszcze pojeździć bez obawy jakiegoś poważnego uszkodzenia?? Bo nie ukrywam, że dopiero co kupiłem auto i ciężko obędzie teraz wysupłać z 1500 zł na regenerację /ale jeśli oczywiście naprawa będzie konieczna to znajdą się jakieś zaskórniaki ;) /.

Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam

paweł

Kolego wyczyść sobie czujnik ciśnienia doładowania i kolektor ssący wewnątrz z sadzy. Akurat EGR to nie ma nic do przeładowania a ono u ciebie występuje. A jaki masz silnik bo nie we wszystkich można EGR zaślepić

Dzięki Maciek-156

Zrobię tak jak mówisz i zobaczymy czy to coś pomoże bo jak na razie problem dalej występuje. A swoją drogą - człowiek jedzie do autoryzowanego serwisu Alfy z nadzieją na rzeczową i konkretną pomoc a okazuje się że traktują go po macoszemu. Wydaje kasę na marne a mechanik już zaciera ręce bo i tak wie że zaraz znów do niego wrócę. A widać, że wystarczy wejść na rzeczowe forum i trafić na ludzi znających! się na rzeczy /bo Maciek sprawiasz wrażenie osoby bardzo przekonywującej w tym co mi napisałeś:)/ żeby uzyskać szybką i konkretną pomoc.
Dziwne to wszystko..

Zrobię tak jak mówisz i moooocno liczę, że to rozwiąże mój problem. Bo żadnych tam innych oznak podejrzanego buczenia czy świstu spod maski nie słychać więc może to nic poważnego.
Silnik mam 1.9 JTD 115 KM 8v

O kurcze myślałem że to moje stare zapytanie gdy miałem dokładnie ten sam problem.
Męczyłem się z jazdą do różnych mechaników przez jakieś 2 miesiące zanim to rozwiązałem w sumie sam. Trochę historii co u mnie robili a co nic nie dało. Zaznaczam że mam ciężką nogę i przy jeździe po mieście było wszystko oki kręciłem do 5tyś obrotów i na 1,2 i 3 biegu wszystko chodziło super. Natomiast przy prędkościach rzędu 120 i więcej na 4 i 5 biegu odcinało turbinę. Nie muszę mówić jakie to jest fajne gdy kogoś wyprzedzasz a tu auto zdycha.
1)wizyta - skasowanie błędów, wyczyszczenie czujnika ciśnienia doładowania (+wymiana świec ale to z innej beczki dodatkowo było potrzeba)
--efekt: odcinało turbinę przy trochę większej prędkości (czyli w tej kwestii zostało tak samo)
2)wizyta - wymiana czujnika doładowania + czyszczenie EGR
efekt: nic się nie zmieniło poza tym że czasami po tym jak mi odcieło turbine po chwili jazdy moc wracała
3)Wizyta tym razem w ASO - powiedzieli że trzeba wymienić zawór OVERBOOST
efekt: czekanie na zawór
4)Wizyta w ASO - stojąc przy mechaniku podczas wymiany zobaczyłem że przewody ciśnieniowe od tego czujnika są nieoryginalne i kazałem je wymienić a nie czujnik.
efekt: bez wymiany zaworu wszystko hula na 100%

Wniosek jest taki że tak naprawdę to wszędzie robią olewkę i wcale się nie znają. Patrzą tylko co im komputer pokazuje i nie potrafią nic zrobić poza tym. najlepsze że przewody kosztowały kilkanaście złotych a za wszystkie wizyty zapłaciłem około 500zł.
Jest to wzór typowego naciągactwa i ignorancji jak wykożystać klijenta. Jadąc do mechanika trzeba wiedzieć co naprawić.

Może w twoim wypadku też wystarczy wymienić przewody łączące co można spokojnie zrobić samemu

ps. gdybys potrzebował czujnik doładowania ciśnienia do 1.9JTD z Alfy147 to mam na stanie ponieważ nie mogłem oddać a ten co miałem okazał się dobry.

Odświeżam temat bo problem powrócił, tym razem wymiana zaworu Overboost nie pomogła. W planach mam jeszcze czyszczenie czujnika doładowania, kolektor ssący przy przepustnicy i wymiana wężyków podciśnienia - tyle jestem w stanie zrobić sam.

Ale przy okazji może ktoś jest w stanie zdiagnozować mi wykresy? Pierwszy wykres na 3 biegu a drugi na 4, but w podłodze aż do wywalenia błędu. Na trzecim wykresie jest jeszcze pomiar ciśnienia paliwa, wyczytałem że przyczyną może być problem z ciśnieniem ale jak widać na podstawie wykresu - ciśnienie w układzie paliwowym jest chyba prawidłowe?

Moja objawy to właśnie przeładowanie na 3 i 4 biegu, po odpuszczeniu gazu błąd znika, nie odcina dopływu paliwa ani nie ma żadnych innych skutków prócz komunikatu o błędzie. Może jakiś fachowiec rzuci okiem na te wykresy ? :)

http://www.forum.alfaholicy.org/

http://www.forum.alfaholicy.org/

http://www.forum.alfaholicy.org/

W każdym opisywanym tutaj przypadku przyjrzałbym się zaworowi overboost który steruje zmienną geometrią turbiny. Najczęściej jest zapieczony, nie zmienia geometrii po prostu stąd przeładowanie i błąd z tym związany. Zawór znajduje się oryginalnie za puszką filtra powietrza - jest przykręcony do obudowy.
Temat rozbiórki znajdziecie na tym forum.
Pozdro

Ps. Kolego flatbeet zrób jak napisałem, przejrzyj zaworek i wężyki od niego odchodzące.

Cytat:

---

Napisał wojtekml

Ps. Kolego flatbeet zrób jak napisałem, przejrzyj zaworek i wężyki od niego odchodzące.

---

Już w pierwszym zdaniu piszę że OVERBOOST mam nowy, wymieniony wczoraj :D nie pomogło, ale fakt - teraz zajmę sie przewodami od niego odchodzącymi, wymieniam je obowiązkowo tylko nie wiem jaka średnica, jutro se zmierzę z kanału i zamawiam. A zastanawiam sie jeszcze czy nieszczelność w dolocie może powodować przeładowanie? Chyba nie co? Taka nieszczelność powodowałaby ewentualnie niedoładowanie tak? Choć ono u mnie tez chyba występuje na niskich obrotach /ciśnienie mierzone jest tu z kolei niższe niż oczekiwane o około 200 mBar/

Jak będziesz sprawdzał przewody to odepnij główny i zapal autko, przytkaj go palcem i wyczujesz czy wytwarza się podciśnienie.
Popatrz również na sztangę turbiny, jak samochód masz zgaszony powinna być sztanga na max wysunięta, po odpaleniu powinna być zassana, czyli krótsza.
Może być też zapieczona geometria.
Tyle co mi przychodzi na myśl.
Poza tym masz kompa, robisz wykresy to przejedź się z opcjami powietrza, ciśnień, egr, overboost, obrotów silnika itp i zapodaj na forum w postaci .csv to na pewno można będzie coś więcej powiedzieć niż wróżyć z fusów. Powinieneś zrobić porządną diagnostykę 2x na 4 biegu od 1500obr do odcięcia.
Pliki csv są po każdej diagnozie zapisywane w folderze fesa.
Pozdro

Cytat:

---

Napisał wojtekml

Może być też zapieczona geometria.

---

Właśnie tego sie boje najbardziej :/
Jednak póki co wykluczę inne błędy - wymiana wężyków podciśnienia, czyszczenie czujnika doładowania, czyszczenie kolektora dolotowego.
Przepływomierz nowy BOSCH kupiony rok temu, zrobione na nim około 8 tyś więc raczej sprawny, EGR zaślepiony.

Co do pomiarów z FESa to właśnie zastanawiam sie jakie jeszcze inne można zrobić no bo pomiary ciśnienia doładowania w oparciu o obroty silnika zrobiłem ale fakt, może lepiej byłoby je zapisywać w postaci numerycznej a nie wykresu, to następnym razem tak zrobię po czyszczeniu dolotu i czujnika. Wężyki wymienię za jakieś półtora tygodnia bo teraz jadę na zlot ogólnopolski to już nie zdążę.
Jest jeszcze pomiar działania samego zaworu OVERBOOST, też go zrobię choć zaworek mam nowy.

Dzięki za rady kolego ! :)

Turbo do zrobienia - masz źle działające doładowanie z jej powodu.

Cytat:

---

Napisał jaboleq

Turbo do zrobienia - masz źle działające doładowanie z jej powodu.

---

nawet nie strasz :P ale samodzielna regeneracja turbo to chyba nie jest jakaś nie wiadomo jak skompilowana czynność ? gdzieś na YT widziałem film instruktażowy po polsku, demontaż jak sie ma kanał to chyba też nie jest wielka filozofia ? czy się mylę ? bo ogólnie mam zapał żeby zrobić to samemu. ostatnio wymieniłem termostat, czynność która w tym silniku wymaga nie lada cierpliwości i sprawności manualnej :P

poniżej wspomniany filmik
http://www.youtube.com/watch?v=7v94DGI2h7I

To jest czyszczenie zmiennej geometrii. Ja u siebie robiłem to sam. Jak to zrobisz to może pomóc.

S3 mini wyklepało!

P0235 "Czujnik A wspomagania turbosprężarki - usterka" - czasami nieumiejętne czyszczenie po prostu go uszkadza. A dość często nic nie daje :(
P0235 jest też powodowany podwieszającym się EGR-em ale wtedy by przydymiał. Jest też powodowany przytkanym upustem podciśnienia na overboost ale pisałeś, że masz go nowego. Jest też powodowany jeśli jest problem z połączeniem MAP sensora lub overboosta. No i na końcu najgorsze, czyli turbawka.

P.S. gdzieś już w innym temacie widziałem te screeny i chyba wspominałem, że są G warte ;) Nawet pisałem co i jak zalogować....

generalnie to sam już nie wiem co jest grane bo teraz pojechałem sobie na zlot ogólnopolski, upalałem Alfinke na torze i błąd mi ani razu nie wyskoczył, w drodze powrotnej też nic, dopiero pod samym domem raz, dziś znów były małe testy wydolnościowe i błędu nie było. wymieniam przewody podciśnienia i planuje czyszczenie łopatek w turbinie, filmiki instruktażowe nie wyglądają na zbyt skomplikowane tylko podobno rozkręcenie turbo może być problematyczne, podobno mocno sie zapieka i bez palnika może sie nie obejść, prawda to? aż tak trudno turbo rozkręcić? jakieś może jeszcze rady macie przed demontażem turbawki? chętnie wysłucham :)

Nie, nie jest trudno odkręcić. To nie 125p ;)
Porady masz w mojej stopce http://www.conmir.pl/?p=69
Kopia jest gdzieś na forum w "Zrób to sam".
... ja bym najpierw podmienił czujnik.

Cytat:

---

Napisał @sdero

Nie, nie jest trudno odkręcić. To nie 125p ;)
Porady masz w mojej stopce http://www.conmir.pl/?p=69
Kopia jest gdzieś na forum w "Zrób to sam".
... ja bym najpierw podmienił czujnik.

---

WOW super poradnik ! Dzięki ! Na pewno sie przyda :)

Myślisz że jak tak błąd raz jest a raz nie to to może być tak że czujnik wariuje ? hmmm... nie mam za bardzo od kogo pożyczyć, chyba że od GT 1.9 JTD 150KM, mógłbym na czujniku z tego silnika przetestować czy nie będzie pasował pod wersję 115KM ?