Zjada oponę od wewnątrz

nie mam pojęcia co może być problemem ...

zaraz po zakupie alfy wymieniłem z tyłu dolne wahacze ( nowe) i banan oczywiście tylne koła wyglądały tak /.\. Po wymianie z kołami było już ok stały prosto.. Oponki oczywiście do wymiany.. Wstawiłem używki w dobrym stanie a dziś przy okazji spawania wydechu ( okazało się że kat od ford'a a końcowy od renault :D) zauważyłem ...*zdjęcie* o dziwo tylko po prawej stronie , po lewej jest ok ..

Co to może być ?


ps. gdzie znajduje się ( o ile takowy jest) jakiś otwór do uzupełniania oleju skrzyni biegów .. ? Wcześniejsze tematy nie pomogły ( podobno jest gdzieś obok bagnetu , ale ja tam nic nie widze)...

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=139243&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=139244&stc=1

Zjadanie opon to temat bumerang. Wałkowany mnóstwo razy. Nie przytoczę tu wszystkich konkluzji ale generalnie masz coś uwalone w zawiasie. Wymieniłeś tylko dwa element. A gdzie reszta???? :) w dużej mierze odpowiadają za to np tuleje pływające między zwrotnicą a wahaczem. Ale to nie wszystko.
A tak w ogóle to może pojedź na zbieżność. Ustawiałeś po wymianie wtedy?

Zbieżność praktycznie co 5 min po wymianie wahaczy 10kkm temu i 3kkm temu ( przed wyjazdem) te 3kkm temu robiłem w ASO i o 1mm było źle .. (ale oni lubią często robić zbieżność ... Wydaje mi się ,że porostu mnie naciągną ..)

Patrząc teraz w rachunki ( tyle tego było)
widzę ,że robiłem jeszcze
-Silent zwrotnicy koła tylnego ( cokolwiek to jest...)
-Tuleja Wachliwa

Zostało mi jeszcze taka tuleja to nie jest przypadkiem ta pływająca ??http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=139248&stc=1

Tak. To ta. Myślę że musisz znaleźć kogoś kto się zna na zawiasie w 166 i namierzyć usterkę. Nie ma cudów. Coś jest walnięte skoro zdziera opony.

Ja tez walczylem z tym zdzieraniem opon. W zasadzie to poleglem a mialem wymienione wszystko lacznie z amorami i sprezynami. Doszedlem do wniosku ze ktos musial ja puknac z tylu. Zreszta kolega mial to samo i tez byla puknieta tyle ze z boku. Ja nie wiedzialem on tak. Oboje sprzedalismy po roku walki z zawiasem. Co nie znaczy ze u ciebie nie wystarczy zmienic tych tuleji. I nie proponuje robic samemu, jedz tam gdzie sie znaja i maja porzadna prase. Ja walczylem 2 dni pod domem bez prasy, bo nikt sie nie chcial tego podjac w okolicy.

Dodano po 9 minutes:

A doszedlem do tego po zdjęciu tylnej kanapy, pelno szkla bylo i pod kanapa i pod polka. Czyli tylna szyba walnieta byla. Zdejmij kanape, to 5 minut roboty, zobacz czy nie masz odlamkow. Zaoszczedzisz sobie czasu i bedziesz wiedzial czy sanki z tylu sa proste. Tam to jest tak zrobione ze lekka stluczka wszystko sie rozjedza na boki.

To na foto to chyba nie jest tuleja pływająca.... to tuleja wahacza tylnego. Ją byłem w czwartek na geometrii w dobrym serwisie bo wymieniłem tuleje pływająca w zwrotnicy i Koles mówił że mam złe kąty ustawień zwrotnicy. Tył i przód. W sensie że mimo iż na oko tego nie widać to koła są bardziej poxhylone /--\ niż powinny. Wiadomo że już fabrycznie one muszą mieć lekkie pochylenie żeby autem dało się jechać ale nie aż tak. Na oko wszystko wygląda ładnie, auto nie jest rozkraczone jednak mówił że to może powodować szybsze zużycie wewnętrznej strony bieżnika w oponach. I nic z tym nie mogli zrobić bo w 166 się tych kątów nie da ustawić. Ani z przodu ani z tylu. Z tylu w zasadzie żeby było dobrze to trzeba by było wymienić wszystko co się da, łącznie z tulejami gumowymi w amorze. I to na oryginały bo mówił , że zamienniki nie trzymają często wymiarów. Temat olalem bo auto prowadzi się pięknie no ale coś tam jest nie tak.
Także tylny zawias w 166 trza by robić kompleksowo żeby było dobrze. Banany zetki tulejki itp .
wysłane z WC

Kątów regulować się teoretycznie nie da ale można przy mocowaniu dolnych wahaczy z przodu dawać np podkładki i na pewno też można coś wstawić z tyłu. Albo coś podfrezować. Auto nie koniecznie musi być walnięte. Ja np w coupe mam tak że auto miało z tyłu idealne ustawienia do momentu kiedy urwał mi się drążek..... Okazało się że od tego szarpnięcia coś się w sankach albo wahaczu skrzywiło i po wymianie drążka już tak idealnie nie jest.

Coz, tak czy siak nie jest to takie latwe do ogarniecia. I tylko dobry spec od zawiasu alfy sobie z tym poradzi bez wymiany wwzystkiego na nowe. Ta na zdjeciu to nie jest plywajaca do zwrotnicy. To jest od wahacza.

Cześć kolego miałem z tyłu taki sam problem. Wymieniłem tuleje, ustawiłem zbieżność i jest cacy. :)

Cytat:

---

Napisał marek230482

Tak. To ta.

---

Marek, ściągałeś chociaż koło przy swoim samochodzie? Na foto, to nie jest tuleja zwrotnicy, ani nawet nie jest to typu ''pływająca'', tylko zwykła tuleja metalowo-gumowa dolnego wahacza, ta przy progu.

Cytat:

---

Napisał Andrzej78500

zaraz po zakupie alfy wymieniłem z tyłu dolne wahacze ( nowe)

---

A niby skąd je wziąłeś ?

Cytat:

---

Napisał Andrzej78500

-Silent zwrotnicy koła tylnego ( cokolwiek to jest...)
-Tuleja Wachliwa

---

To co właściwie zostało wymienione ?

Cytat:

---

Napisał Andrzej78500

Zostało mi jeszcze taka tuleja to nie jest przypadkiem ta pływająca

---

Nie to nie jest pływająca. Tak jak powyżej pisali jest to zwykła metalowo-gumowa na ramię krótsze lub dłuższe tylnego dolnego wahacza... Do ustalenia dopiero po podaniu wymiarów.

A teraz do rzeczy.
1. Na pochylenie koła ma wpływ każdy element tylnego zawiasu, no może poz tulejami belki. Ustalenie niektórych luzów możliwe tylko na szarpakach, bo ręką i brechą nie wywrzemy takiej siły na cały zawias, który jak jest w kupie to się napręża niemiłosiernie.
2. Regulacja pochylenia koła możliwa po opuszczeniu belki i poluzowaniu mocowania górnego wahacza. Robota upierdliwa, bo po każdym ruszeniu do zrobienia pełna geometria. I tutaj też wpływ ma jakość zastosowanych części, bo banany nie trzymają wymiaru
3. Na przodzie regulacja jest teoretycznie możliwa. Jeśli mamy za duże pochylenie to należałoby podszlifować podkładki pod przednim mocowaniem dolnego wahacza. Ale, no właśnie zawsze jest ale... Zamienniki dolnych przednich wahaczy nie trzymają wymiarów i np. w przypadku fastów nie ma opcji z podszlifowaniem tych podkładek, bo wahacz na ori grubości prawie trze o belkę. W teknorotach jest troszkę lepiej. Teraz co zrobić w przypadku, jeśli wymieniliśmy oba dolne z przodu a mamy różne pochylenie koła ? Ha i tu jest parodia, bo na pochylenie koła ma wpływ wyskość zawiasu, a więc jak nam jedna strona stoi delikatnie niżej to mamy większe pochylenie i najczęściej jest to na lewej stronie.

Oj dominik, zdziwiłbyś się ile ja już rozkręcałem w 166 i nie tylko :sarcastic:
Ale fakt, pomyliłem się :) czasami mi się coś popier...li :)

1. Nowe .. znaczy .. Inne z nowymi tulejami od Fast'a
2. Tuleja Wahliwa
3. Silent zwrotnicy kola tylnego

A w takim razie jak zdziera tak oponę od środka to jest możliwe ustawienie zbieżności ?

Cytat:

---

Nie to nie jest pływająca. Tak jak powyżej pisali jest to zwykła metalowo-gumowa na ramię krótsze lub dłuższe tylnego dolnego wahacza... Do ustalenia dopiero po podaniu wymiarów.

Read more: http://www.forum.alfaholicy.org/166/...#ixzz38bcPtlRK

---

W wahaczu dolnym jest tylko jedna taka tuleja, druga jest wahliwa tak jak w zwrotnicy.

Cytat:

---

1. Nowe .. znaczy .. Inne z nowymi tulejami od Fast'a

Read more: http://www.forum.alfaholicy.org/166/...#ixzz38bd62uVE

---

Od kiedy to fast produkuje tuleje dolnego wahacza?

@Dominik2 zgadza się... pierdyknąłem się...
A o FAST'ach to mi nawet nie mówcie bo mnie podnosi jak słyszę tą nazwę...

Odrazu uprzedze, na PU ze strongflexa szkoda kasy. Przynajmniej czerwone sa za miekkie i slabo pasuja. Zalozylem na tyl co tam maja w ofercie i zalowalem. Kupilem dlatego ze nie mialem prasy zeby wprasowac normalne.

Jeżeli chodzi o przód,można go wyregulować.Jest z tym trochę zabawy,ale temat do ogarnięcia,pod warunkiem,że mamy dostęp do prasy.Polega to,na delikatnym wyprostowaniu wahacza górnego.Można to obliczyć i jest z tym zabawy,ale specjalistami są warsztaty,które zajmują się mercedesami.Nie pamiętam dokładnie w którym modelu,chyba W111 jest podobne-brak regulacji a właśnie ustawiają prostując wahacz górny,mniej lub bardziej w zależności od potrzeby.Chodzi oczywiście o ramie wahacza,które jest w całości z piastą koła.

Cytat:

---

Napisał motogold

Jeżeli chodzi o przód,można go wyregulować.Jest z tym trochę zabawy,ale temat do ogarnięcia,pod warunkiem,że mamy dostęp do prasy.Polega to,na delikatnym wyprostowaniu wahacza górnego.

---

Większej głupoty to nie słyszałem. Po pierwsze w wahaczu od 166 nie ma co prostować, po drugie taki aluminiowy wahacz prędzej pęknie.

Cytat:

---

Napisał Dominik2

Większej głupoty to nie słyszałem. Po pierwsze w wahaczu od 166 nie ma co prostować, po drugie taki aluminiowy wahacz prędzej pęknie.

---

Ja też nie, aczkolwiek kolego wahacz górny jest żeliwny.

Kolejna sprawa, w mocowaniu tylnego górnego wahacza można się pobawić z jego mocowaniem do belki, są tam fasolki na śruby i da się poprzez całkowite ich wypchnięcie ku zewnętrznej stronie auta wyprostować troszkę kąt pochylenia.

A motogold nie pisał czasem o przednim górnym?

Właśnie była mowa o przednim górnym, ale wątek dotyczy tylnego zawieszenia to się już można było zgubić.

Za pewne chodziło o delikatne odgięcie tej lagi od piasty do górnego wahacza. Proponowali mi to w jednym warsztacie, gdzie robiłem geometrię. Ponoć często to robią w obniżonych 156

Za błędy winić Tapatalk i operatora MB526

Czytać ze zrozumieniem:P.Pisałem o przednim,bo ktoś też pisał we wcześniejszych postach o przodzie. A tyłu jeszcze nie zacząłem robić.W następnym tygodniu się też biorę za tuleje belki i pływające w zwrotnicy.Na geo wyszło,że mam pochylenie w lewym 1.57' a prawym 1.31' i zdziera lewą stronę delikatnie. A przód też składa się górą do środka i właśnie zaproponowali przegięcie tego żeliwnego łącznika jak w merolu.
Pzdr.

Ja piernicze. Chyba swoją sprzedam. To jest jakieś nieporozumienie. Doginać, ustawiać na oko, płacić sto razy za zbieżność. Fajny kosmos!

Sent from my 7 Mozart T8698 using Tapatalk

Cytat:

---

Napisał gonzo

Ja piernicze. Chyba swoją sprzedam. To jest jakieś nieporozumienie. Doginać, ustawiać na oko, płacić sto razy za zbieżność. Fajny kosmos!

Sent from my 7 Mozart T8698 using Tapatalk

---

I co kupisz?? Golfa z przebiegiem 100kkm i 12 lat w papierach:)?Hehe..cierp ciało jak się chciało.A swoją drogą,to jest trochę dziwne,żeby giąć.Na pocieszenie zostaje to,że merca też spieprzyli z tym ustawianiem na doginanie. Ech te Belle.Płakać i naprawiać.

Hej cześć czołem ostatnio coś popukiwało mi w tylnym zawieszeniu, ponad to na nierównościach tył lubi troszke pomyszkować. Wczoraj zauważyłem że tyle opony zjechały sie od środka. Wizyta na warsztacie i znaleźliśmy lekki luz na dolnych wahaczach + gumy na stabilizatorze. nie mogłem dojść do tego czy górne (w kształcie banana) mają podobne luzy i tu pytanie do was z doświadczeniem czy one również mogą mieć na to wpływ?? przy okazji warto regenerować wahacze czy lepiej nowe wiem że temat był wałkowany ale może ktoś wie od kogo (choćby na allegro) warto kupić zestaw naprawczy bo nazw producenta nie ma nigdzie w tym przypadku

Tak, zdecydowanie banany mają na to wpływ.

Tuleje wahaczy dolnych, tuleja zwrotnicy, tuleja "banana" - te elementy mają wpływ na kąt pochylenia tylnych kół. Najlepiej było by gdybyś pojechał na Stację Kontroli Pojazdów i zrobił ścieżkę diagnostyczną + sprawdzenie zawiasu na szarpakach wtedy więcej dowiesz się o stanie zawieszenia. Jeśli chodzi o wahacze i ich naprawę (tył) to:

-można regenerować dolne wahacze tylnego zawieszenia, polecam wymienić tuleje na poliuretanowe choć na forum panują różne opinie na ten temat, koszt PU 180 zł kpl. na dwie strony, alternatywą są tuleje TedGum/Impregom o mizernej jakości i trwałości,
-można regenerować banany ale to ma sens jeśli oddasz je do regeneracji niewymienialnego sworznia, wymiana samej tulei nie ma sensu nawet jeśli sworzeń jest ok, bo pracy ze zdjęciem banana jest mnóstwo a koszt regeneracji sworznia to ok. 50 zł, nowy banan to od 180 zł szt. za Delphi,
-tuleje zwrotnicy są wymienialne właściwie wszyscy wstawiają Lemfoerdera z mercedesa W124 po 60 zł/szt., są tanie i trwałe,
-można regenerować wahacze pionowe, tu również można wstawić poliuretany - koszt 4 tulei dla dwóch wahaczy 140 zł.

Nie bądź leniem i przeszukaj forum, jest tu mnóstwo informacji w tym temacie.

Tuleje zwrotnicy mozna też zastosowac firmy TRW zamiast lemfordera( też dedykowana do w124 symbol zdaje sie JBU167). Ja tak zrobiłem. Jakosc samej tulei jest bardzo wysoka juz patrzac na nia widac, że to solidny element. Te najtansze po 20 zeta zdecydowanie trzeba odpuscic. Lemforder i TRW to bardzo wysoka jakosc.

A PU ma różne twardości? Moze bym się zdecydował gdyby coś takiego istniało :)

Cytat:

---

Napisał gonzo

A PU ma różne twardości? Moze bym się zdecydował gdyby coś takiego istniało

---

Jeśli chodzi o twardości to istnieją dwa stopnie czerwony i żółty. Czerwony przypomina twardość zwykłych tulei, żółte są twardsze i stosuje się je głównie w sporcie. Ogólnie na PU mam: przednie górne, tylne dolne i tylne pionowe. Wszystkie na czerwonych PU oprócz tylnych dolnych.

Zestaw PU do tylnego dolnego wahacza z Poliuretanów Olkusz (Deuter S.C.) jest zrobiony w ten sposób, że tuleje przednie i tylne dolnego wahacza mają inną twardość. Ma to skompensować brak wahliwości jednej z tulei, która w oryginale jest wahliwa. Działa całkiem dobrze, bo zaraz po wymianie zawiasu w Maju zmieniłem opony i zrobiłem na tym zestawie jakieś 10k km. nie widać prawie żadnego zużycia na oponach z tyłu i żadnej nierównomierności/ zjadania wewnętrznej strony opon.

Dużo dobrego smaru miedzianego (tuleje mają w nim dosłownie pływać) i nie będą skrzypieć.

No to będę myślał. Dzięki.

Studiuje sprawy poliuretanowe:)
Wahacz dolny: PU
Tuleja zwrotnicy: guma?
Banan: PU Zakładając, że sworzeń jest ok.
Zetka: guma? Albo kupno kompletnego.
Drążek zbieżności: guma? Albo kupno kompletnego.

Mam racje? Chcę to poukładać:)

gonzo jeśli chcesz mieć taniej tuleje wahacza bo są droższe dedykowane pod 166, wyprasuj je i zanieś do sklepu motoryzacyjnego i powiedz, że chcesz w miarę dobrej firmy tuleje o takim rozmiarze ;)

Będzie z 40zł niżej na jednej tulejce ;)

P.S Ja żałuję, że tak nie zrobiłem i tuleja 97zł oczywiście jedna sztuka ;)

Cytat:

---

Napisał gonzo

Studiuje sprawy poliuretanowe
Wahacz dolny: PU
Tuleja zwrotnicy: guma?
Banan: PU Zakładając, że sworzeń jest ok.
Zetka: guma? Albo kupno kompletnego.
Drążek zbieżności: guma? Albo kupno kompletnego.

Mam racje? Chcę to poukładać

---

Nie do końca.

Banan - tuleja PU banana jest niedostępna a przynajmniej ja nigdzie takiej nie widziałem.
Zetka - tuleje PU są dostępne np. z Strongflexa, wstawienie bez problemu, trwałość - na pewno przeżyje auto.

reszta ok.