Witam proszę o opinię o tym silniku. Ja nie mam doświadczenia zbytnio z kopciuchami (prócz mojej 75) Jadę oglądać Chryslera Voyagera(potrzebne duże auto) właśnie z tym motorem. Na co zwrócić uwagę przed zakupem...żeby nie trafić na kibel :D
Printable View
Witam proszę o opinię o tym silniku. Ja nie mam doświadczenia zbytnio z kopciuchami (prócz mojej 75) Jadę oglądać Chryslera Voyagera(potrzebne duże auto) właśnie z tym motorem. Na co zwrócić uwagę przed zakupem...żeby nie trafić na kibel :D
ten silnik z natury to kibel ;) , masz poczytaj sobie o tym wynalazku
http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic...dee9d3ce36fecb
głupoty piszesz, tak samo jak i Bogdan z TDI.forum, jedyny problem jaki tam powstawał to rozrzad.
urwane szpilki to wina mechaników, uszczelki z pod głowicy to nieumiejetne szlifowanie, przerabiałem to juz wiele razy.
pzd.
Mimo wszystko sedici dobrze napisał bo skoro mechanicy nie potrafią go obsługiwać to wcześniej czy później problem z nim będzie.
Ale temat mimo wszystko bardzo ciekawy (znam go wiele lat) i wskazanych jest tam co najmniej kilka błędów konstruktorów tego motoru - od błędów konstrukcyjnych po materiałowe.
Z nimi już trudniej dyskutować albo zbyć stwierdzeniem "głupoty piszesz" :)
pracowałem z tymi silnikami ponad 10lat, w różnych aplikacjach, w wiekszosci przemysłowych i ja złego słowa na nie nie powiem,
radziły sobie lepiej niz konkurencja, a na głupote użytkowników nie ma rady.
oczywiscie nie sa idealne jest tam pare niedoróbek, ale ogólnie jak kupisz auto to zwracaj uwage na rozrzad, musi być na koła zebate, lub po przeróbce na wzmocniomy łańcuch, wtedy jest ok.
pzd.
Tutaj trochę humorystycznie jednak ziarenko prawdy w tych tekstach musi być:
http://www.zlomnik.pl/index.php/2012...chodu-sasiada/
http://www.zlomnik.pl/index.php/2014...-p-wladyslawa/
Jeśli chodzi o pierwszy tekst to nie wiem jak z silnikiem chryslera ale miejsce drugie, mazda... Znajomy ma szóstkę, awarie opisane na blogu już przerabiał koszty dosyć duże porównując do wartości rynkowej samochodu. Skoro usterki opisane w maździe się sprawdzają podejrzewam że autor posta nie wyssał tych informacji z palca. Na liście są jeszcze różne klasyki o których ogólnie wiadomo że są bublami, 2.0TDCI, 2.0 TDI, no i klasyka... zawieszenie alfy 166...
Jeździłem 164 z silnikiem 2.5TD VM. Tam konstrukcja się neico różni gdyż dźwigienki zaworowe trzymane są za pomocą jednej śruby M10(albo M12), gdzie w 155 były 2x M6(albo M8).
Silnik nie sprawiał problemów. JEdyne co to czasem zdarzyło się wykręciła się szpilka trzymająca dźwigienkę, ale na trasie spokojnie to sobie ogarniałem w 10 minut.
Lekiem na to było zastosowanie Helicoili w gniazda tych szpilek. Problemu nie było potem już :)
Jak na mój gust to szukanie na siłę problemów. Poczytaj na forach to będziesz wiedział dlaczego takie tanie są auta z tymi motorami.
Bardzo możliwe, że za sporą część kłopotów odpowiadają użytkownicy/mechanicy ale co to zmienia? :)
Tylko nie czytaj po forach Chryslera i Forda bo ten silnik tam już inaczej wyglądał(rozrząd był na łańcuchu), a w AR był na kołach zębatych.
rozrzad na łańcuchu to była tragedia. potrafił sie zerwac po 20-30kkm, była firma w Ostrowie Wlkp. która przerabiała ten nieszczęsny rozrzad na wzmocniomy, wtedy spokojnie 100kkm wytrzymywał.
pzd.